Imperium osmańskie osiągnęło swoje apogeum dokładnie w tym samym czasie, co dynastia Habsburgów. Początkowo Imperium skierowało swoją główną ekspansję na terytoria bliskiego wschodu. Po dokonaniu tego planu, dokonali zwrotu i rozpoczęli ekspansję na zachód. Zdobyli część terytoriów Węgier, Mołdawię, Belgrad. Zagrożona została nawet Austria. Rozejm udało się zawiązać dopiero w 1533 roku za cenę rozbioru Węgier. Siedmiogród uzyskał status odrębnego państwa i znajdował się pod kontrolą turecką. Wzdłuż granic jednak toczyły się cały czas potyczki, których efektem było podpisanie w 1568 roku pokoju, na mocy którego Habsburgowie płacili co roku trybut państwu osmańskiemu. W latach 1620-21 dotarli do Polski, gdzie zostali pokonani przez Polaków w bitwie pod Chocimiem. Te fakty jednak nie przeszkodziły wcześniej Turkom zdobyć Rodos, Trypolis, Cypr i Tunis. Natomiast atakowi oparła się Malta. Przyszedł czas na rozstrzygnięcie i próbę sił. Odbyło się ono 7 października 1571 r. na morzu, w bitwie znanej dziś jako bitwa pod Lepanto. Bitwa ta jest znamienna z kilku powodów - przede wszystkim traktowana jest jako ostatnia z krucjat chrześcijańskiej Europy, poza tym była największą bitwą galer, jaką widział świat. Bitwa rozegrała się nad Zatoką Koryncką, i zmierzyły się w niej dwie potężne armie - turecka, składająca się z 250 galer z 75 000 ludźmi na pokładach. Po drugiej stronie barykady stały jednostki Świętej Ligii (Rzym, Wenecja, Hiszpania i szereg małych państewek), w skład której wchodziło ok. 200 jednostek, w tym 6 potężnych galeasów wyposażonych w działa.
Początkowo statki ustawiły się w szyku czołowym, pasza Ali, pewny zwycięstwa, dał sygnał do ataku. Jednostki tureckie udały się na spotkanie z okrętami Ligii i tu zostały przygniecione silnym ogniem z galeasów. Ligowcom udało się nawet zatopić kilka jednostek jeszcze przed dotarciem galeonów tureckich, którzy usilnie dążyli do abordażu. Mimo strat, początkowo flota osmańska posiadała pewną przewagę. Jednak znać dały różnice w uzbrojeniu obu armii - Turcy uzbrojeni byli głównie w łuki, kusze i miecze, natomiast Ligowcy posiadali już broń palną. Zanim zatem dochodziło do abordażu, na okręty tureckie padał grad pocisków z jednostek Ligii, który zbierał krwawe żniwo. Wtedy pasza Scirocca, dowodzący prawym skrzydłem natarcia, podjął manewr, którego zadaniem miało być osaczenie lewej flanki Ligowców. Oczywiście manewr został zauważony, na spotkanie popłynął mu Barbagio wraz ze swoją eskadrą i podobnie jak w głównym centrum działań, zyskał szybko przewagę w wyniku posiadania broni palnej. Sumarycznie i to natarcie zostało rozbite. Po czterech godzinach walk, gdy padł pasza Ali, jednostki tureckie zaczęły wycofywać się i ratować ucieczką.
Bitwa zakończyła się wielkim zwycięstwem Ligowców, około 60 galer przeciwnika zostało zniszczonych lub przejętych. W walce zginęło ok. 27 000 Turków, a 5000 dostało się do niewoli. Co od razu zostali przykuci do galer, aby załatać braki w załodze. Ze strony Ligi zginęło 8000 ludzi i zostało zatopionych 12 galer. W wyniku tej bitwy uświadomiono sobie, jaką potęgę stanowiły zamontowane na galeasach działa, mimo swojej niedoskonałości i niecelności. Dlatego od tej pory zaczął się zmierzch tych okrętów na rzecz galeonów, dzięki czemu skończyły się czasy galerników. Oczywiście galery nie znikły z dnia na dzień i były utrzymywane jeszcze w niektórych armiach długi czas, ze względów reprezentacyjnych i prestiżowych.
Na postawie: "Bitwy morskie" Edmunda Kosiarza; "Europa" Normana Davies'a