Santisima Trinidad - 140 argumentów

Opisy budowy jednostek żaglowych
Awatar użytkownika
Borysio
Posty: 17
Rejestracja: 12 gru 2011, 00:56

Santisima Trinidad - 140 argumentów

Post autor: Borysio »

WITAJCIE koledzy szkutnicy !
Postanowiłem przyłączyć się do Waszego szacownego grona pozytywnie zakręconych modelarzy szkutników. Podziwiam Wasze pięknie wykonane żaglowce, w których widać kunszt, precyzję, a także wiedzę nie tylko szkutniczą ale i historyczną. Przez ponad pół wieku z krótszymi lub dłuższymi przerwami parałem się głównie kartonówką, coć popełniałem też inne rzeczy. Już jako chłopiec budując pierwsze żaglowce z Małego Modelarza marzyłem o zbudowaniu prawdziwego drewnianego modeu żaglowca i to takiego, który by jeszcze na dodatek pływał. Pływał mi kiedyś w wannie "Zawisza Czarny", którego kadłub zaszpachlowałem, zaimpregnowałem, ale był on jednaktylko papierowym modelem. Moja fascynacja modelami kartonowymi zmieniała się wraz z wiekiem. Najpierw były to samoloty, później pojazdy gąsiennicowe, szczególnie czołgi, następnie okręty wojenne oraz wszystko co ukazywało się w MM. Od kilku lat fascynuje mnie kolejnictwo, buduję kartonowe lokomotywy, na biurku mam Pu29, kończę wagon towarowy i takie tam... W budowie mam też Bismarcka z kolekcji Hachette, który poszedł na razie w odstawkę ponieważ na gwiazdkę dostałem kompletne wyposażenie do RC, a zabudowałem wcześniej kadłub i muszę się teraz jakoś dobrać do środka. W przeszłości z Planów Modelarskich były krążowniki: De Grass i Long Beach. Przyszedł więc czas na ŻAGLOWIEC. Właśnie taki o jakim marzyłem jako chłopiec. Mam Santisimę Trinidad wyd. DeAgostini i zamierzam rozpocząć jej budowę. Przestudiowałem z grubsza relacje z budów jakie Panowie przedstawiacie na forum. Jestem w trakcie gromadzenia specjalistycznych narzędzi, jak choćby piłka Olfy, która w kartonówce była zbędna, czy bejcę w odpowiednich barwach. Mam nadzieję, że Koledzy będą naprowadzali mnie na właściwy kurs jak będę z niego zbaczał jako laik w tej dziedzinie. Nieśmiało zapytam od czasu do czasu o to czy owo i chętnie będę korzystał z Waszych fachowych rad.
POZDRAWIAM: Ryszard
Ps. Parę informacji o mnie w profilu.
Ostatnio zmieniony 18 sty 2012, 20:41 przez Borysio, łącznie zmieniany 1 raz.
POZDRAWIAM: Ryszard
--------------------------
"Zaletą, która należy do najważniejszych, jest duża wartość dydaktyczna modelarstwa ..." - Andrzej Samek
Awatar użytkownika
Karrex
Posty: 1194
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56

Re: Santisima Tinidad - 140 argumentów

Post autor: Karrex »

Witaj na pokładzie Kogi.
Tytuł "Santisima Tinidad - 140 argumentów" jest dość przewrotny do ST jako 140 działowca, gdyż na Kodze (jak przeczytasz wszystko o Trójcy Przenajświętszej [a nawet i Przenajnajświętszej ;)] i zestawach) znajdziesz 140 argumentów, aby wybrać inny model niż Santisima Trinidad ;)

Jak interesuje Cię coś więcej od
..."bezmyślnego" wykonywania czynności nakazanych instrukcją... (ataman) ;) ,
to zapraszam do grupy Santisima Trinidad 1769 - 1805 oraz Klub miłośników HMS Victory.

