Pytanie o aparaturę.

Czyli forum RC.
Awatar użytkownika
wodzu
Posty: 29
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56

Re: Pytanie o aparaturę.

Post autor: wodzu »

Jeszcze nie kupiłem żadnej aparatury - dopiero zbieram potrzebne informacje.

Wiem już coraz więcej. A im więcej wiem, tym coraz większe dylematy - aparatury firm, które wymienił Romanov przekraczają kilkukrotnie koszt materiałów potrzebnych do zbudowania samego modelu. Z drugiej strony "kto tanio kupuje, dwa razy kupuje".


A czy mieliście okazję spotkać się z aparaturą firm "HobbyKing" albo "Turnigy"?
Cenowo są pomiędzy topowymi firmami a "no-name'ami".

P.S. Nie wiem skąd mi się wzięła ta progresywność :)
Awatar użytkownika
Romanov
Posty: 209
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56

Re: Pytanie o aparaturę.

Post autor: Romanov »

wodzu pisze: "kto tanio kupuje, dwa razy kupuje".


A czy mieliście okazję spotkać się z aparaturą firm "HobbyKing" albo "Turnigy"?
Cenowo są pomiędzy topowymi firmami a "no-name'ami".



Oczywiście że znam.
np taka jest całkiem zaawansowana.
http://allegro.pl/deltashop-aparatura-t ... 13960.html
Znam kogoś kto na tym nadajniku lata na szybowcach i jest zadowolony. Jest to alternatywa ciekawa.
Ale proponuje poczytać na forach opinie o niej.

Pozdrawiam
Romanov
DKM "Wodnik" www.rcmodel.com.pl
Awatar użytkownika
futaba
Posty: 99
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
Lokalizacja: {"name":"","desc":"","lat":"","lng":""}
Kontakt:

Re: Pytanie o aparaturę.

Post autor: futaba »

Może dodam swoje trzy grosze w temacie aparatur. Aparatury "markowe" mają swoje zalety, ale z tym wieloletnim doświadczeniem to różnie bywa. Rozbierałem wiele nadajników różnych producentów i powiem szczerze, że niektóre "markowe" w środku są wykonane fatalnie, szczególnie te tańsze. Jak chcemy kupić coś tanio i "markowo", to raczej nie spodziewajmy się cudów. Sam używam kilku nadajników do różnych klas modeli. Zawodniczo preferuję Futabę, mam 21 letni nadajnik FC-16 i jestem z niego bardzo zadowolony. Kupiłem ją jak nikt jeszcze nie słyszał o 2,4 GHz, a 4 lata temu zamontowałem tam moduł 2,4 GHz Corona. Złego słowa nie mogę powiedzieć o module 2,4 GHz, choć jest to jeden z najtańszych "chińczyków". Szczerze to bardzo polecam takie rozwiązanie - kupić starszy, używany ale w dobrym stanie nadajnik z wyższej półki i wstawić tam moduł 2,4 GHz. Tak mam zrobione do modeli samochodów - stara pistoletowa Sanwa i moduł Corona. A co do wspomnianej Turnigy - to też mam nadajnik 9XR i używam go do latania. Jest to najbardziej elastyczny nadajnik jaki kiedykolwiek widziałem - za taką cenę nie ma konkurencji - sam nadajnik bez modułu do trochę ponad 50$ i jest dostępnych do niego chyba około 10 różnych modułów 2,4 GHz i 433 MHz. Nie ma praktycznie żadnych ograniczeń jeśli chodzi o jego programowanie i ustawianie, można samemu aktualizować jego oprogramowanie i jest już na rynku kilka wersji, każdy może sobie wybrać to co mu pasuje. Bardzo fajna funkcja to możliwość zaprogramowania modelu w komputerze, sprawdzenie wszystkiego i potem wgranie gotowego ustawienia do nadajnika jak również backup ustawień modeli z nadajnika do komputera. Oczywiście jest dostępna polska instrukcja. Naprawdę, bardzo szczerze polecam. Kilka dni temu pojawił się następca tego nadajnika - model 9XRpro ale jeszcze nie zdążyłem ich porównać, poza ceną - jest 2 razy droższy :D Link, który pokazał Romanov to starsza wersja, ale można do niej wgrać to samo oprogramowanie co do 9XR. Ogólnie produkty dostępne na stronie HK to bardzo przyzwoita "chińszczyzna", stosunek cena/możliwości/jakość jest bardzo dobry.
Pozdrawiam
Grzegorz Jermołaj
Pływające i latające RC.
Awatar użytkownika
Sebastian.M
Posty: 126
Rejestracja: 22 lis 2011, 17:25

Re: Pytanie o aparaturę.

