Cześć,
mam na imię Sebastian, jestem 24 letnim studentem/inżynierem oprogramowania. Modelarstwem zajmuję się od 10-12 lat, ale nie jestem w nim wybitny (głównie wykorzystuje to hobby do odstresowania i odejścia od komputera chociaż na chwilę). Aktualnie wpadłem na pomysł stworzenia modelu, gdzie mieszałbym drewniane oraz żywicowe elementy konstrukcyjne. Będzie to raczej mały projekt testowy mający pomóc mi ocenić końcowy efekt wizualny. Przybyłem tutaj w poszukiwaniu inspiracji/informacji/ekspertyzy.
Pozdrawiam i miłego dnia
Sebastian
Przywitalnia
-
- Posty: 1
- Rejestracja: 19 paź 2021, 17:30
Re: Przywitalnia
Czołem wszystkim!
Jestem Maksym, mam 30 lat i jestem z zachodniego mazowsza. Zawodowo zajmuję się grafiką komputerową i do niedawna (po pracy) ciągłą robotą przy budowie domu. Aktualnie wieczorami mam więcej czasu i chciałbym wrócić do starego hobby – modelarstwa.
Co prawda temat modelarstwa szkutniczego jest mi na razie obcy, ale podstawy z dziedzin około-szkutniczych jakieś są
- jeszcze kilka lat temu robiłem makiety do gier bitewnych (LOTR) + malowałem figurki oraz składałem plastikowe modele z WW2 i robiłem z nich mini dioramy,
- trochę znam się na rysunku technicznym, liznąłem w życiu również geometrii wykreślnej, aksonometrii, czy też perspektywy do rysunku na architekturę (Politechnika Waw.),
- żeglarstwo jest mi bliskie - posiadam patent sternika oraz szkoliłem dzieciaki na żeglarza,
- w miarę się znam na drewnie i jego obróbce (również w połączeniu z żywicą epoksydową) – dziadek był stolarzem i chyba coś w genach przeszło i na mnie.
Teraz ciężki temat…
Brat kiedyś kompletował zestaw z popularnego wydawnictwa DeA., bodajże model HMS Victory, ale na samym kompletowaniu się skończyło. Nie mam pewności, czy cały zestaw jest kompletny, ale jest tego dużo (w weekend będę mógł sprawdzić dokładnie co jest, a czego brakuje).
Tylko jak tak czytam to forum od dobrego tygodnia, to zaczynanie od tak skomplikowanego modelu (nawet z instrukcjami z gazetek) byłoby porwaniem się z motyką na słońce…
Zatem
Chyba lepiej będzie wpierw zrobić samemu dżonkę/polaris lub coś o podobnym stopniu zaawansowania, a dopiero później myśleć o czymś poziom (a nie 100 poziomów) trudniejszym.
Choć myślałem jeszcze nad jedną opcją (jeśli tragiczny pomysł, to proszę wyprowadźcie mnie z błędu): na bazie tego modelu z gazetek odtworzyć go 1:1, ale już każdy element wykonując samemu – wiem, nie uniknąłbym masy błędów, ale uważam, że najlepiej człowiek uczy się jednak na swoich błędach i może w tym jest metoda. (Posiadam wyrzynarkę włosową i sporo ręcznego sprzętu)
Mam świadomość, że to zajęcie wymaga mega dużo cierpliwości, precyzji oraz niemałego nakładu finansowego. Posiadam wyrzynarkę włosową i sporo ręcznego sprzętu.
Z drugiej strony sądzę, że naprawdę dużo przeciwności nie będzie w stanie mnie zniechęcić. Jeśli to ma jakiekolwiek w tym momencie znaczenie, to nie planuję wodowania modeli. Chcę je robić dla własnej satysfakcji i przyjemności „dłubania”
Z góry dziękuję za pomoc i nakierowanie!
Jestem Maksym, mam 30 lat i jestem z zachodniego mazowsza. Zawodowo zajmuję się grafiką komputerową i do niedawna (po pracy) ciągłą robotą przy budowie domu. Aktualnie wieczorami mam więcej czasu i chciałbym wrócić do starego hobby – modelarstwa.
