Po wielu latach przygotowywania materiału , dokumentacji i narzędzi wreszcie zdecydowałem sie na rozpoczęcie budowy tego pięknego modelu żaglowca .
Wszystko idzie na bok i teraz przez jakiś czas tylko Florek . Budowa ogarnięta , pogoda pod psem wiec można zaczynać .
Będę go budował z drewna gruszki . Pierwszy raz mam do czynienia z takimi planami i taką ilością drewna do przerobu
Pomalutku zacząłem od stępki rufowej i dziobowej .
Do budowy tak dużego modelu trzeba było zbudować stocznie ze sklejki 15 mm.
Skala tego modelu pozwoli mi na spokojne i dokładne budowanie bo już oczy nie takie do mniejszych modeli.
Mam teraz warunki i duuuużo czas na poświęcenie się modelarstwu .
Trzymajcie kciuki bo nie będzie to prosta budowa i na pewno będzie dużo błędów i poprawek .
W następnym poście pokaże gdzie i czym spróbuje zbudować Florka .
. 
. No i oczywiście oczekujemy, że będzie co najmniej tak dobrze wykonany jak model Gerarda Delacroix, a nawet ma być piękniejszy. Ale drewna to zużyjesz pewnie tyle, że pół wsi przez zimę mogłoby palić nim w piecach?
