Orkan zazdrości

Relacje z budowy tych jednostek
Wojtek-Opole
Posty: 0
Rejestracja: 18 paź 2014, 08:44

Re: Orkan zazdrości

Post autor: Wojtek-Opole »

Andrzej1 pisze:Póki co żyrafa stoi na sucho.

Jak to jest podobne do żyrafy, to ja jestem święty turecki. Ale maszt to przypomina. Bardzo zgrabny zresztą. Podest, Andrzeju to wierciłeś, trawiłeś, czy też w jakiś inny sposób tak ładnie podziurawiłeś?
Pozdrawiam Wszystkich
Wojtek
Awatar użytkownika
Andrzej1
Posty: 1568
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
Lokalizacja: {"name":"Polska Szczecin","desc":"","lat":"","lng":""}

Re: Orkan zazdrości

Post autor: Andrzej1 »

Dziędoberek

Podest jest trawiony z blachy 0.2 .
A radar można obejrzeć tu : https://pl.wikipedia.org/wiki/Sea_Giraffe_3-D
I rzeczywiście nazywa się żyrafa. Wcale nie mówiłem, że jest podobny do żyrafy,
on jest po prostu żyrafą i już.

Z ukłonami
Andrzej Korycki
P.S.
Będzie też drabina, będziesz mógł spokojnie napisać, że jest prawie dobrze, bo tak jest.
Andrzej
Awatar użytkownika
oksal
Posty: 1879
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55

Re: Orkan zazdrości

Post autor: oksal »

E tam zyrafa;), mnie najbardziej urzekły te spawy.

Andrzej1 pisze:
spaw.png
spaw.png (420.89 KiB) Przejrzano 8464 razy

Z ukłonami
Andrzej Korycki


Andrzej fajnie to wygląda. Jeszcze wykrzyw te "pręty" symulujące drabinkę co Sławek podesłał
:
[quote="Slawek Kromer"]tak wygląda

drabina.png
drabina.png (449.9 KiB) Przejrzano 8464 razy

i będzie bardziej wiarygodnie. Kurcze, super to Ci wychodzi. Aż na tą cześć "taterkę" odbezpieczę ;)
Awatar użytkownika
Andrzej1
Posty: 1568
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
Lokalizacja: {"name":"Polska Szczecin","desc":"","lat":"","lng":""}

Re: Orkan zazdrości

Post autor: Andrzej1 »

Dziędobry Ci

Lenię się ale nie za zbytnio. Każdego dnia coś, ale to są małe cosie.
Teraz też nie są duże, ale kompletne. Wszyscy lutują i to pięknie, to ja też. Nie będę gorszy, a co ?
Ostateczna wersja podstaw WKM-B :
Podstawki1.JPG
Podstawki1.JPG (52.65 KiB) Przejrzano 8175 razy


Podstawki2.JPG
Podstawki2.JPG (46.84 KiB) Przejrzano 8175 razy


Z ukłonami
Andrzej Korycki
P.S.
Adamie jak powyginam te szczeble to farba będzie odpadywać. Ale zobaczę co się da zrobić.
A.
Awatar użytkownika
Andrzej1
Posty: 1568
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
Lokalizacja: {"name":"Polska Szczecin","desc":"","lat":"","lng":""}

Re: Orkan zazdrości

Post autor: Andrzej1 »

Dobry Ci wieczór i zdrowia w Nowym Roku i następnym(ych).
Powoli i nieuchronnie doszedłem do robienia nadbudówki (pokładówki). Pierwsza warstwa
zakończona jest tak :
rufa.JPG

Musiałem wykonać łuk, najlepiej dokładnie kolisty. Wygięcie HIPSa na ciepło nie powiodło
się, musiałem inaczej. Nadbudówka robiona jest z HIPSa 0.5mm z powodu wagi.
Kolejna próba polegała na wytoczeniu wałka o średnicy 27mm i nawinięciu na niego
dwóch warstw HIPSa 0.25 posmarowanych klejem do modeli.
Smarowane były obie warstwy dwukrotnie w celu zmiękczenia. Nawinąłem na wałek
i docisnąłem ściskiem.
walek.JPG

Następnego dnia miałem fragment okręgu twardego jak 0.5 mm HIPS i niechętnego do odkształceń.
Z tego łuku wyciąłem takie oto to to :
scianka.JPG

Te boczne odcinki proste doklejone już po.

