Ciąg dalszy z budowy ale na początek parę patentów
Bloczki
W instrukcji jest często pokazywane wiązanie bloczków na tzw supełek.
W większej skali modelarze starają się raczej odwzorować oryginalne wiązania ale w tych mniejszych
skalach jak tu czasami się nie da.
Ja podszedłem inaczej gdzieś podpatrzyłem "sznurowanie bloczków" na tzw skręcanie nici i wg mnie jest to lepszy efekt
Na zdjęciach poniżej
Mocuje bloczek szpilka potem oplatam go nicią i skręcam potem na okolu 1 mm od bloczka kapkę kleju który skleja skręconą nic i jednocześni ją do bloczku
Drugi
Jak pisałem na innym moim poście
https://www.koga.net.pl/forum/16/47482. ... 973#p88973
brakło mi listewek okrągłych 3mm.
Zamówiłem w znalezionym sklepie ale czas realizacji dopiero na 1 lutego.
W związku z tym ze zostały mi listewki 6 mm musiałem coś wymyślić żeby z nich zrobić 3mm.
Niestety nie mam mini tokarki ale wymyśliłem coś co pozwoliło mi zrobić listewki 3mm i zakończyć cale omasztowanie okrętu
na kawałku sklejki przykleiłem dwie kantówki 3x3 z sapeli
na nich położyłem strug i przeciągałem pod nim listewkę obracając nią aż strug się oparł na listewkach
jak już nie zbierał drewna to potem papierkiem ściernym i wyszło idealnie
Beagle Occre ref.12005 Scala 1:60
- Sylwsz
- Posty: 58
- Rejestracja: 03 lip 2020, 23:01
Re: Beagle Occre ref.12005 Scala 1:60
Besanmast
- Sylwsz
- Posty: 58
- Rejestracja: 03 lip 2020, 23:01
Re: Beagle Occre ref.12005 Scala 1:60
Main mast
tutaj specyficzne mocowanie głównej reji .
Tak samo jak przy pierwszym maszcie. trochę trzeba się było pomęczyć bo nie chciałem tego wiązać nitka
oczka nie są zgrzewane wiec można je było rozgiąć i troche ekwilibrystyki pęsetami i się udało
nie miałem płynu do oksydacji trochę poczerniłem farbą.
wiem ze oksydacja daje lepszy efekt ale o płynach dowiedziałem się stosunkowo nie dawno.
Jak na mój pierwszy model cały czas się uczę
tutaj specyficzne mocowanie głównej reji .
Tak samo jak przy pierwszym maszcie. trochę trzeba się było pomęczyć bo nie chciałem tego wiązać nitka
oczka nie są zgrzewane wiec można je było rozgiąć i troche ekwilibrystyki pęsetami i się udało
nie miałem płynu do oksydacji trochę poczerniłem farbą.
wiem ze oksydacja daje lepszy efekt ale o płynach dowiedziałem się stosunkowo nie dawno.
Jak na mój pierwszy model cały czas się uczę
- Sylwsz
- Posty: 58
- Rejestracja: 03 lip 2020, 23:01
Re: Beagle Occre ref.12005 Scala 1:60
Wszystkie maszty gotowe tak wygląda model przed zaczęciem kładzeniem olinowania.
- Sylwsz
- Posty: 58
- Rejestracja: 03 lip 2020, 23:01
Re: Beagle Occre ref.12005 Scala 1:60
Przygotowanie nici
Miałem problem ,pewnie i nie tylko ja .
Po przeciągnięciu przez wosk dobrze jest przeciągnąć nad płomieniem zęby się wtopił w środek
i opalić włoski.
Mi niestety zdążyło się opalić nić.
Przypomniało mi się ze przecież mam tzw Hota czyli stacje do lutowania okładów powierzchniowych.
Trochę się też zajmuje elektronika.
Wiec ja wykorzystałem
po woskowaniu przeciągałem nici przed dysza i wosk wtapiał się idealnie
potem nici super zachowują sztywność i pod przeciągnięciu pod palcami włoski znikały.
Płomieniem oczywiście też potem potraktowałem ale już tylko tam gdzie zauważyłem odstające włoski.
Miałem problem ,pewnie i nie tylko ja .
Po przeciągnięciu przez wosk dobrze jest przeciągnąć nad płomieniem zęby się wtopił w środek
i opalić włoski.
