Witam
Bardzo dziękuję za wyczerpujące odpowiedzi . Aby podnieść nieco ciśnienie osobom, kochających pewne wydawnictwo, poniżej kolejne zdjęcia z moich prac nad Victory . Tym razem na tapecie gretingi środkowego pokładu.
Pewne ulubione wydawnictwo wspaniałomyślnie dostarczyło gotowe grzebienie:
Z których udało mi się złożyć takie coś:
i z kulkami:
A tak prezentują sie na pokładzie:
Tak, zdaję sobie sprawę, że kołkowanie do bani, poprawie się przy głownym pokładzie (mam nadzieję)
A teraz idę przywiązywać wszystkie 10 (słownie dziesięć) armatek, które ulubione wydawnictwo przewidziało na tym pokładzie
HMS Victory - kolejny ;)
- pdyner
- Posty: 46
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
Re: HMS Victory - kolejny ;)
Pozdrawiam Przemek
- gruby0606
- Posty: 107
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
Re: HMS Victory - kolejny ;)
Witaj widzę prace idą do przodu modelik nabiera coraz to ładniejszych kształtów oby tak dalej
Ps
Mam pytanko nie orientujesz się jakiej wysokości będą tam tralki balustrad itp ???
Ps
Mam pytanko nie orientujesz się jakiej wysokości będą tam tralki balustrad itp ???
Pozdrawiam Michał
- pdyner
- Posty: 46
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
Re: HMS Victory - kolejny ;)
Witam ponownie
Długo mnie nie było, bo rozpocząłem walkę z olinowaniem armatek . Na początek wywaliłem bloczki, które dostarczyło DA (jakieś 5mm):
i wymieniłem na wszystkim znane, ale zakupione TUTAJ, (2mm)
Następnie postępowałem w/g instrukcji i zaczęło się pojawiać takie cóś:
Tak sobie na to patrzyłem i patrzyłem, potem porównywałem z tym co widać na Kodze i tak jakoś głupio mi się zrobiło i zacząłem poprawiać:
haczyki zrobione metodą Kagry, problem miałem z poczernieniem, bo tego cholernego drutu nie imały się płyny czerniące , które posiadam ( do metalu, do mosiądzu, do miedzi i srebra) przed zakupieniem pozostałych (do lutu i do aluminium) wypróbowałem poczernić drut w ogniu palnika i myślę, że efekt jest zadowalający.
Do wiązania wszystkiego w całośc mam takie przytrzymywadełko:
No to dalej idę sobie dłubać
P.S.
Do gruby0606: nie mam pojęcia jakie wysokie będą te tralki. Nie dostarczają żadnych planów, ale jak tylko coś podeślą to dam znać.
Długo mnie nie było, bo rozpocząłem walkę z olinowaniem armatek . Na początek wywaliłem bloczki, które dostarczyło DA (jakieś 5mm):
i wymieniłem na wszystkim znane, ale zakupione TUTAJ, (2mm)
Następnie postępowałem w/g instrukcji i zaczęło się pojawiać takie cóś:
Tak sobie na to patrzyłem i patrzyłem, potem porównywałem z tym co widać na Kodze i tak jakoś głupio mi się zrobiło i zacząłem poprawiać:
haczyki zrobione metodą Kagry, problem miałem z poczernieniem, bo tego cholernego drutu nie imały się płyny czerniące , które posiadam ( do metalu, do mosiądzu, do miedzi i srebra) przed zakupieniem pozostałych (do lutu i do aluminium) wypróbowałem poczernić drut w ogniu palnika i myślę, że efekt jest zadowalający.
Do wiązania wszystkiego w całośc mam takie przytrzymywadełko:
No to dalej idę sobie dłubać
P.S.
Do gruby0606: nie mam pojęcia jakie wysokie będą te tralki. Nie dostarczają żadnych planów, ale jak tylko coś podeślą to dam znać.
Pozdrawiam Przemek
- pdyner
- Posty: 46
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
Re: HMS Victory - kolejny ;)
Witam
Tak, to znowu ja . Uporałem się z pierwszymi 10-cioma armatkami, wyniki poniżej:
i kilka szczegółów:
"Słoneczka" wykonane metodą "na taśmę malarską", omawianą zresztą w powszechnie lubianym wydawnictwie
I to tyle na dzisiaj.
Tak, to znowu ja . Uporałem się z pierwszymi 10-cioma armatkami, wyniki poniżej:
i kilka szczegółów:
"Słoneczka" wykonane metodą "na taśmę malarską", omawianą zresztą w powszechnie lubianym wydawnictwie
I to tyle na dzisiaj.
Pozdrawiam Przemek
- Kazek
- Posty: 717
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
Re: HMS Victory - kolejny ;)
Widać że sie napracowałeś ale te liny to niestety nie tak powinny byc umocowane jak masz zrobione , tu widać jak to jest w orginale .
