Witam po długiej przerwie,
W ciągu ostatnich tygodni olinowałem i ożaglowałem bezanmaszt.
Bezanreja (crossjack yard) nie niosła żagla, a w związku z tym nie była opuszczana do pokładu [Mondfeld, Historic Ship Models, str. 311]. Służyła do rozpięcia wyżej położonego żagla - bezanmarsla. Na jej olinowanie składały się: wieszak (sling) na którym zawieszona była na kolumnie bezanmasztu, topenanty i brasy. Szoty bezanmarsla przechodziły przez krążki na nokach reji, następnie przez bloczki do pokładu.
Wyżej położona bezanmarsreja jest dodatkowo wyposażona w fał oraz bloczki gordingów i gejtaw.
Przyjęta koncepcja wykonania w pierwszej kolejności pełnego olinowania i ożaglowania bezanmasztu, sprawdziła się. Zostały mi do wykonania brasy górnych reji i buliny mocowane do olinowania grotmasztu.
Pozdrawiam
HMS Bounty - 1:48 (Artesania Latina)
- HenryB
- Posty: 48
- Rejestracja: 05 lis 2021, 17:03
- Lokalizacja: {"name":"Koszalin","desc":"Koszalin,wojew\u00f3dztwo zachodniopomorskie,Polska,pl","lat":"54.19092","lng":"16.17707&
- HenryB
- Posty: 48
- Rejestracja: 05 lis 2021, 17:03
- Lokalizacja: {"name":"Koszalin","desc":"Koszalin,wojew\u00f3dztwo zachodniopomorskie,Polska,pl","lat":"54.19092","lng":"16.17707&
HMS Bounty - 1:48 (Artesania Latina)
Witam ponownie,
Najgrubszą liną takielunku jest grotsztag. Musi równoważyć naciąg want (po 5 na każdej burcie), a także wytrzymać parcie żagli rejowych przy pracy wstecznej. Często był też używany do podczepienia talii do podnoszenia łodzi.
Według Mondfelda (Historic Ship Models, str.272) jego grubość oblicza się jako 16,6% grubości kolumny grotmasztu przy pokładzie. Dla Bounty daje to 1,7 mm w modelu, a w rzeczywistości 8 cm. Grubość wszystkich pozostałych lin takielunku stałego jest określana procentowo w stosunku do grubości grotsztaga, np: foksztag, druga co do grubości lina takielunku, to 90% grubości grotsztagu, czyli 1,5 mm. Jak podkreśla zu Mondfeld, podane przez niego wartości nie są bezwzględnie obowiązujące i zależą od okresu i kraju budowy żaglowca. Typowa konstrukcja sztaga widoczna jest na rysunku (zu Mondfeld, HSM, str. 294) Położenie myszki (poz.2 na rysunku) powinno być tak dobrane, aby pętla kończyła się równo z salingiem. Jeżeli sztag był mocowany przed fokmasztem, to powinien mijać maszt po sterburcie, a maszt należy zabezpieczyć przed wycieraniem. Bloczki fału grotreji: Wesołych Świąt
Najgrubszą liną takielunku jest grotsztag. Musi równoważyć naciąg want (po 5 na każdej burcie), a także wytrzymać parcie żagli rejowych przy pracy wstecznej. Często był też używany do podczepienia talii do podnoszenia łodzi.
Według Mondfelda (Historic Ship Models, str.272) jego grubość oblicza się jako 16,6% grubości kolumny grotmasztu przy pokładzie. Dla Bounty daje to 1,7 mm w modelu, a w rzeczywistości 8 cm. Grubość wszystkich pozostałych lin takielunku stałego jest określana procentowo w stosunku do grubości grotsztaga, np: foksztag, druga co do grubości lina takielunku, to 90% grubości grotsztagu, czyli 1,5 mm. Jak podkreśla zu Mondfeld, podane przez niego wartości nie są bezwzględnie obowiązujące i zależą od okresu i kraju budowy żaglowca. Typowa konstrukcja sztaga widoczna jest na rysunku (zu Mondfeld, HSM, str. 294) Położenie myszki (poz.2 na rysunku) powinno być tak dobrane, aby pętla kończyła się równo z salingiem. Jeżeli sztag był mocowany przed fokmasztem, to powinien mijać maszt po sterburcie, a maszt należy zabezpieczyć przed wycieraniem. Bloczki fału grotreji: Wesołych Świąt
- ralfee3
- Posty: 172
- Rejestracja: 25 wrz 2017, 22:52
Re: HMS Bounty - 1:48 (Artesania Latina)
Cześć Henryku, Twoje opisy budowy żaglowców są bardzo rzeczowe i zrozumiałe. Na ostatnim zdjęciu widać założone pod wantami "Burton pedants". Są one widoczne na rysunkach Lennartha Petersona w książce "Rigging period ship models". Nie mogę jednak znaleźć w jaki sposób są one połączone i gdzie biegną te liny, oraz co czego służyły. Jeśli znasz odpowiedź to byłbym wdzięczny za opisanie tych lin.
