Witam
Wały na panewkach mają to do siebie ze trochę hałasują lepsze oczywiście były by dławice zakończone łożyskami ,nie wiem jakie zrobiłeś łoże pod silniki bo ze zdjęcia trudno się dopatrzyć ale może tu tez tkwi przyczyna łoże dobrze jak jest odizolowane od kadłuba poprzez mikro gumę albo inni podkład tłumiący ,zwróć tez uwagę na osiowość silnika i wału , dałeś kardany one oczywiście niwelują ewentualną nie osiowość ale tez powodują hałas i wibracje .
Monitor ORP Kraków z 1939r skala 1:35
- rychenko
- Posty: 677
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
Re: Monitor ORP Kraków z 1939r skala 1:35
Pozdrawiam Ryszard
Tu zaopatruję się w polistyren i inne materiały
http://www.swiatmodeli.eu/
Tu zaopatruję się w polistyren i inne materiały
http://www.swiatmodeli.eu/
- futaba
- Posty: 97
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
- Lokalizacja: {"name":"","desc":"","lat":"","lng":""}
- Kontakt:
Re: Monitor ORP Kraków z 1939r skala 1:35
To ja może wtrącę swoje trzy gorsze
Na poniższym zdjęciu jest pokazane wnętrze mojego ELCO, model jest "plastikowy" więc rezonuje w nim wszystko co może, a mimo to podczas pływania cały napęd zachowuje się bardzo cicho, bo żeby rezonować to musi mieć od czego, np. proste i tanie modelarskie przeguby cardana są własnie takim źródłem drgań wszelakich.
Przeniesienie napędu stosuję takie samo jak w modelach zawodniczych ślizgów elektrycznych. Posty, sztywny wał z dobrej jakości pręta 2 mm, długa dławica z panewkami mosiężnymi na końcach i proste tulejowe sprzęgło. Silnik jest zamocowany dokładnie w osi wału. Rozwiązanie proste, czyste, bezobsługowe i generujące naprawdę minimalną ilość drgań, nawet przy bardzo wysokich obrotach. Szczerze polecam takie rozwiązanie. Jak ktoś nie ma narzędzi i zdolności, to takie sprzęgła tulejowe można kupić gotowe praktycznie w całej gamie średnic otworów pod wał (2/3/3.17/4/5 mm).
Na poniższym zdjęciu jest pokazane wnętrze mojego ELCO, model jest "plastikowy" więc rezonuje w nim wszystko co może, a mimo to podczas pływania cały napęd zachowuje się bardzo cicho, bo żeby rezonować to musi mieć od czego, np. proste i tanie modelarskie przeguby cardana są własnie takim źródłem drgań wszelakich.
Przeniesienie napędu stosuję takie samo jak w modelach zawodniczych ślizgów elektrycznych. Posty, sztywny wał z dobrej jakości pręta 2 mm, długa dławica z panewkami mosiężnymi na końcach i proste tulejowe sprzęgło. Silnik jest zamocowany dokładnie w osi wału. Rozwiązanie proste, czyste, bezobsługowe i generujące naprawdę minimalną ilość drgań, nawet przy bardzo wysokich obrotach. Szczerze polecam takie rozwiązanie. Jak ktoś nie ma narzędzi i zdolności, to takie sprzęgła tulejowe można kupić gotowe praktycznie w całej gamie średnic otworów pod wał (2/3/3.17/4/5 mm).
Pozdrawiam
Grzegorz Jermołaj
Pływające i latające RC.
Grzegorz Jermołaj
Pływające i latające RC.
-
- Posty: 47
- Rejestracja: 21 lis 2011, 18:53
Re: Monitor ORP Kraków z 1939r skala 1:35
Budujesz model redukcyjny czy ślizg. Jeżeli to są silniki 380 typu Speed lub Permax wysokoobrotowe to masz ślizg. Są też silniki 380 od różnych urządzeń i mają małe obroty, tak, że 380 to nie pełna informacja. Jak będzie model na takim etapie, że będzie mógł pływać (bez pokładu i nadbudówek) zrób próbę na wodzie.
