Sposoby określania daty budowy dawnych okrętów

radek Dyskusja rozpoczęta przez radek 20 lat temu

W tej chwili są nauki pozwalające w przybliżony sposób określić czas budowy okrętu. Nie tylko datę budowy, ale i miejsce. Są to bardzo zaskakujące i często zmieniające opinie wyniki badań. Metoda ogólnie polega na badaniu przyrostów drewna i łyka w drzewie. Jako materiał wejściowy przyjmuje się próbkę drzewa pobraną z badanego wraku. Wiadomo, że co roku były lata grubsze i chudsze. W związku z tym przyrost łyka i derwna jest adekwatny do panującego w tym czasie klimatu. Dodatkowo stworzono bazę porównawczą. Jako "wzorzec" przyjęto próbki drewna pobrane z kościółków historycznych, których daty budowy można określić jednoznacznie z księg parafialnych.

Porównując zatem te dwie próbki w zasadzie z dokładnością prawie do roku możliwe jest określenie może nie tyle samej daty budowy jednostki, ale daty ścięcia drzewa, co daje już dosyć konkretną informację. Wyniki takich badań określiły, że ostatnio odkryte wraki średniowieczne na terenie byłego NDR koło Wismaru były zbudowane z dębiny wiślańskiej. Wynika z tego, że albo dębina była eksportowana z tych obszarów, lub że powstały właśnie w tych rejonach. Przed wojną znaleziono koło Gdańska dla odmiany jedną łódź pochodzącą z obszaru nadodrzańskiego, tamtejszego drewna. Przypłynęła i tu została porzucona.
Często badania wykazują, że część statku budowana jest z drewna z jednego obszaru, a druga z innego, powodując oczywiście dodatkowe problemy z jednoznacznym określeniem do kogo tak naprawdę statek należał. Taki stan rzeczy był najprawdopodobniej podyktowany małą dostępnością dębiny o odpowiednich parametrach.

Często w określeniu wieku statku pomagał jeden fakt z dawnych czasów – otóż do statku wkładano na szczęście monetę z danego regionu. Była ona najczęściej umieszczana w stępce. Jest to zwyczaj jeszcze z czasów rzymskich. Dzieki temu można było określić wiek, ale również, co w sumie chyba jest tak samo ważne - przynależność statku.