Co prawda temat modelarstwa szkutniczego jest mi na razie obcy, ale podstawy z dziedzin około-szkutniczych jakieś są
- jeszcze kilka lat temu robiłem makiety do gier bitewnych (LOTR) + malowałem figurki oraz składałem plastikowe modele z WW2 i robiłem z nich mini dioramy,
- trochę znam się na rysunku technicznym, liznąłem w życiu również geometrii wykreślnej, aksonometrii, czy też perspektywy do rysunku na architekturę (Politechnika Waw.),
- żeglarstwo jest mi bliskie - posiadam patent sternika oraz szkoliłem dzieciaki na żeglarza,
- w miarę się znam na drewnie i jego obróbce (również w połączeniu z żywicą epoksydową) – dziadek był stolarzem i chyba coś w genach przeszło i na mnie.
Teraz ciężki temat…
Brat kiedyś kompletował zestaw z popularnego wydawnictwa DeA., bodajże model HMS Victory, ale na samym kompletowaniu się skończyło. Nie mam pewności, czy cały zestaw jest kompletny, ale jest tego dużo (w weekend będę mógł sprawdzić dokładnie co jest, a czego brakuje).
Tylko jak tak czytam to forum od dobrego tygodnia, to zaczynanie od tak skomplikowanego modelu (nawet z instrukcjami z gazetek) byłoby porwaniem się z motyką na słońce…
Zatem
Chyba lepiej będzie wpierw zrobić samemu dżonkę/polaris lub coś o podobnym stopniu zaawansowania, a dopiero później myśleć o czymś poziom (a nie 100 poziomów) trudniejszym.
Choć myślałem jeszcze nad jedną opcją (jeśli tragiczny pomysł, to proszę wyprowadźcie mnie z błędu): na bazie tego modelu z gazetek odtworzyć go 1:1, ale już każdy element wykonując samemu – wiem, nie uniknąłbym masy błędów, ale uważam, że najlepiej człowiek uczy się jednak na swoich błędach i może w tym jest metoda. (Posiadam wyrzynarkę włosową i sporo ręcznego sprzętu)
Mam świadomość, że to zajęcie wymaga mega dużo cierpliwości, precyzji oraz niemałego nakładu finansowego. Posiadam wyrzynarkę włosową i sporo ręcznego sprzętu.
Z drugiej strony sądzę, że naprawdę dużo przeciwności nie będzie w stanie mnie zniechęcić. Jeśli to ma jakiekolwiek w tym momencie znaczenie, to nie planuję wodowania modeli. Chcę je robić dla własnej satysfakcji i przyjemności „dłubania”
Z góry dziękuję za pomoc i nakierowanie!
- Marcin Kiebduj
- Posty: 1
- Rejestracja: 14 wrz 2021, 17:24
Re: Przywitalnia
Witam Wszystkich.
Marcin lat 37. Mieszkam w Krakowie a pochodzę z Częstochowy.
Postanowiłem niedawno zabrać się za sklejanie Santisima Trinidad. Jako że zdążyłem już popełnić kilka błędów, Widzę że kilka osób tutaj kleiło ten model. Mam nadzieję że uda mi się u was znaleźć inspirację i pomoc w ukończeniu tego modelu.
Marcin lat 37. Mieszkam w Krakowie a pochodzę z Częstochowy.
Postanowiłem niedawno zabrać się za sklejanie Santisima Trinidad. Jako że zdążyłem już popełnić kilka błędów, Widzę że kilka osób tutaj kleiło ten model. Mam nadzieję że uda mi się u was znaleźć inspirację i pomoc w ukończeniu tego modelu.
-
- Posty: 2
- Rejestracja: 08 lis 2021, 16:51
Re: Przywitalnia
Witam
Mam na imię Michał, mieszkam w Krakowie i mam 38lat.
Modelarstwem zajmuje się od dziecka, głównie modelarstwem kartonowym. Moja kolekcja to kilkanaście modeli z czego 90% to samoloty, okręty czy czołgi też się pojawiły. Drewniane model okrętów zawsze mnie interesowały ale z różnych powodów żadnego nie złożyłem. Od roku może dwóch oglądam na youtubie relację ze składania modeli wspaniałych żaglowców i postanowiłem jakiś zbudować.
To postanowienie przywiodło mnie na to forum. Mam nadzieje, że znajdę tu pomoc w kilku tematach.
Pozdrawiam wszystkich.
