Tartana 1870

Opisy budowy jednostek żaglowych
Awatar użytkownika
PufcioFromWiocha
Posty: 66
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56

O:Tartana 1870

Post autor: PufcioFromWiocha »

Witam, żagle zrobione, wreszcie koniec szycia - robota łatwa tylko nudna jak nie wiem... Wszystko szyte białą nicią, którą zabarwiłem później razem z płótnem w herbacie. Starałem się nie przegiąć z tym barwieniem, więc żagle po wysuszeniu wyszły dość jasne (ale przynajmniej nie białe - kartka z drukarki dla porównania). Malowanie niebieskie standardowo lakierem Motip ;), z tym że dla odmiany pędzlem. Najlepszy efekt malowania (płótno nadal mięciutkie) na próbach uzyskałem aerografem, ale tylko czarnym kolorem, jaśniejsze kolory pozostawiały więcej pigmentu na nielicznych zmechaceniach i powstawał delikatny marmurek - więc nie było wyboru, pozostał pędzel. Żagiel malowany był dwustronnie, co dało w miarę jednolity kolor. Starałem się malować pasami zgodnymi z przebiegiem brytów, tak aby ewentualne wahania w odcieniu układały się tak jak pasy płótna w oryginale (prawie wyszło ;)).
Reflinki też z białej nitki, barwione na gotowo.
Liklina własnej produkcji przyszyta najcieńsza nitką w kolorze "naturalnym" jaką udało mi się zdobyć. Nie próbowałem nawet jej kleić, gdyż klej pozostawia plamy, a i nie wiadomo jak by zareagował na temperaturę gorącej herbaty podczas barwienia.
Dzięki Ryszardw za sugestię - białe żagle zaraz po uszyciu faktycznie wyglądały sztucznie. Jednak najpierw musiałem to zobaczyć i się przekonać ;) i w razie potrzeby zamierzałem je barwić po wykonaniu.

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Pozdrawiam
Paweł
https://pawelskrzypek.pl/
Awatar użytkownika
PufcioFromWiocha
Posty: 66
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56

O:Tartana 1870

Post autor: PufcioFromWiocha »

Witam, mam mały problem z olinowaniem. W planach są pewne niezgodności co do miejsc i sposobów przywiązywania końców poszczególnych lin do kadłuba. Większość jest przywiązywana do okuć bądź knag umieszczonych na kadłubie lub maszcie, natomiast kilka kończy się przy burtach (numery lin na planach są przy burtach) w miejscach, w których nie ma żadnych okuć ani drewnianych konstrukcji przewidzianych do ich zamocowania. Mam małą prośbę: ma ktoś jakiekolwiek zdjęcia lub rysunki modelu/rzeczywistej jednostki, które pomogłyby mi przy olinowaniu? Jeśli to możliwe, prosiłbym o pomoc w tym temacie.
Pozdrawiam
Paweł
https://pawelskrzypek.pl/
Awatar użytkownika
PufcioFromWiocha
Posty: 66
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56

O:Tartana 1870

Post autor: PufcioFromWiocha »

Witam.
Popracowałem ostatnio trochę przy drobnicy w modelu. Uszka zrobione z drutu miedzianego lutowane, żeby nabrały kształtu i nie otwierały się.

Obrazek

Ponadto zrobiłem knagi, których kilka jednak się znalazło. Aby mieć w miarę dużą powtarzalność kształtu, wstępnie wytoczyłem sobie tarczę z kształtem poprzecznym knag. Przy odrobinie wprawy i odpowiednich nożach można uzyskać pełny kształt poprzeczny knagi. Następnie wycinam odpowiedniej grubości plastry prostopadle do tarczy, uwzględniając przy tym grubość knagi (poprawka na powstawanie klinów). Pomiędzy poszczególnymi wycięciami powstają knagi w kształcie klina, które są odpadami. Mając wstępny kształt można wziąć do ręki nożyk, papier ścierny lub pilniczek i wyciosać knagę na gotowo. Nie spotkałem się wcześniej (przynajmniej na Kodze) z takim wykonywaniem powtarzalnych elementów, ale wynik jest nie najgorszy. Tą samą metodą można robić bloczki ;)

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Gotowe elementy na modelu (jeszcze bez retuszu) prezentują się tak:

Obrazek

Natomiast cały model tak:

Obrazek

W międzyczasie zrobiłem maszty (pręty bukowe na kołki stolarskie), ale to już żadna filozofia (tokarka + kątówka z tarczą papierową zgrubnie dla nadania kształtu, tokarka + noże + papier ścierny na wykończenie).