Z ukłonami
Andrzej Korycki
Awatar użytkownika
Andrzej1
Posty: 1568
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
Lokalizacja: {"name":"Polska Szczecin","desc":"","lat":"","lng":""}

Re: Orkan zazdrości

Post autor: Andrzej1 »

Wielkie dziędobry Tobie
Dziś pokleiłem ostatnią "dużą" bryłę nadbudówki. Jakoś nie mogłem się powstrzymać i ... ło :

Orkan1.JPG


Z ukłonami
Andrzej Korycki
Awatar użytkownika
rychenko
Posty: 677
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56

Re: Orkan zazdrości

Post autor: rychenko »

witam
No i dobrze ze się nie mogłeś powstrzymać :) widać już cały model a nie poszczególne elementy , zdjęcie co prawda nie oddaje wielkości modelu a szkoda bo nie oddaje tez ogromu pracy ile już włożyłeś w budowę.
Pozdrawiam Ryszard
Tu zaopatruję się w polistyren i inne materiały
http://www.swiatmodeli.eu/
myszor
Posty: 1061
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56

Re: Orkan zazdrości

Post autor: myszor »

I fajne to - ło .
Masz Ty Andrzeju cierpliwość . Brawo .
Pozdrawiam . Andrzej :)

Drewno to surowiec , który od niepamiętnych czasów odgrywał wielką role w życiu człowieka , dlatego też powinno być traktowane z należytą atencją .
Awatar użytkownika
Andrzej1
Posty: 1568
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
Lokalizacja: {"name":"Polska Szczecin","desc":"","lat":"","lng":""}

Re: Orkan zazdrości

Post autor: Andrzej1 »

rychenko pisze:... zdjęcie co prawda nie oddaje wielkości modelu ...

Wielkość modelu wynosi 50 cm. Ładne zdanie, nieprawdaż ?
Waga tego co na zdjęciu, bez podstawki, 220 gramów.
Dziękuję Panom za motywację do dalszej wzmożonej pracy na niwie i łonie.

Z ukłonam
Andrzej Korycki
Awatar użytkownika
Andrzej1
Posty: 1568
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
Lokalizacja: {"name":"Polska Szczecin","desc":"","lat":"","lng":""}

Re: Orkan zazdrości

Post autor: Andrzej1 »

Dziędobry Ci, w zasadzie nie wiem, czy gratulować Tobie, żeś tu zajrzał czy, współczuć ... .
Ale jak już jesteś, to se popatrz, a co mi tam.

Wymęczyłem wreszcie kompas, któren w oryginale wygląda tak :
kompas.jpg
kompas.jpg (23.55 KiB) Przejrzano 7044 razy

Najwięcej kłopotu sprawiły mi kule kompensacyjne, które mają średnicę circa 1.6mm.
Robiłem je w ten sposób :
Z ramki od modelu wytoczyłem wałek o średnicy 1.75mm. Koniec wałka ukształtowałem
na prawie półkulę. Taką prawie półkulę odciąłem (tokarka). I tak cztery razy.
Dwie połówki skleiłem i otrzymałem elipsoidę nieobrotową. To cóś przykleiłem
do słupka 1mmx1mm z polistyrenu. Słupek ten traktowałem jako uchwyt. Po wyschnięciu próbowałem obrobić na kształt kuli.
Wyszły nienachalne kule, ale w realu tego nie widać.
Kule odciąłem i przykleiłem do kompasu i jest jak jest :
kompas1.jpg

kompas2.jpg

Malowane pędzlem farbami Tamiya. Łatwo poszło bo polistyren był w większości biały.
Trochę od oryginału odbiega - ale cóż. Ale za to waży prawie nic, bo pusty w środku.
Nie jest to wszystko co zrobiłem, ale jest to największe cóś. Trwają prace przy nadbudówce,
maszcie i zabieram się do kadłuba, który trzeba uzbroić i skleić z pokładem - fuj.

Ale jak patrzę na relację Kazimierza, to ja chyba zaprzestanę swojej.
Jakaś niezdara ze mnie i w dodatku powolna bardzo.
Może się zapiszę na kurs tańca do chóru przy Kole Gospodyń.

Z ukłonami
Andrzej Korycki
ODPOWIEDZ