Tartana 1870

Opisy budowy jednostek żaglowych
Awatar użytkownika
PufcioFromWiocha
Posty: 66
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56

Tartana 1870

Post autor: PufcioFromWiocha »

Witam.
Chciałbym rozpocząć relację z budowy Tartany wg Planów Modelarskich nr 138 w skali 1:40. Ze względu na niezbyt dokładne ich opracowanie mój model nie jest w 100% im wierny. Korzystałem też z internetu, m.in. z:
http://www.veniceboats.com/it-progetti-piani-barche-barche-carico-pesca.htm
http://www.veniceboats.com/eng-fleet-boats-fishing-boats.htm
Szukałem innych stron, ale niestety bezskutecznie.
Przygotowując się do budowy modelu, pierwsze co zrobiłem, to przerobiłem plany na wersję elektroniczną w formacie wektorowym (i tu się przydał poczciwy AutoCAD). Obrysowywałem je ręcznie, gdyż umożliwiło mi to wyznaczenie tylko interesujących mnie elementów. I oczywiście wprowadzenie poprawek, gdyż plany te są strasznie niedokładnie wykreślone. A format wektorowy umożliwia wydruki w dowolnej skali bez utraty jakości.

Obrazek

Tak przgotowane plany wydrukowałem i wyznaczone wcześniej elementy szkieletu nakleiłem na sklejkę 4mm, 5mm i 6mm (trudno powiedzieć jaką, ale chyba starszą ode mnie ;)).

Obrazek
Obrazek

Wycinanie ręczną piłką włosową, później sklejanie i skręcenie (klej klejem (wikol), ale wytrzymałość musi być po mojej stronie ;)). Pomiędzy wręgi wkleiłem dodatkowo klocki ze sklejki ~15mm, a dziób i rufę wypełniłem sosną. Całość opiłowana pilnikiem i papierem.

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Kolejnym elementem było przygotowanie wsporników burtowych. W elemencie pokładowym na etapie rozrysowywania wyznaczyłem sobie pozycje wręg i wyciąłem otwory do ich mocowania. Ich pozycję wyznaczyłem przy pomocy wzornika przymocowanego do elementu pokładowego ściągaczami (wykonanymi z elektrody 3.2mm). Kształt wzornika wykonanego z płyty pilśniowej został wyznaczony na podstawie linii teoretycznych w AutoCadzie. Wręgi nadburcia wykonane są z heblowanych deseczek bukowych i pojedynczo wklejane do kadłuba.

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Tak samo elementy dziobu i rufy zostały wstępnie wykreślone w AutoCadzie i przyklejone wg wzornika. Całość została wyszlifowana w kolejności: szlifierką kątową z papierową tarczą 120, pilnikiem średnim i na końcu papierem ściernym. Wnętrze wręg zostało przeszlifowane tylko papierem ściernym natomiast krzywulce na dziobie i rufie zostały wstępnie obciosane mikro dłutem (z drutu z parasola ogrodowego) a następnie przeszlifowane papierem. Przydała się na tym etapie bejca rustykalna czarna - pomalowałem i po lekkim przeszlifowaniu wiedziałem jak się rozkładają nierówności.

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
https://pawelskrzypek.pl/
Awatar użytkownika
PufcioFromWiocha
Posty: 66
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56

O:Tartana 1870

Post autor: PufcioFromWiocha »

Na tak przygotowany szkielet zacząłem nakładać deski wykonane z buku (heblowane na 1.4mm i 1.9mm). Deski na śródokręciu mają stałą szerokość więc zwyczajne cięcie piłą wystarczało. Na dziobie i rufie był większy problem ponieważ deski miały różną szerokość i na dodatek gięte były w dwóch kierunkach. Pewnie dało by się je giąć w dwóch kierunkach jednak postanowiłem sobie uprościć sprawę i dla każdej deski wykonywałem najpierw kartonowy wzorzec i wg niego wycinałem poszczególne deski. Metody gięcia desek rożne - na mokro na kadłubie (nie polecam - deski pękają później na krawędziach), podsuszanie żelazkiem (też różnie wychodzi). Najlepszą metodą na buk jest brutalna siła czyli przymocowanie jednego końca (można nawet wcześniej przykleić) i doginanie stopniowo połączone z klejeniem do wręg. Szkielet zrobiłem na tyle mocny, że nie było z tym problemów.

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Następnie przymocowywałem drobne elementy zewnętrzne. Do czyszczenia kadłuba z resztek kleju i innych brudów, szczególnie w miejscach pomiędzy odbojnicami, skonstruowałem sobie taki prosty zdzierak z dwóch odłamanych kawałków ostrza noża do tapet. Aby ostrza były węższe potraktowałem je kątówką ;)

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

W międzyczasie powstawał ster - sklejony z pojedynczych desek. Wstępnie z ciekawości pobejcowałem go bejcą rustykalną ciemny dąb - ładnie wysusza drewno (przynajmniej ta, która NIE pochodzi z Castoramy...)

