Wodnik był wiceadmiralskim galeonem Zygmunta III zwodowanym w Gadńsku najprawdopodobniej w 1623 roku, wraz z dwoma innymi okrętami takimi jak Król Dawid i Panna Wodna. Był drugim okrętem z kolei , po zwodowanej w 1622 roku dwumasztowej pince "Żółty Lew" którego zadaniem miało być zadanie ciosu Szwedom podczas słynnej polskiej bitwy pod Oliwą. Po wybudowaniu tych okrętów, Gustaw II Adolf dokonał demonstracji siły, której zadaniem było przestraszenie Gdańszczan przed dalszą budową polskiej floty w tym mieście. Wybieg się udał, i następne prace szkutnicze zostały przeniesione do Pucka, co spowolniło na rok budowę polskiej floty. Galeon ów był najprawdopodobniej trzymasztowym okrętem małej wielkości, którego historia nie jest zbyt długa pod polską banterą ponieważ i tak został zdobyty przez Szwedów w 1632 r. w Wismarze. Posiadał 17 dział , ciężar salwy burtowej wynosił 85. Najprawdopodobniej posiadał 6 dział brązowych, w tym 2 6-funtowe, 2 3-funtowe i 2 falkonety strzelające pociskami 1 1/2 funtowymi oraz 11 dział żelaznych, w tym 7 strzelających pociskami 6-funtowymi, 3 angielskie 5-funtowe i 1 bastradę żelazną 7-funtową. Uzupełnienie miało stanowić 3 miotacze kamieni. Wyporność statku wynosiła ok. 100 łasztów (200 ton), w skład załogi wchodziło ok. 45 marynarzy załogi stałej oraz 80 żołnierzy piechoty. Najprawdopodobniej nie przekraczał 28 m długości i 8 m szerokości. Podczas bitwy pod Oliwą stanowił trzon drugiej kolumny statków, za nim podążały: Król Dawid, Arka Noego, Płomień i Biały Lew. Wpisał się bardzo szczytnie w historię polskiej żeglugi, jako pogromca większego Solena. Zaatakował go mimo dużej przewagi przeciwnika i dokonał abordażu. Mając małe wsparcie od reszty polskich statków, na początku poniósł duże straty, jednak dzięki determinacji i wyszkoleniu załogi udało się wysadzić komorę prochową znajdującą się na dziobie Solena, prawdopodobnie wysadzili ją sami Szwedzi widząc zbliżającą się klęskę. Kosztowało to życie również części abordażującej polskiej załogi - w wyniku wybuchu zginęło 23 członków załogi Wodnika. Solena zresztą udało się najprawdopodobniej zidentyfikować jako wrak W-6 i wydobyć jego wrak z dna Bałtyku, a jego działa są chlubą Centralnego Muzeum Morskiego w Gdańsku.

Ogólnie rzecz biorąc nie ma oczywiście zachowanych planów Wodnika. Jego domniemany wygląd i historię można odtworzyć jedynie dzięki pozostałościom ikonograficznym przedstawiającym bitwę pod Oliwą. A są to:

- sztych gdańszczanina Filipa Janssena z 1628 r.
- sztych holenderski zamieszczony w drukowanej relacji z przebiegu bitwy pod Oliwą z 1632 r.
- obraz Bartlomieja Milwitza z 1650 r. którego dzisiejsze losy nie są znane
- akwarela Adolfa Boya z 1633 r.
- plansza bitwy wykonana przez karola adama Wahrberga pochodząca z drugiej połowy XVII w.

Na podstawie: "Bitwa pod Oliwą" Eugeniusza Koczorwoskiego