Kuter rzeczny Światopełk

Czyli forum RC.
Awatar użytkownika
Budrys
Posty: 577
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55

O:Holownik odrzański Nadbór

Post autor: Budrys »

ryszardw napisał:
. . . Przeraża mnie rufa ,te wybrania pod śruby. . .

Wszystko zależy od blachy jaką zastosujesz! Jeśli w miarę miękką (wyżarzoną, w końcu wszystko będzie lutowane, usztywniane wewnętrznie i wykańczane powierzchniowo) możesz spróbować ten fragment blachy wyklepać do środka używając kulistych stempli i wstawić w całość kadłuba (poprawi to nawet jego sztywność). Po szpachlowaniu i gruntowaniu nie będzie widać różnic.;)
Pozdrawiam
Wojciech [Budrys]
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
"Where there is a will there is a way"
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
Awatar użytkownika
antosiek
Posty: 464
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55

O:Holownik odrzański Nadbór

Post autor: antosiek »

Blacha blachą, ale może rozważysz wykonanie kadłuba z laminatu. Kopyto już masz. Można okleić go taśmą pakową, położyć warstwę rozdzielającą, czyli pastę do podłogi, i na to laminat szklano-epoksydowy. Kopyto ma taki kształt, że od dziobu powinno wszystko zejść bez problemu. Jedyny minus tej metody to szpachlowanie powierzchni zewnętrznej gotowego laminatu.
Awatar użytkownika
Budrys
Posty: 577
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55

O:Holownik odrzański Nadbór

Post autor: Budrys »

antosiek napisał:
Blacha blachą, ale może rozważysz wykonanie kadłuba z laminatu. Kopyto już masz . . . Jedyny minus tej metody to szpachlowanie powierzchni zewnętrznej gotowego laminatu.


Szpachlowanie szpachlowaniem;) . Kopyto zostało wykonane pod grubość poszycia blachą a laminat - dla zachowania sztywności - musi (powinien) być grubszy. Chyba, że wstępnie cienka warstwa a potem, po zdjęciu z kopyta, dodatkowe usztywnianie wewnętrzne laminatu.
Pozdrawiam
Wojciech [Budrys]
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
"Where there is a will there is a way"
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
Awatar użytkownika
ryszardw
Posty: 898
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56

O:Holownik odrzański Nadbór

Post autor: ryszardw »

Mam jakis wstręt do zelkotów poza tym zywicę chcą mi sprzedać min 5 kg a co z resztą .2m2 blachy ocynk 0,5mm kosztyje tylko 35 zł.Jakos nastawiłem się na tą technologię z czystej ciekawości i chcę skończyć.Nadbudówki robię z polistyrenu.Potem pewnie będę robił inaczej.Pozdrawiam R.
Teos
Posty: 56
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56

O:Holownik odrzański Nadbór

Post autor: Teos »

Buduję go na podstawie Planów Modelarskich Nr.1 z 71r i rzeczywiście nazwę go Nadbór ponieważ będę bazował na zdjęciach oryginału a podobno jest w stanie niezmienionym.Zauważyłem różnice w kształcie okien .W dokumentacji ma półokrągłe a na starych zdjęciach prostokątne.Nadbór ma również prostokątne i nie wiem na jakim etapie dokonano tych zmian.


Wszystko zależy od tego jak planujesz go wykonać, tzn. jako model holownika z którego roku.
NADBÓR był przebudowywany, próbowano nawet przerobić go na lodołamacz, niestety nie sprawdził się w tej roli. W związku z tym dzisiaj nie wygląda dokładnie tak samo jak kiedyś.

Tutaj jest zdjęcie NADBORA za 1958 roku, sam możesz sprawdzić czy różni się od stanu obecnego.
Obrazek

A tutaj stan prawie obecny (marzec 2007)
Obecnie NADBÓR ma okna typu "kolejowego", podobne ale nie takie same jak kiedyś.
Obrazek
Pozdrawiam serdecznie

Tadeusz "Teos" Jankowski

www.zegluga.info
Awatar użytkownika
ryszardw
Posty: 898
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56

O:Holownik odrzański Nadbór

Post autor: ryszardw »

Różnic trochę jest.Nawet na najstarszych zdjęciach nie ma łukowych okien.Jest mniej bulai .Poradźcie czego się trzymać Z resztą zobaczcie sami.Zaczynam przygotowywać szablony i już muszę podjąć decyzję jaką wersję będę robił.Poza tym zastanawia mnie brak otworów odprowadzających wodę .Pozdrawiam R.
Obrazek
Awatar użytkownika
rychenko
Posty: 677
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56

O:Holownik odrzański Nadbór

Post autor: rychenko »

Ja osobiście trzymałbym się planów , wiele jednostek pływających przechodziło w późniejszym okresie przebudowy , modernizacje ale chyba trzeba się zdecydować na jakąś konkretna wersje aby później nie był to zlepek różnych wersji który ni jak ma się do oryginału ,dlatego obstawałbym przy planach.
Pozdrawiam Ryszard
Tu zaopatruję się w polistyren i inne materiały
http://www.swiatmodeli.eu/
Awatar użytkownika
ryszardw
Posty: 898
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56

O:Holownik odrzański Nadbór

Post autor: ryszardw »

Kopyto zrobione,sprawdzone i skorygowane.Na całą burtę naniosłem brystol i zamocowałem pinezkami.Pas powyżej krzywizny.Im więcej prostego tym lepiej.
Obrazek
Teraz dokładnie przeniosłem zarys burty i odciąłem skalpelem.W dolnej częsci gdzie mi brystol falował wyciąłem trójkąty i zrobiłem próby nakładania.Teraz nanoszę wszystkie otwory które muszę wyciąć w blasze.I na razie przerwa.Muszę pojechać na obiekt i porobić stosowne zdjęcia.Dodatkowe otwory na liny cumownicze ,o jedno okno mniej.Zdecydowałem się na wersję dzisiejszą.Myślę że dok ma pewne błędy.Wg niej przednia nadbudówka ma krawędzie czołowe ostre a obecnie ma krawędź półkolistą .Nie sądzę żeby komuś chciało się dokonywać aż takiej przeróbki.Co innego zaspawać jakiś otwór albo wyciąć dodatkowy.Zmiany te na pewno podyktowane były potrzebami eksploatacyjnymi .Tak zawsze dzieję się z każdą maszyną czy statkiem.Po to są próby oceaniczne.Oczywiście nie w przypadku mojego holownika. pozdrawiam R
Obrazek
Awatar użytkownika
oksal
Posty: 1881
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55

O:Holownik odrzański Nadbór

Post autor: oksal »

Fajnie Rysiek masz, zero monotonii;) Też mnie ciągnie aby coś równolegle zacząć;) Ale jeszcze się muszę wstrzymać. To coraz bliżej lutowania:)
Awatar użytkownika
ryszardw
Posty: 898
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56

O:Holownik odrzański Nadbór

Post autor: ryszardw »

Pogoda paskudna więc trochę podłubałem.Wg. szablonów wyciąłem pasy boczne i spód.Tam gdzie tworzyła się fala rozcinałem minitarczką i dobijałem młotkiem.Pod rozcięcia i na granicy łączeń pasów pod spód wsuwam paski blachy 0,2mm o szer 10mm.Blachę przybijałem do kopyta gwoździkami poza pasami bo tam będzie lutowane.Kadłub będę musiał usztywnić kątownikami bo pewnie będzie wiotki.Sam aku waży 2kg.Ale zobaczymy.Pozdrawiam R.
Obrazek
ODPOWIEDZ