Mam na imię Michał, mieszkam w Krakowie i mam 38lat.
Modelarstwem zajmuje się od dziecka, głównie modelarstwem kartonowym. Moja kolekcja to kilkanaście modeli z czego 90% to samoloty, okręty czy czołgi też się pojawiły. Drewniane model okrętów zawsze mnie interesowały ale z różnych powodów żadnego nie złożyłem. Od roku może dwóch oglądam na youtubie relację ze składania modeli wspaniałych żaglowców i postanowiłem jakiś zbudować.
To postanowienie przywiodło mnie na to forum. Mam nadzieje, że znajdę tu pomoc w kilku tematach.
Pozdrawiam wszystkich.
-
- Posty: 1
- Rejestracja: 29 lis 2021, 22:06
Re: Przywitalnia
Witam
Mam na imię Michał, lat 47, Gdańsk, z przyjemnością oglądam relacje z budowy na forum.
Na dzień dzisiejszy chciałbym rozpocząć przygodę z modelarstwem.
Od jakiegoś czasu edukuję się czytając zawartość forum.
Mam nadzieję, że w niedługim czasie rozpocznę budowę oczywiście dżonki , a relację zamieszczę na forum.
Pozdrawiam Koleżanki i Kolegów
Mam na imię Michał, lat 47, Gdańsk, z przyjemnością oglądam relacje z budowy na forum.
Na dzień dzisiejszy chciałbym rozpocząć przygodę z modelarstwem.
Od jakiegoś czasu edukuję się czytając zawartość forum.
Mam nadzieję, że w niedługim czasie rozpocznę budowę oczywiście dżonki , a relację zamieszczę na forum.
Pozdrawiam Koleżanki i Kolegów
-
- Posty: 3
- Rejestracja: 06 gru 2021, 09:59
Re: Przywitalnia
Witam serdecznie!
Mam na imię Bartek. Z modelami, szczerze mówiąc, nie mam i nigdy nie miałem nic wspólnego. Trafiłem tutaj, ponieważ trafiły mi w ręce dwa metalowe modele statków/okrętów, o których nie jestem w stanie nic powiedzieć. Chciałbym poznać ich wartość i znaleźć kogoś zainteresowanego odkupieniem ich, jeśli jakąś wartość będą posiadały. Skorzystałem z sugestii na jednej z grup na FB aby napisać tutaj. Będę wdzięczny za podpowiedź w którym temacie mogę sprawę opisać aby nie zaśmiecać niepotrzebnie forum. Pozdrawiam serdecznie!
Mam na imię Bartek. Z modelami, szczerze mówiąc, nie mam i nigdy nie miałem nic wspólnego. Trafiłem tutaj, ponieważ trafiły mi w ręce dwa metalowe modele statków/okrętów, o których nie jestem w stanie nic powiedzieć. Chciałbym poznać ich wartość i znaleźć kogoś zainteresowanego odkupieniem ich, jeśli jakąś wartość będą posiadały. Skorzystałem z sugestii na jednej z grup na FB aby napisać tutaj. Będę wdzięczny za podpowiedź w którym temacie mogę sprawę opisać aby nie zaśmiecać niepotrzebnie forum. Pozdrawiam serdecznie!
-
- Posty: 72
- Rejestracja: 10 paź 2021, 09:01
- Lokalizacja: {"name":"Bia\u0142ystok","desc":"","lat":"","lng":""}
Re: Przywitalnia
Witam wszystkich
jestem starszym człekiem, któremu na stare lata zamarzyło się wykonywanie plastikowych modeli żaglowców. Przez parę lat bawiłem się w modele plastikowe okrętów z IIWW, a teraz nastąpiła pełna zmiana zainteresowań. Jakoś udało mi się popełnić dotychczas Black Pearl i Le Gladiatour (na ukonczeniu).
Od dawna nęcił mnie Le Soleil Royal Hellera w skai 1:100. Model już jest, jestem na etapie zbierania materiałów, zwłaszcza dotyczących olinowania, bo instrukcje Hellera jakie są...każdy widzi.