- Załączniki
-
- 450px-HMS_Victory_Gun_Deck.png (407.66 KiB) Przejrzano 8028 razy
Pozdrawiam Kazik
- pdyner
- Posty: 46
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
Re: HMS Victory - kolejny ;)
No to zawaliłem . Ale pocieszające jest to, że to pewnie nie ostatnia moja wpadka przy tym modelu . Może choć trochę usprawiedliwia mnie fakt, że układ lin jest taki jak w instrukcji DA
Pozdrawiam Przemek
- Slawek Kromer
- Posty: 914
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
Re: HMS Victory - kolejny ;)
pewno nie pierwsza i nie ostatnia
na zdjęciu widać że kule armatnie są też nie tak zamocowane
na zdjęciu widać że kule armatnie są też nie tak zamocowane
- gruby0606
- Posty: 107
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
Re: HMS Victory - kolejny ;)
Sławek Kromer pisze:pewno nie pierwsza i nie ostatnia
na zdjęciu widać że kule armatnie są też nie tak zamocowane
Hmmm moim zdaniem kule są zamontowane tak jak w instrukcji , a pdyner robi model wedle instrukcji wiec tutaj wina bardziej leży po stronie wydawcy. No a jak widać rożni się to tylko tym ze w modelu sa one w takiej " rynience" a w oryginale w wytłoczonych otworach w desce.
Wiadomo zestaw to zestaw zawsze uproszczony
Pozdrawiam Michał
- pdyner
- Posty: 46
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
Re: HMS Victory - kolejny ;)
Witam
Choć długo mnie nie było, to postępprac niewielki Ale muszę coś pokazać, aby uniknąć pytania od Romka " Co dalej ?" . Położyłem gówny pokład oraz przygotowałem model do położenia ostatniego krótkiego kawałka pokładu na rufie. Zdjęcia:
Koło sterowe taki dziwny kolorek ma, bo metalowe było i próbowałem uzyskać farbami fakturę drewna.
Pewnie niektórzy będą się dziwić i pytać czemu jestem tak daleko w tyle za Tomkiem G. Częściowo wynika to z mojego wolnego tępa pracy, ale w większej mierze jest "winą" wydawnictwa. Jako prenumerator otrzymuje 4 numery raz w miesiącu, a Tomek prawdopodobnei kupuje je w kiosku co tydzień, i wszyscy prenumeratorzy na Wyspach są do tyłu jakieś 4 numery. ( Ja naprzykład otrzymałem przesyłkę z częsciami i planem masztu głównego parę dni po tym jak Tomek pokazał swój model z masztem)
No to na tyle dzisiaj.
Choć długo mnie nie było, to postępprac niewielki Ale muszę coś pokazać, aby uniknąć pytania od Romka " Co dalej ?" . Położyłem gówny pokład oraz przygotowałem model do położenia ostatniego krótkiego kawałka pokładu na rufie. Zdjęcia:
Koło sterowe taki dziwny kolorek ma, bo metalowe było i próbowałem uzyskać farbami fakturę drewna.
Pewnie niektórzy będą się dziwić i pytać czemu jestem tak daleko w tyle za Tomkiem G. Częściowo wynika to z mojego wolnego tępa pracy, ale w większej mierze jest "winą" wydawnictwa. Jako prenumerator otrzymuje 4 numery raz w miesiącu, a Tomek prawdopodobnei kupuje je w kiosku co tydzień, i wszyscy prenumeratorzy na Wyspach są do tyłu jakieś 4 numery. ( Ja naprzykład otrzymałem przesyłkę z częsciami i planem masztu głównego parę dni po tym jak Tomek pokazał swój model z masztem)
No to na tyle dzisiaj.
Pozdrawiam Przemek
- Mordorzg
- Posty: 55
- Rejestracja: 25 cze 2011, 09:46
Re: HMS Victory - kolejny ;)
Moim bardzo skromnym zdaniem idzie Ci doskonale.
Też zbieram ten numer więc będę mógł, dzięki Twojej relacji z góry przygotować się na pewne niespodzianki (kolekcja z Polski).
Przez pewien czas zastanawiałem się czy aby nie zrezygnować z prenumeraty w Polsce a kolejne numery prenumerować w Anglii, ale z obawy o możliwe różnice w kolekcjach pozostanę przy polskiej edycji.
W przyszłym tygodniu jadę do Polski więc odbiorę pierwsze 20 numerów od szwagierki ale póki co budowę wstrzymuję do czasu zbudowania Dżonki, między innymi szykuję się do zakupu dużej ilości forniru na tą jak też inne budowy.
Pozdrawiam Sebastian.
Też zbieram ten numer więc będę mógł, dzięki Twojej relacji z góry przygotować się na pewne niespodzianki (kolekcja z Polski).
Przez pewien czas zastanawiałem się czy aby nie zrezygnować z prenumeraty w Polsce a kolejne numery prenumerować w Anglii, ale z obawy o możliwe różnice w kolekcjach pozostanę przy polskiej edycji.
W przyszłym tygodniu jadę do Polski więc odbiorę pierwsze 20 numerów od szwagierki ale póki co budowę wstrzymuję do czasu zbudowania Dżonki, między innymi szykuję się do zakupu dużej ilości forniru na tą jak też inne budowy.
Pozdrawiam Sebastian.
Pozdrawiam Sebastian.
"Prius quam exaudias, ne iudices"-nie sądź zanim nie wysłuchasz.
W stoczni: Chińska Dżonka (Koga Projekt), Gjoa 1:64.
Oczekujące: HMB Endeavour 1:48, HMS Victory 1:84.
"Prius quam exaudias, ne iudices"-nie sądź zanim nie wysłuchasz.
W stoczni: Chińska Dżonka (Koga Projekt), Gjoa 1:64.
Oczekujące: HMB Endeavour 1:48, HMS Victory 1:84.