Silnik

Czyli warsztat szkutnika
Awatar użytkownika
stach5
Posty: 47
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55

O:Silnik

Post autor: stach5 »

Witam:)
Wydaje mi się że nie można przy prądzie zmiennym moc obliczać mnożąc napięcie i prąd o ile dobrze pamiętam to wysępuje tam jeszcze współczynnik cos fi. mogę się mylić bo elektrotechnikę skończyłem 45 lat temu.
pozdrawiam
stach5 Stanisław Stokłosa
Awatar użytkownika
RomekS
Posty: 3205
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
Lokalizacja: {"name":"Polska Toru\u0144","desc":"","lat":"","lng":""}

O:Silnik

Post autor: RomekS »

Racja. Na laborkach nas z tego wałkowali.
Fakt przy prądzie zmiennym jest moc czynna, bierna i pozorna.
Jednak do naszych rozważań przyjmijmy upraszczając współczynnik
cos fi jako zbliżony do 1, co przy naszych rozważaniach nie wprowadzi istotnego błędu.
Awatar użytkownika
kagra
Posty: 1095
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56

O:Silnik

Post autor: kagra »

Ten temat jest jak najbardziej trendy bo wielu z nas posiada różne silniki,bądż z odzysku AGD lub
innych żródeł.Kwestia zastosowania.Silniki komutatorowe mają wys.obroty ale do zastosowania w
krótkich okresach czasowych.Silniki indukcyjne jednofazowe jak najbardziej ale tu też mamy
szerokie spektrum.Ten typ silnika najbardziej się nadaje do naszych celów.Od niskoobrotowych do
obrotów wysokich,małej mocy i mocy podwyższonej.Czasami trafi się silnik 3-trójfazowy np.2,2
KM.Ale to nic straconego.Przełączamy przewody na jedną fazę czyli w trójkąt i mamy moc w
granicach 733W.Jest tylko jeden szkopuł,że do uruchomienia należy szeregowo włączyć przycisk i
kondensator o pojemności od 20 -50 mikroF.Jeśli chcemy zmieniać kierunek obrotów należy
zastosować przełącznik krzyżowy.

Co do tabliczek znamionowych na silnikach to wydaje mi się,że dla zwykłego śmiertelnika
najważniejsza jest moc czynna czyli te 180 W. czy 800 W.Wydaje m isię ,że dla celów
komercyjnych podaje sie moc przeciążeniową,oraz różne inne parametry takie jak
właśnie cos fi który wyraża stosunek mocy czynnej do pozornej.Ale jest to zagadnienie bardziej dla konstruktorów silników oraz dla
przesyłających energię elektryczną.Wiadomo straty w transformatorach,w sieci itp.
Moc czynna czyli te Waty to iloczyn napięcia i natężenia.Czyli po prostu im więcej prądu pobiera
dane urządzenie w jednostce czasu przy stałym napięciu tym większa jego praca i jego moc.Dopuszczalny
prąd chwilowy(przeciążenie) może przekraczać przez krótki okres czasu np 2min.bez szkody. I
być może jest to zawyżona moc danego silnika.To są tylko moje dywagacje.Tak dla czystej
ciekawości udam się z tym silnikiem do warsztatu elektrycznego.Zobaczymy jaki prąd będzie pobierał przy
obciążeniu.W domu mam tylko miliamperomierz do 0,6 A.Jeśli to jest prawda co tam napisali
powinien pobierać minimum 5A.

Romek,co do tego silnika od szlifierki to mam chyba taką samą.Ale u mnie stoi 150W.I według
mnie ten silnik jest słaby.Może to ze względów bezpieczeństwa ale jak się mocniej przyciśnie to
się zatrzymuje.Ten który zastosowałem z ruskiej wirówki do pilarki i ścierarki jest trochę
mocniejszy 180W. ale przy grubszych listewkach pow. 10 mm. nie daje rady.Mam jeszcze jeden
pralkowy od polara i myślę też go wykorzystać oczywiście z kondesatorem(bo sam nie ruszy)do
szlifierki płaszczyznowej.Po co ma stać bezczynnie.Nie ma dużej mocy ale do"łechtania" drobnych
elementów wystarczy.

Pozdrawiam.Kazimierz

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

P/s.Romek,jeśli chcesz zmienić kierunek obrotów silnika.Musisz wyszukac próbnikiem zaciski uzwojenia pomocniczego i zamienić przewody W obwodzie uzwojenia pomocniczego znajduje się kondensator.
Awatar użytkownika
kagra
Posty: 1095
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56

O:Silnik

Post autor: kagra »

Romek.

Wracam jeszcze do Twego postu i tego silnika wiatki 180W.Taką moc ten silnik napewno posiada.Tylko te ampery...Zauważ,że są dwa oznaczenia obrotów.Wiadomo wirowanie i pranie w zależności od wykonywanej funkcji.Na moim silniku od polara jest 60/45W. też w zależności od obrotów.Tak mi się wydaje,że te ampery nie są związane z silnikiem ale z obrotami.Taki prąd jest pobierany podczas wirowania i prania.Może się mylę,elektrykiem nie jestem.Dlatego czasami dochodzi do takich nieporozumień bo nie znamy dokładnie tego zagadnienia.Tu by musiał wypowiedzieć się fachowiec z tej branży.Silnik,może nie jest taki mocny ale tu wchodzą inne czynniki taki jak moment pędu bębna pralki.To jest tak jak z samochodem i prędkościomierzem.Samochód słaby 1,1 pojemności a na liczniku 180/godz.Tylko,że te 180 to jak się rozpędzi z dużej górki i wiatr w plecy...;) I być może te" waty dalekowschodnie" na tym polegają.:laugh:

Jeśli chodzi o kondensator,to z tego co wiem tworzy on z uzwojeniem pomocniczym tzw.fazę rozruchową.Ponieważ pola magnetyczne na wirniku wzajemnie się równoważą potrzebny jest na początku taki "kop".Uzwojenie pomocnicze po osiągnięciu przez silnik pewnej prędkości odłącza się samoczynnie.I jak piszesz bez kondesatora też można uruchomić ale dając mu pych ręcznie.Czyli taki silnik może pracować w prawo lub w lewo, w zależności z której strony dostanie "kopa"Cały wic polega na właściwym podłączeniu końcówek tego uzwojenia.Zamiana końcówek zmienia kierunek obrotów.Jeśli zamiana którą przeprowadzasz powoduje buczenie lub brak rozruchu,może to świadczyć,że to nie ten styk albo kondesator uszkodzony lub za słaby.Ale trudno tak na odległość dywagować.Może ta fotka pomoże rozwiązać problem.Najlepszym rozwiązaniem byłoby zamontowanie przełącznika krzyżowego.Nie wiem z czego to wynika ale zauważyłem to w swoim pralkowym silniku,że obroty np. w lewo wymagają większego"kopa" od tych w prawo.Może opory mechaniczne to sprawiają,jak silnik"całe życie"ciągnął w jedną stronę.Spróbuj z kondensatorem o większej pojemności.

Pozdrawiam.Kazimierz
Obrazek
Awatar użytkownika
RomekS
Posty: 3205
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
Lokalizacja: {"name":"Polska Toru\u0144","desc":"","lat":"","lng":""}

O:Silnik

Post autor: RomekS »

Śliczne dzięki.
Ten silnik jest dwu systemowy i ma dwa rodzaje obrotów.
Szybkie i wolne. Wolne są przełączane na lewe i prawe.
Natomiast szybkie tylko lewe.
Nie wiem "dlaczemu".

Schemat podłączeń jest prawdopodobnie taki.
Obrazek
Awatar użytkownika
Andrzej1
Posty: 1568
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
Lokalizacja: {"name":"Polska Szczecin","desc":"","lat":"","lng":""}

O:Silnik

Post autor: Andrzej1 »

RomekS napisał:
...
Wolne są przełączane na lewe i prawe.
Natomiast szybkie tylko lewe.
Nie wiem "dlaczemu".
...

Bo wirowanie w pralce jest tylko w jedną stronę.
Z ukłonami
Andrzej Korycki
Awatar użytkownika
RomekS
Posty: 3205
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
Lokalizacja: {"name":"Polska Toru\u0144","desc":"","lat":"","lng":""}

O:Silnik

Post autor: RomekS »

OK, niech sobie będzie w jedną stronę.
Tylko mogłoby być w prawo.
Pewnie silniki były "lewicowe".
Awatar użytkownika
Andrzej1
Posty: 1568
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
Lokalizacja: {"name":"Polska Szczecin","desc":"","lat":"","lng":""}

O:Silnik

Post autor: Andrzej1 »

Witaj
Może, a o ile pamiętam, to chyba by się dało, obróć wirnik w stojanie, aby tam gdzie przód wypadł tył.
Nie trzeba ściągać koła pasowego. To łożysko z tyłu da się wyjąć z obudowy bez nikakich.
Nie jestem pewien, czy zadziała, ale robota nie jest duża. Odkręć trzy szpilki i troszkę młotkiem w tylną ścianę. Potem w przednią i masz wirnik na zewnątrz. Reszta jest prosta jak uzwojenie wirnika :).

Z ukłonami
Andrzej Korycki
Awatar użytkownika
kagra
Posty: 1095
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56

O:Silnik

Post autor: kagra »

Romek,tak patrzę na ten schemat.Szybkie prawo,dlaczego nie działa?No bo działać nie może.Tu się nic nie zmieniło.Został tylko obrócony kondensator na drugi przewód.I zauważ,że on w tym układzie powoduje zwarcie.(pisałeś,że pobiera duży prąd i nie rusza).Ale jeśli zamienisz miejscami przewody 2,4.(Napewno trzeba będzie przelutować.)To wtedy zmienia się polaryzacja fazy rozruchowej i silnik dostaje"kopa" z drugiej strony na prawo.Zgodnie z wytycznymi.

Cały układ rozruchowy(wraz z kondensatorem) po uruchomieniu silnika powinien się wyłączyć.Jeśli jakimś sposobem się nie wyłącza można zastosować zwykły przełącznik dzwonkowy.
Awatar użytkownika
RomekS
Posty: 3205
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
Lokalizacja: {"name":"Polska Toru\u0144","desc":"","lat":"","lng":""}

O:Silnik

Post autor: RomekS »

Metoda Andrzeja okazała się idealna. Zamieniłem miejscami i było OK.
Silniczek pracował w prawo, zgodnie z przewidywaniami.
Do czasu .... gdy dokręcając głowicę wiertarską
zablokowałem wirnik wkrętakiem.
Wkrętak zrobił swoje przerwał uzwojenie i dupa. Po silniku.
Trudno. Przewijać tego nie będę a zlutować 2 przewodów się raczej nie da.
Za blisko żłobka.


Obrazek
ODPOWIEDZ