Mi niestety zdążyło się opalić nić.
Przypomniało mi się ze przecież mam tzw Hota czyli stacje do lutowania okładów powierzchniowych.
Trochę się też zajmuje elektronika.
Wiec ja wykorzystałem
po woskowaniu przeciągałem nici przed dysza i wosk wtapiał się idealnie
potem nici super zachowują sztywność i pod przeciągnięciu pod palcami włoski znikały.
Płomieniem oczywiście też potem potraktowałem ale już tylko tam gdzie zauważyłem odstające włoski.
- Sylwsz
- Posty: 58
- Rejestracja: 03 lip 2020, 23:01
Re: Beagle Occre ref.12005 Scala 1:60
pierwsze liny czyli mocowanie Bowsprit
Nie wiedzialem ze tu tez są zasady owijania liny.
Przeglądając rożne relacje z budowy natknąłem się na ten rysunek
Myślę ze przypadku Beagla pewnie było podobnie więc postanowiłem się oprzeć na tym rysunku
I tak to wyszło
na jednym ze zdjęć widać osmalenie była to próba opalenia włosków nitki które mnie trochę irytowały
nie wiedziałem ze zapalniczka będzie tak smolić
Nie wiedzialem ze tu tez są zasady owijania liny.
Przeglądając rożne relacje z budowy natknąłem się na ten rysunek
Myślę ze przypadku Beagla pewnie było podobnie więc postanowiłem się oprzeć na tym rysunku
I tak to wyszło
na jednym ze zdjęć widać osmalenie była to próba opalenia włosków nitki które mnie trochę irytowały
nie wiedziałem ze zapalniczka będzie tak smolić
- TomekA
- Posty: 395
- Rejestracja: 03 paź 2011, 04:04
Re: Beagle Occre ref.12005 Scala 1:60
Ktos tu sie kropnal w nazewnictwie, bo to nie jest crows feet, a raczej bowsprit gammoning - po angielskiemu.
- Sylwsz
- Posty: 58
- Rejestracja: 03 lip 2020, 23:01
Re: Beagle Occre ref.12005 Scala 1:60
olinowanie pierwszego masztu
Tu zacząłem od dołożenia jednego elementu którego nie było w zestawie
pewnie służy to do tego ze by na prawdziwym żaglowcu nie przecierały się liny
Tu zacząłem od dołożenia jednego elementu którego nie było w zestawie
pewnie służy to do tego ze by na prawdziwym żaglowcu nie przecierały się liny
- Sylwsz
- Posty: 58
- Rejestracja: 03 lip 2020, 23:01
Re: Beagle Occre ref.12005 Scala 1:60
przez cały czas sie uczę
Jak zaczynałem budowę tego żaglowca anie miałem pojęcia olinowaniu jego zasadach i
do czego każda lina służy.
W następnych pracach nad olinowaniem dożo się uczę z książki o tym żaglowcu jak i wiedza nabytą od Tomka
Tu dużo formacji znów od Tomka z komentarza w poście Stami
https://www.koga.net.pl/forum/534/47460 ... 765#p88765
Hmmm...... I znow te instrukcje zestawowe...
Facecik pokazuje, jak zamontowac pojedyncza wante - z uproszczeniem takim, ze tu przeciaga nitke (linke) poprzez ten gorny odcinek masztu (trestletree) na druga strone i wiaze oba konce do jufersow. Tak (powiedzmy sobie) robiono dla nieparzystej wanty, z tym, ze jej gorny odcinek wiazano w petle i dopiero ta petle zakladano na maszt. To samo z przeciwlegla wanta...
Dla parzystych want brano odcinek linki i w polowie jej dlugosci robiona petle, ktora okrecano ciensza linka tak, by ta petla owijala sie ciasno wokol masztu (masthead). Oba konce linki spuszczano w dol przez ten czworokatny otwor w marsie zwany lubbers hole, ku tej samej burcie, gdzie do ich koncow obwiazywano jufersy, itd. Potem to samo z przeciwleglej burty.
Na linku, ktory zalaczam, facet robi i obwiazuje ta petle NA MODELU. Owszem, tak mozna (znacznie trudniejsze do wykonania), ale lepiej jest ja zrobic POZA MODELEM i dopiero potem zalozyc ja na ta gorna koncowke masztu i potem postepowac jw.