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
https://pawelskrzypek.pl/
Awatar użytkownika
PufcioFromWiocha
Posty: 66
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56

O:Tartana 1870

Post autor: PufcioFromWiocha »

Kolejnym etapem było zrobienie okuć. Przydała się do tego blacha miedziana 0.2mm i 0.6mm oraz hartowane szpilki (miękkie źle się szlifuje). Blachę wycinałem nożykiem do tapet i formowałem kleszczykami. Odwierty robione proxonikiem. Nity robione przy pomocy dwóch szlifiereczek. Efekt na zdjęciach. Problemem okazały się imitacje śrub z łbem sześciokątnym na klucz 2mm :). Ale i to dało się rozwiązać: kopiłem w Castoramie 2 zestawy kluczy imbusowych (po 3.19zł każdy :)) i wytoczyłem z imbusów 2mm ładne śrubki. Cały ster pomalowałem aerografem na czarny matowy (farba samochodowa Motip - pryskam do słoiczka, przelewam do aerografu i maluję - farba ma stały kolor, gęstość i nie problemu z przyschnięciem w puszce).

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Po przyklejeniu wszystkich elementów kadłub został wyszpachlowany i wyszlifowany. Naniosłem linie wręg i wyznaczyłem imitacje gwoździ (igłą od strzykawki). Po tym kadłub pokryłem warstwą Xyladekoru w kolorze dębowym - lazura stosowana na zewnątrz - bardzo dobrze penetruje drewno i nie pozostawia zacieków (nie wiem czy jeszcze jest w sprzedaży - mam z przez x lat).

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Cały kadłub następnie, tak jak ster, pomalowałem matowym czarnym przy pomocy aerografu - 2 warstwy muszą być co najmniej a miejscami więcej...

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
https://pawelskrzypek.pl/
Awatar użytkownika
oksal
Posty: 1879
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55

O:Tartana 1870

Post autor: oksal »

Kadłub rewelacyjnie się prezentuje:whistle: A nakrętki są powalające :whistle: :whistle: Paweł tępo niesamowite:) początek budowy od 17:41 do 18:18 ;)
Awatar użytkownika
PufcioFromWiocha
Posty: 66
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56

O:Tartana 1870

Post autor: PufcioFromWiocha »

Po pomalowaniu kadłuba wziąłem się za pokład. I tutaj nastąpił poważny zonk. Nie miałem już buku na pociachania na deseczki i zachciało mi się zastosować brzozowy fornir i to był błąd... Pomijając, że jest on bardzo kruchy, to niestety miał spękania, w które powchodził pigment z lakierobejcy. Zresztą, samą lakierobejcę też dobrałem fatalnie - Dulux się nie nadaje przy nakładaniu pędzlem - nie rozcieka się i pozostają nierówności (oprócz barwienia pęknięć). Mam nadzieję, że już nie będę musiał używać forniru brzozowego - badziewie to i tyle... W końcu wyratowała mnie znajoma pani mająca stolarnię - przyniosła mi fornir bukowy - zupełnie inna bajka :).
Krawędzie desek pokładu malowałem czarną farbą.

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Kombinując z pokładem zająłem się też malowaniem szczegółów na modelu - metoda ta sama co reszta, farby takie same z wyjątkiem żółtego. I u ostrzeżenie: nie używajcie tzw. sprayów uniwersalnych. Nie było żółtej samochodówki w kolorze, który by mi odpowiadał, więc dałem się namówić sprzedawcy na spray "uniwersalny". I to był błąd - schło to 3 dni, a warstwa miała z 0.1-0.2mm - inaczej po prostu farba nie kryła. Na szczęście żółty występował głównie we wnękach, więc aż tak tego nie widać, ale np. faktura drewna się gdzieś zgubiła... Do maskowania używałem papierowej taśmy malarskiej i gazet. I tu znowu zonk: zamaskowany musi być calutki model bo inaczej powstają cienie, które na czarnym matowym kadłubie są widoczne jak...

Obrazek
Obrazek
Obrazek

Pokład skończyłem deskować po malowaniu. Imitacje gwoździ robione tak jak na kadłubie.

Obrazek
Obrazek
Obrazek

I znowu błąd - obrysowując sobie plany, obrysowywałem tylko to co potrzebne a szczegóły zostawiałem do oglądania w oryginalnych planach, a do tych zaglądałem rzadko, ze względu na ich wiek i kruchość papieru. I tak mając gotowy pokład okazało się, że środkowa deska pokładu jest grubsza... Nie pozostało nic innego jak ją pogrubić. Po oderwaniu deska ta na nic się już nie nadawała i trzeba było zrobić nową. Jej końce musiałem pocienić, a to zmusiło mnie do zrobienia stołu krzyżowego do proxonika. Poprawka wyglądała tak:

Obrazek
Obrazek

Wszystkie drewniane elementy pokładowe prezentują się tak (jeszcze nie przyklejone - pokład pomalowany 1 raz Xyladekorem sosnowym):

Obrazek
Obrazek
Obrazek

I to byłby stan na dzień dzisiejszy ;)
Najgorsze za mną, teraz już będzie na bieżąco...
https://pawelskrzypek.pl/
Awatar użytkownika
PufcioFromWiocha
Posty: 66
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56

O:Tartana 1870

Post autor: PufcioFromWiocha »

oksal napisał:
Kadłub rewelacyjnie się prezentuje:whistle: A nakrętki są powalające :whistle: :whistle: Paweł tępo niesamowite:) początek budowy od 17:41 do 18:18 ;)


Dzieki ;). Budowa trwałą trochę dłużej, po prostu nie miałem pewności, że skończę ten model (czas, itp.), więc nic nie wrzucałem, żeby nie zaśmiecać forum... Ale nastała zima i teraz są szanse na szczęśliwe wodowanie. Teraz już będę na bieżąco wrzucał moje "wypociny" - mam nadzieję, że ktoś będzie miał z tej relacji pożytek.
Pozdrawiam
Paweł
p.s. Od dłuższego czasu podziwiam Twojego Endeavoura i jestem pod WIELKIM wrażeniem ;)
https://pawelskrzypek.pl/
Awatar użytkownika
ryszardw
Posty: 898
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56

O:Tartana 1870

Post autor: ryszardw »

Bardzo ciekawy model.Piękne gięcie listew.Farby koloryzujące po nałożeniu pędzlem wycierasz do sucha bawełnianą szmatką.Możesz to robić kilkakrotnie do uzyskania właściwej barwy.Pozdrawiam R.
Awatar użytkownika
PufcioFromWiocha
Posty: 66
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56

O:Tartana 1870

Post autor: PufcioFromWiocha »

ryszardw napisał:
Bardzo ciekawy model.Piękne gięcie listew.Farby koloryzujące po nałożeniu pędzlem wycierasz do sucha bawełnianą szmatką.Możesz to robić kilkakrotnie do uzyskania właściwej barwy.Pozdrawiam R.


Witam i dziękuję za uznanie ;)
Zrezygnowałem z barwienia pokładu Duluxem. Wykorzystałem do tego mój poczciwy Xyladecor w kolorze sosny. Pierwsza warstwa malowana pędzlem dobrze wymieszanym środkiem aby nadać kolor, druga warstwa malowana pędzlem środkiem odstanym (bezbarwnym), aby wyrównać połysk (satynowy, przechodzący w matowy). Nie wyszło najgorzej...
Pozdrawiam
Paweł
Obrazek
Obrazek
https://pawelskrzypek.pl/
Awatar użytkownika
PufcioFromWiocha
Posty: 66
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56

O:Tartana 1870

Post autor: PufcioFromWiocha »

Witam, przez to całe śmieszne rozmieszczenie Świąt było trochę czasu na pogrzebanie przy modelu. Z braku weny do malowania zabrałem się do żagli i lin.
Pierwszy (w założeniu próbny) żagiel wykonałem ze starego płótna, z pościeli. Żadnych obróbek poza prasowaniem nie robiłem. Zakładki wokół żagla prasowane przy pomocy papieru jako prowadzenia (jak widać reklamy naszego jedynego słusznego operatora na coś się jednak przydają...). Całe szycie wykonane było zabytkową ;) maszyną Singer. Końce nitek w celu zamaskowania wciągane w obszycia i "utwierdzane" klejem. Całość jest matowa, ale niestety muszę robić zdjęcia przy pomocy lampy (brak statywu na razie), co niestety nie jest jak widać zbyt dobrym rozwiązaniem... W planie oczywiście jest jeszcze przyszycie likliny ;).

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Liny wykonane domowymi metodami, dodatkowo zawoskowane. Docelowo będę stosował lewą (ciemniejszą) linę, gdyż jest matowa (wbrew zdjęciu...). Prawa jest niestety zbyt świecąca. Po spleceniu liny były przetarte przez świecę, aby nabrały na siebie stearyny/wosku i następnie podgrzane zapalniczką. Powoduje to opalenie "syfu" i wtopienie stearyny w linkę. Tak zakonserwowana linka jest miękka i łatwo nią manewrować. Co z tego wyjdzie na modelu, zobaczymy ;).

Obrazek
Obrazek
Obrazek

Pozdrawiam i wszystkim wszystkiego najlepszego w Nowym Roku życzę :)
Paweł
https://pawelskrzypek.pl/
Awatar użytkownika
ryszardw
Posty: 898
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56

O:Tartana 1870

Post autor: ryszardw »

Szkoda ze tej bieli żagli nie złamałeś jakąś kąpielą w herbacie lub wywarze z łupin cebuli.Możesz i teraz to zrobić tylko ostrożnie żeby nie przesadzić .Pozdrawiam R.
ODPOWIEDZ