Powodzenia w budowie.
Pozdrawiam
Karol

W stoczni: Santa Maria, San Juan Bautista, Santisima Trinidad, L'Ambitieux

Pozłotnictwo


Obrazek
myszor
Posty: 1061
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56

Re: Santisima Tinidad - 140 argumentów

Post autor: myszor »

Witam .
Ja to zawsze powtarzam , że do budowy żaglowca trzeba dorosnąć .
Jednemu to dorastanie przychodzi szybciej ( wiek ;) ) innemu później .
Nigdy nie jest za późno .
Mówisz że zbudowałeś modele z PM . To czemu nie spróbujesz żaglowca z PM ? Praktykę w czytaniu planów masz .
Czuj się u Nas dobrze i serdecznie witam .
Pozdrawiam . Andrzej :)

Drewno to surowiec , który od niepamiętnych czasów odgrywał wielką role w życiu człowieka , dlatego też powinno być traktowane z należytą atencją .
Awatar użytkownika
Borysio
Posty: 17
Rejestracja: 12 gru 2011, 00:56

Re: Santisima Trinidad - 140 argumentów

Post autor: Borysio »

KOLEDZY Karrex i myszor !
Dziękuję za miłe przyjęcie mnie do Waszego grona, w którym mam nadzieję dobrze się poczuć, a przede wszystkim nie zawieźć (również siebie).

KAROLOWI odpowiadam, iż nie skorzystam z sugestii wyboru innego modelu oraz pragnę wyjaśnić, że
Karrex pisze:Tytuł "Santisima Tinidad - 140 argumentów" jest dość przewrotny
nie jest w żadnej mierze przewrotnością z mojej strony. Tytuł odczytuj: "Nie zaczynajcie ze mną wrogowie, mam na czterech pokładach 140 potężnych armat". Ten tytuł to z mojej strony hołd dla okrętu, dla jego wielkości, potęgi i siły ognia. Jeśli mówić o przewrotności w nazewnictwie tego pięknego żaglowca, to przewrotnym był jego ojciec chrzestny, Król Karol IV Burbon, nazywając RZECZ zbudowaną do niesienia śmierci - świętością jaką jest Święta Trójca. Być może król chciał przypodobać się papieżowi wszak były to czasy wojen religijnych.
ataman może i ma rację mówiąc o bezmyślności
Karrex pisze:..."bezmyślnego" wykonywania czynności nakazanych instrukcją...
pod warunkiem, że dotyczy to rzeczywiście ludzi całkowicie pozbawionych wyobrażni.

ANDRZEJU, anioł mi powiedział, że czas już zbudować żaglowiec i myślał zapewne jak Ty:
myszor pisze:Nigdy nie jest za późno
. Z PM już raczej nie będę korzystał bo to dużo więcej zachodu, a czasu niestety pozostaje mi co raz mniej, a mam jeszcze bardzo wiele do zrobienia w życiu (całe szafki zawalone różnościami) i dlatego postanowiłem sięgnąć po zestaw.

Raz jeszcze dziękuję za życzliwe słowa.
Ostatnio zmieniony 18 sty 2012, 20:42 przez Borysio, łącznie zmieniany 1 raz.
POZDRAWIAM: Ryszard
--------------------------
"Zaletą, która należy do najważniejszych, jest duża wartość dydaktyczna modelarstwa ..." - Andrzej Samek
Awatar użytkownika
Borysio
Posty: 17
Rejestracja: 12 gru 2011, 00:56

Re: Santisima Trinidad - 140 argumentów

Post autor: Borysio »

Zestaw DeA Santisimy Trinidad spoczywając spokojnie w koszyku dojrzewał przez kilka lat do tego aż jego właściciel zlituje się nad nim. A może odwrotnie ? Właściciel dorósł wreszcie ...
Załączniki
Kosz pełen Santisimy Trinidad
Kosz pełen Santisimy Trinidad
Ostatnio zmieniony 18 sty 2012, 20:43 przez Borysio, łącznie zmieniany 1 raz.
POZDRAWIAM: Ryszard
--------------------------
"Zaletą, która należy do najważniejszych, jest duża wartość dydaktyczna modelarstwa ..." - Andrzej Samek
Awatar użytkownika
Borysio
Posty: 17
Rejestracja: 12 gru 2011, 00:56

Re: Santisima Trinidad - 140 argumentów

Post autor: Borysio »

Za radą Emila wykonałem podstawkę zwaną przez niego stocznią (u nas NOWA kilka lat temu padła i nie może się podnieść), w której umocowałem stępkę z pierwszymi wręgami.
Załączniki
Stocznia modelarska
Stocznia modelarska
Ostatnio zmieniony 18 sty 2012, 20:44 przez Borysio, łącznie zmieniany 1 raz.
POZDRAWIAM: Ryszard
--------------------------
"Zaletą, która należy do najważniejszych, jest duża wartość dydaktyczna modelarstwa ..." - Andrzej Samek
Awatar użytkownika
Borysio
Posty: 17
Rejestracja: 12 gru 2011, 00:56