Pozdrawiam
Paweł
https://pawelskrzypek.pl/
Awatar użytkownika
PufcioFromWiocha
Posty: 66
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56

O:Tartana 1870

Post autor: PufcioFromWiocha »

Witam.
Bloczki wykonane ;). Metoda ta sama co przy knagach czyli wytoczenie kształtu poprzecznego i ciosanie plastrów.

Obrazek
Obrazek

Każdy element wymaga ręcznego dopracowania, ale przy małej ilości elementów nie jest to problemem.

Obrazek

Mając wyciosane bloczki z otworami i rowkami, wrzuciłem je do szlifowania. Szlifierkę z płaską tarczą obróciłem tak, aby tarcza była poziomo. Do stoliczka przymocowałem "pudełko", do którego wrzuciłem surowe bloczki. Pudełko musi być zamykane, aby po paru obrotach tarczy nie szukać bloczków po całym pomieszczeniu ;). Szlifowanie w moim przypadku trwało ok. 5 minut, ale czasy mogą być inne zależnie od obrotów, papieru, wielkości elementów... Dzięki swobodnemu obijaniu się się elementów w pudełku, zbierane są tylko rogi i krawędzie elementów.

Obrazek

Wyszlifowane elementy pomalowałem bejcą rustykalną "jasny dąb".

Obrazek

Mam nadzieję, że komuś pomogą moje "kombinacje" ;) ,np. podczas wykonywania bloczków o nietypowych kształtach (jak moje).
Pozdrawiam
Paweł
https://pawelskrzypek.pl/
Awatar użytkownika
Slawek Kromer
Posty: 918
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55

O:Tartana 1870

Post autor: Slawek Kromer »

witam
metoda robienia knag i bloczków ciekawa ma tylko jedną wade-dostęp do tokarki i duża strata materiału
co do nietypowości bloczków to Mirek pewnikiem nie ma problemu z nimi w ich wykonaniu
Awatar użytkownika
mirek
Posty: 1879
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55

O:Tartana 1870

Post autor: mirek »

Sławek Kromer napisał:
witam
metoda robienia knag i bloczków ciekawa ma tylko jedną wadę-dostęp do tokarki i duża strata materiału
co do nietypowości bloczków to Mirek pewnikiem nie ma problemu z nimi w ich wykonaniu


Ja nie widzę nie typowości tych bloczków , choć zgadzam się ze Sławkiem o ciekawej metodzie.
Twoje bloczki mają ok 7 mm a tak wyglądają nasze które również mają 7 mm

Obrazek
Pozdrawiam Mirek Rybus
Arco
Posty: 106
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56

O:Tartana 1870

Post autor: Arco »

Mirku, chwalisz się , reklamujesz czy porównujesz? Twoje, wiadomo - profesjonalne - nawet Kolumb ich używał ;) Mi tam się bloczki kolegi Pufcia bardzo podobają :)

Arek
Awatar użytkownika
Slawek Kromer
Posty: 918
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55

O:Tartana 1870

Post autor: Slawek Kromer »

Arku
Twoje pytanie do Mirka jest trochę niezrozumiałe.Wszyscy którzy przedstawiają relacje z budowy modelu w jakiś sposób się reklamują Mirek pokazuje bloczki które wykonuje najlepiej z nas i pokazuje jakie powinny być i do czego mamy porównywać Ja nie neguje bloczków czy knag wykonywanych na tokarce jednak jest wiele łatwiejszych metod ich wykonania(knagi można zrobić z listewki)Jednemu podoba się żona a drugiemu teściowa tak w życiu bywa
sławek
Awatar użytkownika
PufcioFromWiocha
Posty: 66
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56