W kazdej z obu w/w metod trzeba miec dostep do owego gornego kikuta masztu (masthead) zeby przezen przelozyc owa petle - Ty juz go skleiles z elementami wyzszego 'pietra' masztu i tego dostepu teraz nie masz. Zmuszony wiec jestes postepowac jak zalecano w zestawie...
Nie wiem, czy mnie rozumiesz, to dosc trudno opisac w potocznym jezyku, latwiej zrobic to dla modelu...
Ja wlasnie dzis zaczalem instalowac wanty na mym modelu.
Dokladniej, to pierwsze ida tzw. tackle pendants (bryt. Burton pendants), pierwsza petla zakladana jest z burty lewej (portside), druga z prawej (starboard). Potem pojda wlasciwe wanty, tez pierwsza para z burty lewej, druga z prawej, itd.
Przypominam, ze kazda petla konczy sie u dolu dwoma wantami. Jesli wszystkich want jest nieparzysta ilosc (np. 7 czy 9) to ostatnia petla konczy sie jedna linka - wanta. Z zasady tez, pierwsza wanta byla ciasno okrecona ciensza nitka, tzw. serving dla zmniejszenia jej uszkodzen przez ocierajaca sie oden krawedz zagla (chafing).
Jak zaczynałem budowę tego żaglowca anie miałem pojęcia olinowaniu jego zasadach i
do czego każda lina służy.
W następnych pracach nad olinowaniem dożo się uczę z książki o tym żaglowcu jak i wiedza nabytą od Tomka
Tu dużo formacji znów od Tomka z komentarza w poście Stami
https://www.koga.net.pl/forum/534/47460 ... 765#p88765
Hmmm...... I znow te instrukcje zestawowe...
Facecik pokazuje, jak zamontowac pojedyncza wante - z uproszczeniem takim, ze tu przeciaga nitke (linke) poprzez ten gorny odcinek masztu (trestletree) na druga strone i wiaze oba konce do jufersow. Tak (powiedzmy sobie) robiono dla nieparzystej wanty, z tym, ze jej gorny odcinek wiazano w petle i dopiero ta petle zakladano na maszt. To samo z przeciwlegla wanta...
Dla parzystych want brano odcinek linki i w polowie jej dlugosci robiona petle, ktora okrecano ciensza linka tak, by ta petla owijala sie ciasno wokol masztu (masthead). Oba konce linki spuszczano w dol przez ten czworokatny otwor w marsie zwany lubbers hole, ku tej samej burcie, gdzie do ich koncow obwiazywano jufersy, itd. Potem to samo z przeciwleglej burty.
Na linku, ktory zalaczam, facet robi i obwiazuje ta petle NA MODELU. Owszem, tak mozna (znacznie trudniejsze do wykonania), ale lepiej jest ja zrobic POZA MODELEM i dopiero potem zalozyc ja na ta gorna koncowke masztu i potem postepowac jw.
W kazdej z obu w/w metod trzeba miec dostep do owego gornego kikuta masztu (masthead) zeby przezen przelozyc owa petle - Ty juz go skleiles z elementami wyzszego 'pietra' masztu i tego dostepu teraz nie masz. Zmuszony wiec jestes postepowac jak zalecano w zestawie...
Nie wiem, czy mnie rozumiesz, to dosc trudno opisac w potocznym jezyku, latwiej zrobic to dla modelu...
Ja wlasnie dzis zaczalem instalowac wanty na mym modelu.
Dokladniej, to pierwsze ida tzw. tackle pendants (bryt. Burton pendants), pierwsza petla zakladana jest z burty lewej (portside), druga z prawej (starboard). Potem pojda wlasciwe wanty, tez pierwsza para z burty lewej, druga z prawej, itd.
Przypominam, ze kazda petla konczy sie u dolu dwoma wantami. Jesli wszystkich want jest nieparzysta ilosc (np. 7 czy 9) to ostatnia petla konczy sie jedna linka - wanta. Z zasady tez, pierwsza wanta byla ciasno okrecona ciensza nitka, tzw. serving dla zmniejszenia jej uszkodzen przez ocierajaca sie oden krawedz zagla (chafing).
- Sylwsz
- Posty: 58
- Rejestracja: 03 lip 2020, 23:01
Re: Beagle Occre ref.12005 Scala 1:60
tez się posiłkowałem filmikiem na temat wykonania wiązania jufersów