Re: Santisima Trinidad - 140 argumentów

Post autor: Borysio »

W stępkę włożyłem na sucho wszystkie wręgi. Okazało się, że niektóre pasują idealnie, inne szczeliny trzeba było podpiłować aby swobodnie weszły w stępkę, a jeszcze inne są za luźne. Jednak z prawidłowym zamocowaniem wszystkich nie będzie żadnego kłopotu. Przecież nikt nie obiecywał, że wszystko od razu będzie szło gładko.
Załączniki
GEDC0411.JPG
GEDC0406.JPG
Ostatnio zmieniony 18 sty 2012, 20:44 przez Borysio, łącznie zmieniany 2 razy.
POZDRAWIAM: Ryszard
--------------------------
"Zaletą, która należy do najważniejszych, jest duża wartość dydaktyczna modelarstwa ..." - Andrzej Samek
Awatar użytkownika
Borysio
Posty: 17
Rejestracja: 12 gru 2011, 00:56

Re: Santisima Trinidad - 140 argumentów

Post autor: Borysio »

Również na sucho sprawdziłem jak będzie wyglądał prowizorycznie cały szkielet wraz z pokładami. Można zadać pytanie: A co tu sprawdzać jak szkielet wygląda ? Tyle razy w relacjach koledzy przedstawiali szkielet, że wiadomo jak wygląda, a ten na dodatek nie sklejony, nie mówiąc o braku deskowaniu. No, ale to szkielet mojej Santisimy ! Prawda, że wygląda całkiem nie źle ? Jednym słowem pierwsze koty za płoty.
Załączniki
GEDC0419.JPG
GEDC0417.JPG
GEDC0416.JPG
Ostatnio zmieniony 18 sty 2012, 20:45 przez Borysio, łącznie zmieniany 1 raz.
POZDRAWIAM: Ryszard
--------------------------
"Zaletą, która należy do najważniejszych, jest duża wartość dydaktyczna modelarstwa ..." - Andrzej Samek
myszor
Posty: 1061
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56

Re: Santisima Tinidad - 140 argumentów

Post autor: myszor »

No śliczny ! :D
Prawie tak różowiutki jak Prosiaczek z Kubusia Puchatka :lol:
No to zara będziesz miał koniec budowy , takie tempo .
Pozdrawiam . Andrzej :)

Drewno to surowiec , który od niepamiętnych czasów odgrywał wielką role w życiu człowieka , dlatego też powinno być traktowane z należytą atencją .
Awatar użytkownika
Borysio
Posty: 17
Rejestracja: 12 gru 2011, 00:56

Re: Santisima Trinidad - 140 argumentów

Post autor: Borysio »

Albo jak pupcia niemowlęcia taki różowiutki.
Myszor pisze:No to zara będziesz miał koniec budowy , takie tempo .
Jasne... Widziałem na forach takich zapaleńców co to obiecali, a po kilku, czy kilkunastu postach do dzisiaj ich ani słuchu ani widu. Pożyjosz, uwidisz - jak mawiają amerykanie.
Andrzeju, a teraz na poważnie. Podpowiedz mi, który z kolegów pokazywał przyrząd do "produkcji" kołków do kornikowania - chodzi o blaszkę (chyba aluminiową) z otworkami o różnej średnicy - od 1mm do 0,6mm (tak przynajmniej zapamiętałem) - do przeciągania pasków forniru. Naoglądałem się tych relacji z budów, że nie pamiętam kto to pokazywał. Nie wyobrażam sobie pokładu pokropkowanego ołówkiem tak jak sugeruje instrukcja DeA. Jeszcze wnuki mi wygumkują, Santisima Tr-d się obrazi i wtedy będę wyglądał !!
Ostatnio zmieniony 18 sty 2012, 20:46 przez Borysio, łącznie zmieniany 1 raz.
POZDRAWIAM: Ryszard
--------------------------
"Zaletą, która należy do najważniejszych, jest duża wartość dydaktyczna modelarstwa ..." - Andrzej Samek
ODPOWIEDZ