Poszywanie części podwodnej skończone.Zaczyna się etap w górę.Muszę rozwiązać sposób umocowania szerokiej ławo-belki ciągnącej się niemal przez cały kadłub oraz całe mnótwo akcentów architektonicznych.Zastanawiam się nad linią wodną czy tak jak u Petera Kircha falowaną czy tradycyjnie prosto.Nie chciałbym też aby kadłub poniżej linii wodnej był śnieżno-biały a raczej coś w rodzaju jasnego beżu.Przyspieszenia już nie będzie bo nie będzie za wiele czasu.Zaangażowano mnie znowu do roboty do końca roku.A po pracy już się za wiele nie chce dłubać w stoczni.
Pozdrawiam.Kazimierz