- strzelec
- Posty: 0
- Rejestracja: 24 sie 2015, 17:02
Re: Monitor ORP Kraków z 1939r skala 1:35
Masz w zupełności racje bo cała przedłużka nie potrzebuje szczelnej osłony jak wał napędowy lecz po to ja zrobiłem aby tak jak myślisz po prostu umiejscowić ją w modelu, natomiast druga sprawa aby jakieś rzeczy się nie wkręciły w tą przedłużkę a oto bohater naszego dumania
po założeniu pokładu rufowego prawie zero dostępu a przestrzeń miedzy dnem a pokładem to całe 15mm pola do działania
Tak silniki 380 są wysoko obrotowe i tu z góry założyłem taką ich zaletę 1m długości modelu to sporo aby malutkie śruby miały co pchać,
Łoże mam na poduszkach gumowych bo od tego zacząłem aby mieć pewność iż to będzie cicho, patrząc w ten plastikowy kadłub aż mi się marzy mieć tyle miejsca, u mnie nie dość że daleko wszędzie to też nisko diabelnie,
Suma summarum to wszyscy wskazują na kardany, cóż zobaczymy jak wkleję wały, tunel nad śrubami będę modelował z balsy a to materiał dźwiękochłonny więc jest szansa na ciszę, prawda że modele po położeniu na wodzie zachowują się ciszej
A tak nawiasem to wykonuje rysunki mojego modelu gdyby ktoś chciał zbudować taki monitor to bez problemu udostępnię i rysunki oraz pracownie jak ktoś z okolicy
Za wszystkie trzy grosze dziękuje wszak wszyscy eksperymentujemy i po to jest forum aby wymieniać się własnymi doświadczeniami i pomysłami
po założeniu pokładu rufowego prawie zero dostępu a przestrzeń miedzy dnem a pokładem to całe 15mm pola do działania
Tak silniki 380 są wysoko obrotowe i tu z góry założyłem taką ich zaletę 1m długości modelu to sporo aby malutkie śruby miały co pchać,
Łoże mam na poduszkach gumowych bo od tego zacząłem aby mieć pewność iż to będzie cicho, patrząc w ten plastikowy kadłub aż mi się marzy mieć tyle miejsca, u mnie nie dość że daleko wszędzie to też nisko diabelnie,
Suma summarum to wszyscy wskazują na kardany, cóż zobaczymy jak wkleję wały, tunel nad śrubami będę modelował z balsy a to materiał dźwiękochłonny więc jest szansa na ciszę, prawda że modele po położeniu na wodzie zachowują się ciszej
A tak nawiasem to wykonuje rysunki mojego modelu gdyby ktoś chciał zbudować taki monitor to bez problemu udostępnię i rysunki oraz pracownie jak ktoś z okolicy
Za wszystkie trzy grosze dziękuje wszak wszyscy eksperymentujemy i po to jest forum aby wymieniać się własnymi doświadczeniami i pomysłami
-
- Posty: 47
- Rejestracja: 21 lis 2011, 18:53
Re: Monitor ORP Kraków z 1939r skala 1:35
Wał i ta przedłużka są bardzo długie, pewnie prawie 500mm ? Z tego powodu silniki powinny być mało obrotowe i do nich dopasowane śruby, średnica i skok. A najlepiej bezszczotkowe z małym kV ale muszą być dwa regulatory. Podraża ale masz bardziej ekonomiczny i trwalszy napęd. Możesz jeszcze w miejsce kardana i przedłużki wstawić linkę w pancerzu zalutowaną na końcach w tulejkach.
- futaba
- Posty: 97
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
- Lokalizacja: {"name":"","desc":"","lat":"","lng":""}
- Kontakt:
Re: Monitor ORP Kraków z 1939r skala 1:35
rekmak pisze:Wał i ta przedłużka są bardzo długie, pewnie prawie 500mm ? Z tego powodu silniki powinny być mało obrotowe i do nich dopasowane śruby, średnica i skok.
Z tym to się akurat nie zgodzę. Od kiedy to długość wału ma wpływ na obroty silnika? Poza tym, jak budujesz model redukcyjny, to zwykle średnicę i mniej-więcej skok śruby masz już ustalone, no chyba, że nie będą redukcyjne
Pozdrawiam
Grzegorz Jermołaj
Pływające i latające RC.
Grzegorz Jermołaj
Pływające i latające RC.