Będę wdzięczny za wszelką pomoc doświadczonych Kolegów, za wszelkie sugestie i podpowiedzi
Pozdrawiam
jestem starszym człekiem, któremu na stare lata zamarzyło się wykonywanie plastikowych modeli żaglowców. Przez parę lat bawiłem się w modele plastikowe okrętów z IIWW, a teraz nastąpiła pełna zmiana zainteresowań. Jakoś udało mi się popełnić dotychczas Black Pearl i Le Gladiatour (na ukonczeniu).
Od dawna nęcił mnie Le Soleil Royal Hellera w skai 1:100. Model już jest, jestem na etapie zbierania materiałów, zwłaszcza dotyczących olinowania, bo instrukcje Hellera jakie są...każdy widzi.
Będę wdzięczny za wszelką pomoc doświadczonych Kolegów, za wszelkie sugestie i podpowiedzi
Pozdrawiam
-
- Posty: 1
- Rejestracja: 10 kwie 2022, 13:42
Re: Przywitalnia
Czołem Wszystkim!!!
Nazywam się Dawid, mam 35 lat, mieszkam w Mysłowicach na Śląsku. Interesuję się astronomią, fotografią, połączeniem jednego i drugiego, w wolnych chwilach słucham muzyki filmowej.
Dawno, dawno temu, poznałem historię ekspedycji, która miała za zadanie odkrycie przejścia północno-zachodniego. Była to wyprawa Frankllina z 1845 roku, wyprawa, która nie osiągnęła swojego celu a wszelki ślad po niej zaginął... Zafascynowany tą historią szukałem informacji na temat tego co się tam wydarzyło, śledziłem wiadomości, kiedy ogłoszono odkrycia wraków z tej ekspedycji.
Kiedyś przypadkiem trafiłem na stronę sklepu z modelami żaglowców. Podziwiając statki, mój wzrok został przykuty przez nazwę jednego z nich - HMS Terror Przecież to jeden z dwóch okrętów biorących udział w wyprawie Franklina!!! I to był moment w którym sobie powiedziałem "muszę go mieć ".
No i mam. Teraz trzeba "tylko" złożyć do kupy
Nazywam się Dawid, mam 35 lat, mieszkam w Mysłowicach na Śląsku. Interesuję się astronomią, fotografią, połączeniem jednego i drugiego, w wolnych chwilach słucham muzyki filmowej.
Dawno, dawno temu, poznałem historię ekspedycji, która miała za zadanie odkrycie przejścia północno-zachodniego. Była to wyprawa Frankllina z 1845 roku, wyprawa, która nie osiągnęła swojego celu a wszelki ślad po niej zaginął... Zafascynowany tą historią szukałem informacji na temat tego co się tam wydarzyło, śledziłem wiadomości, kiedy ogłoszono odkrycia wraków z tej ekspedycji.
Kiedyś przypadkiem trafiłem na stronę sklepu z modelami żaglowców. Podziwiając statki, mój wzrok został przykuty przez nazwę jednego z nich - HMS Terror Przecież to jeden z dwóch okrętów biorących udział w wyprawie Franklina!!! I to był moment w którym sobie powiedziałem "muszę go mieć ".
No i mam. Teraz trzeba "tylko" złożyć do kupy
- wojtassS
- Posty: 36
- Rejestracja: 20 lis 2021, 09:09
Re: Przywitalnia
Cześć
Jestem Wojtek.Mam za sobą dwa plastikowe żaglowce od Hellera dzięki którym zainteresowałem się tą dziedziną modelarstwa. Zebrałem już trochę wiedzy teoretycznej i niedługo zamierzam ją przekuć na praktykę.
Pozdrowienia dla wszystkich Kogowiczów
Jestem Wojtek.Mam za sobą dwa plastikowe żaglowce od Hellera dzięki którym zainteresowałem się tą dziedziną modelarstwa. Zebrałem już trochę wiedzy teoretycznej i niedługo zamierzam ją przekuć na praktykę.
Pozdrowienia dla wszystkich Kogowiczów
- Greenhorn
- Posty: 11
- Rejestracja: 30 lis 2021, 22:06
Re: Przywitalnia
Witam Wszystkich. Mam na imię Rafał, 46 lat i na Kodze jestem od jakiegoś czasu. Jestem na etapie budowy drugiego okrętu z tym że jest on z zestawu. Niektóre elementy waloryzuję jak tylko mogę i jakoś leci. Pozdrawiam Wszystkich.