pozdrawiam,
Rafał
--------------------------------------------
w porcie: K&M
w stoczni: HMS Enterprize 1774
Rafał
--------------------------------------------
w porcie: K&M
w stoczni: HMS Enterprize 1774
- HenryB
- Posty: 48
- Rejestracja: 05 lis 2021, 17:03
- Lokalizacja: {"name":"Koszalin","desc":"Koszalin,wojew\u00f3dztwo zachodniopomorskie,Polska,pl","lat":"54.19092","lng":"16.17707&
Re: HMS Bounty - 1:48 (Artesania Latina)
Cześć Rafał,
burton pendants służyły do zaczepiania haka talii przeznaczonej do podnoszenia ciężkich ładunków, łodzi, a także do naciągania want. Wykonuje się je tak samo jak wanty, z liny o takiej samej grubości. W niektórych rozwiązaniach, zamiast końcowego ucha, zamocowany był górny blok talii.
Zakłada się je na saling jako pierwsze, przed wantami. Na kolumnach fok- i grotmasztu występowały parami po obu burtach, a na kolumnie bezanmasztu pojedynczo, albo też w parze. Na okrętach brytyjskich instalowano je również na fok- i grotstendze. Burton pendants na kolumnach fok- i grotmasztu nazywano też foretackle pendants i maintackle pendants.
Kiedy nie były używane, żeby się nie "majtały" na fali, przywiązywano je do masztu albo do want.
Nie spotkałem się z polską nazwą burton pendants, więc chciałem zaproponować "zwis talii".
Skoro jesteśmy przy zwisie, znalazłem taką ciekawostkę. Dawno, dawno temu w sklepach był sprzedawany "zwis męski ozdobny". Mało kto kojarzy ten towar ze współczesnym krawatem. Nazwa krawat pochodzi od elementu munduru żołnierza chorwackiego. Oczywiście żołnierze ci nie wiedzieli, że noszą krawaty. Nazwa została nadana przez obcokrajowców - od croatian.
Ze szkutniczym pozdrowieniem
Henryk Budzisz
burton pendants służyły do zaczepiania haka talii przeznaczonej do podnoszenia ciężkich ładunków, łodzi, a także do naciągania want. Wykonuje się je tak samo jak wanty, z liny o takiej samej grubości. W niektórych rozwiązaniach, zamiast końcowego ucha, zamocowany był górny blok talii.
Zakłada się je na saling jako pierwsze, przed wantami. Na kolumnach fok- i grotmasztu występowały parami po obu burtach, a na kolumnie bezanmasztu pojedynczo, albo też w parze. Na okrętach brytyjskich instalowano je również na fok- i grotstendze. Burton pendants na kolumnach fok- i grotmasztu nazywano też foretackle pendants i maintackle pendants.
Kiedy nie były używane, żeby się nie "majtały" na fali, przywiązywano je do masztu albo do want.
Nie spotkałem się z polską nazwą burton pendants, więc chciałem zaproponować "zwis talii".
Skoro jesteśmy przy zwisie, znalazłem taką ciekawostkę. Dawno, dawno temu w sklepach był sprzedawany "zwis męski ozdobny". Mało kto kojarzy ten towar ze współczesnym krawatem. Nazwa krawat pochodzi od elementu munduru żołnierza chorwackiego. Oczywiście żołnierze ci nie wiedzieli, że noszą krawaty. Nazwa została nadana przez obcokrajowców - od croatian.
Ze szkutniczym pozdrowieniem
Henryk Budzisz