- strzelec
- Posty: 0
- Rejestracja: 24 sie 2015, 17:02
Re: Monitor ORP Kraków z 1939r skala 1:35
i tu kolega rekmak może mieć racje przy niskich obrotach długi odcinek mojego wału jest narażony na mniejsze wyboczenia od osiowe, ale mam taki problem aby zachować pozory redukcyjnego modelu to tunel wodny w dnie ogranicz mi średnicę śrub, większej niż 28mm nie wcisnę, przy moim poprzednim modelu Szkwał w skali 1:15 mam dowolne pole manewru w tej kwestii, tu nie dość długi model to jeszcze ze śrubami nie poszaleje ale kolega anrex dorzucił pomysł aby panewki w wale wykonać z tworzywa np. teflonu
http://www.akolibri.republika.pl/krak-krak/index.html
http://www.akolibri.republika.pl/krak-krak/index.html
-
- Posty: 47
- Rejestracja: 21 lis 2011, 18:53
Re: Monitor ORP Kraków z 1939r skala 1:35
futaba napisał:
Tak, jeżeli ma zamiar startować na zawodach i wtedy lepiej mieć dobre plany.
jak budujesz model redukcyjny, to zwykle średnicę i mniej-więcej skok śruby masz już ustalone
Tak, jeżeli ma zamiar startować na zawodach i wtedy lepiej mieć dobre plany.
- futaba
- Posty: 97
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
- Lokalizacja: {"name":"","desc":"","lat":"","lng":""}
- Kontakt:
Re: Monitor ORP Kraków z 1939r skala 1:35
rekmak pisze:Tak, jeżeli ma zamiar startować na zawodach i wtedy lepiej mieć dobre plany.
A co ma piernik do wiatraka? Wiele osób buduje modele redukcyjne do perfekcji a mimo to nigdy w żadnych zawodach nie wystartują.
Pozdrawiam
Grzegorz Jermołaj
Pływające i latające RC.
Grzegorz Jermołaj
Pływające i latające RC.
- Andrzej1
- Posty: 1568
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
- Lokalizacja: {"name":"Polska Szczecin","desc":"","lat":"","lng":""}
Re: Monitor ORP Kraków z 1939r skala 1:35
Przepraszam, że się "ftrancę", ale ...
Czy ktoś kazał Ci budować wały z pręta metalowego ? Jak są takie długie i się tłuką, to zrób
je z pręta/rurki węglowego np 3mm zakończonego wklejanymi na CA lub epoksyd tulejkami mosiężnymi.
Waga wału spadnie z 5 razy, częstotliwości rezonasowe pójdą wyżej, może obejdzie się bez
zmiany konstrukcji napędu.
Na tulejki polecam Ketron Peek, teflon w ostateczności. Teflon trochę płynie, a Ketron Peek nie i
ma lepsze własności ślizgowe od teflonu, tyle, że drogi i trudniej dostępny.
Można łożyskować nie na tulejach tylko na łożyskach.
Łożyska kulkowe można kupić w zasadzie w dowolnych wymiarach, a bezkosztowo można
wydłubać ze starego dysku twardego (2 sztuki na dysk).
Mam jeszcze jedną uwagę, ale ponieważ było to już tyle razy pisane
(ostatnio w tankowcu o skali kolejki Piko) , to bardzo się streszczę.
Sklejka nie jest najlepszym materiałem (w dzisiejszych czasach) na kadłub modelu pływającego.
Impregnacja jest upierdliwa nad wyraz i jeszcze może być mało skuteczna jak coś się omsknie.
Z ukłonami
Andrzej Korycki
Czy ktoś kazał Ci budować wały z pręta metalowego ? Jak są takie długie i się tłuką, to zrób
je z pręta/rurki węglowego np 3mm zakończonego wklejanymi na CA lub epoksyd tulejkami mosiężnymi.
Waga wału spadnie z 5 razy, częstotliwości rezonasowe pójdą wyżej, może obejdzie się bez
zmiany konstrukcji napędu.
Na tulejki polecam Ketron Peek, teflon w ostateczności. Teflon trochę płynie, a Ketron Peek nie i
ma lepsze własności ślizgowe od teflonu, tyle, że drogi i trudniej dostępny.
Można łożyskować nie na tulejach tylko na łożyskach.
Łożyska kulkowe można kupić w zasadzie w dowolnych wymiarach, a bezkosztowo można
wydłubać ze starego dysku twardego (2 sztuki na dysk).
Mam jeszcze jedną uwagę, ale ponieważ było to już tyle razy pisane
(ostatnio w tankowcu o skali kolejki Piko) , to bardzo się streszczę.
Sklejka nie jest najlepszym materiałem (w dzisiejszych czasach) na kadłub modelu pływającego.
Impregnacja jest upierdliwa nad wyraz i jeszcze może być mało skuteczna jak coś się omsknie.
Z ukłonami
Andrzej Korycki