O:Tartana 1870

Post autor: PufcioFromWiocha »

Witam
Nie zamawiałem gotowych bloczków robionych na CNC (chyba) u Mirka, bo mi się to nie opłacało przy tej ich ilości. Mirku, co do ich kształtu. Twoje są typowo podręcznikowe w kształcie, jak najbardziej prawidłowe oczywiście i mistrzowsko wykonane (brakuje tylko rowka pod linę mocującą, ale chodzi tutaj albo o technologię wykonania (deseczki na frezarce jakoś trzeba zamocować i na dodatek jak się nie ma wieloosiowego centrum obróbczego z automatyczną wymianą narzędzi, to jest problem z wykonaniem czegoś na ściance pionowej elementu - ale nie niemożliwe), albo o uniwersalność (bloczki miały też okucia metalowe). Nie wnikam ;) Kształt moich bloczków wynika, m.in. z tych zdjęć:

http://www.panoramio.com/photo/9417889

http://outdoors.webshots.com/photo/1410744087069441267rqIVGS

http://outdoors.webshots.com/photo/1410837202069441267IFUyCc

http://agenda.filastrocche.it/wp-content/uploads/2008/04/garibaldi2007_immagini_festa.jpg

http://www.cesenatico.it/mm/mm_immagini-eng.html

Nie są to tartany, ale łodzie z tego samego regionu i mniej więcej z tego samego okresu. Moje bloczki nie mają 7mm - są nieco mniejsze. Ze względu na ręczne wykonanie, nie są one w 100% powtarzalne.

Obrazek

Co do marnotrawstwa materiału... Z grubszego drewna wytacza się tylko kształtowe pierścienie, które odcina się jeden po drugim z rdzenia. Rdzeń jest nadal do wykorzystania, np. podczas toczenia mniejszych elementów. Do frezowania potrzeba gotowych deseczek lub listewek o określonych dokładnych wymiarach (cięcie na pile, heblowania na grubościówce lub szlifowanie na grubościówce) - wbrew pozorom dużo odpadu. Na tokarkę można założyć prawie wszystko - wstępnie się tylko obciosuje, żeby za bardzo nie biło. Resztę się po prostu stacza.
No i wreszcie dostęp do tokarki. Wystarczy wiertarka zamocowana poziomo (lub jakikolwiek inny silnik z głowiczką od wiertarki), deseczka jako podpora noża i noże... Do takich zabaw jak bloczki noże kształtowe można wykonać nawet z elektrody do spawania 3.2mm. Co jakiś czas trzeba je ostrzyć, ale ostrzyć trzeba każdy nóż. Lepsze są druty z parasoli ogrodowych ;) Potrzeba tylko jeden nóż (np. wąskie dłuto) do zgrubnego toczenia.
W przypadku toczenia takich krótkich elementów nie potrzeba nawet konika co jeszcze upraszcza sprawę.
Pokazałem tą metodę wykonania, ze względu na jej prostotę. Toczenia wydaje mi się po prostu prostsze niż frezowanie kształtowe... I nie jest to reklama ;) Nie zamierzam robić konkurencji, wręcz przeciwnie - przy następnym modelu prawdopodobnie zamówię gotowce ;)

Pozdrawiam
Paweł
https://pawelskrzypek.pl/
Awatar użytkownika
PufcioFromWiocha
Posty: 66
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56

O:Tartana 1870

Post autor: PufcioFromWiocha »

Witam.
Żagle wstępnie uzbrojone:

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Zabrałem się w końcu za malowanie ozdób kadłuba. I to będzie trudne... Biały nakładałem pędzelkiem wielkości 00 i grafionem wg zwornika. Natomiast czerwona farba założona została rapitografem 0,5mm (a już myślałem, że do niczego się nie przyda...), także wg wzornika. Niestety przy następnym modelu trzeba będzie bardzo poważnie rozważyć opcję zrobienia kalkomanii...

Obrazek
Obrazek

Pozdrawiam
Paweł
https://pawelskrzypek.pl/
ODPOWIEDZ