Nie jestem pewien czy taka propozycja użycia (o ile mnie znajomość rzeźb nie myli) głowy Chrystusa - jako Jana Chrzciciela jest poprawna.
I nie chodzi tu o względy religijne. Ale w XV i XVI wieku w zwyczaju przedstawiania postaci przedstawiane były w zasadzie w wersji całościowej,
a nie portretowej. ja się nie spotkałem z takim przedstawieniem.
A w XVII wieku?;) To jest galeon XVII wieczny.
Firma OcCre też chyba o tym nie wie, bo w swoich modelach proponuje popiersia ;) .
Apostol Felipe - galeon XVI - XVII w.

San Marcos - przed 1588

Zapoznawszy się z dostępnymi informacjami dotyczącymi tego modelu "Galeon - XVII w." też doszedłem do wniosku, że jest to wymysł firmy,
która miała go w swojej ofercie (zresztą na skorupie i elementach SJB, oferują inny model - na zdjęciu wyżej San Marcos).
Postanowiłem ten model wykończyć po swojemu, dlatego tak zaszalałem z tym projektem ;) (zresztą będzie u mnie w domu i rodzina zaakceptowała projekt :) ).
Zgadzam się, że przynajmniej ozdoba powinna mieć "kanon" XVII-to wieczny.
Niestety nie dysponuję pełną wiedzą, na temat "kanonów" ozdabiania ruf w poszczególnych wiekach i poszczególnych krajach (ówczesnych potęg morskich),
więc za takowe lub wskazanie źródeł będę wdzięczny.
Co do wizerunku - to na pewno jest Jan Chrzciciel (świadczy o tym napis ;)), poza tym Jan Chrzciciel miał runo na ramieniu (u mnie ma, ale zasłaniają włosy ;)),
uległ dekapitacji dlatego sama głowa (jeden z wielu, który stracił głowę przez kobietę [Herodiada]).
Co do podobieństwa do Jezusa - nie ukrywam jest. Musi być. Byli w jednym wieku i ponoć matki były spokrewnione. Nawet ówcześni ich mylili.