Post autor: Sebastian.M »

Turnigy 9x to zdecydowanie najlepszy wybór jakość, możliwości, cena nikt nie proponuje więcej za mniej.
Znam kilka osób które używają tej aparatury i wszystkie są zadowolone i nikt nie miał żadnej awarii.
Dodatkowo odbiorniki do dodatkowych modeli kupisz poniżej 50zł a do markowych zaczynają się od 150 i kończą się gdzieś bardzo wysoko.
Aparatura ta jest raz droższa od radiolinka ale proponuje praktycznie ze sto razy więcej możliwości programowania przeróżnych mikserów itp.(nie wiem czy są one potrzebne w modelach pływających ale załóżmy że chcesz aby przy jednoczesnym wychyleniu steru kierunku o 20% w prawo żagiel automatycznie przekręcał się o 5% w lewo aby utrzymać prosty kierunek płynięcia. '... to niuanse i szczegóły ale w radiolinku tego nie zaprogramujesz.)
A i osobiście wolę jak w nadajniku jest jeden akumulatorek i dołączona ładowarka(modelarskiej na pewno nie masz) niż ładować w niego paluszki lub akumulatorki. ładowanie ich lub wymiana na dłuższą metę jest bardzo upierdliwe.
Odnośnie serw to radził bym ci poszukać z węglowymi lub metalowymi zębatkami, nawet te no name będą bardzo trwałe.
Oczywiście radiolink to też aparaturka podstawowe funkcje posiada, jest proporcjonana i model z nią będzie pływać.
Zapewne masz mętlik w głowie. Ale zastanów się co byś chciał robić w przyszłości w modelarstwie rc.
Daj znać na co się decydowałeś na forum.
Pozdrawiam
S.M
Awatar użytkownika
wodzu
Posty: 29
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56

Re: Pytanie o aparaturę.

Post autor: wodzu »

Stwierdziłem, że zapoluję na jakąś używaną aparaturę - nie chcę na początku inwestować dużych pieniędzy (nie wiem czy ta zabawa mi się spodoba).

Innym pomysłem wartym rozważenia jest zakup zabawki zdalnie sterowanej i wykorzystanie z niej aparatury i odbiornika.
rekmak
Posty: 48
Rejestracja: 21 lis 2011, 18:53

Re: Pytanie o aparaturę.

Post autor: rekmak »

To się raczej nie uda.
Awatar użytkownika
wodzu
Posty: 29
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56

Re: Pytanie o aparaturę.

Post autor: wodzu »

Drążę temat dalej :-)

Znalazłem używany komplet - nadajnik 27MHz, płytka/odbiornik, 2 silniki i pakiet akumulatorów 4AAA - pochodzący z samolotu, w bardzo korzystnej cenie.

Wg tego co rozumiem wystarczy zamienić silniki na serwa i mogę to ładować do łódki. Jest jednak (jak zawsze) jedno "ale" - wszelkie serwa jakie do tej pory widziałem są podpinane trzyżyłowymi kablami (+, - i sygnał). W tym zestawie silniki mają dwużyłowe kable - rozumiem, że lewe/prawe obroty uzyskiwane są przez zmianę biegunowości.

Czy dałoby się jakimś cudem wykorzystać ten zestaw i serwa tak jak myślę?

Nie wiem czy mogę tu podać link do aukcji - mogę wysłać na PW
Awatar użytkownika
Andrzej1
Posty: 1568
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
Lokalizacja: {"name":"Polska Szczecin","desc":"","lat":"","lng":""}

Re: Pytanie o aparaturę.

Post autor: Andrzej1 »

WW (Witaj Wodzu)
Silniki muszą być podpięte do aparatury przez regulatory. Nie możesz podpiąć silnika tam gdzie
było serwo bo nic z tego nie będzie. MUSI być jeszcze element pośredniczący - regulator.
Taki regulator ma trzy druty na wejściu i dwa na wyjściu. Może mieć 5 na wejściu, dwa przewody mocy i trzy sygnałowe. Ważne jeszcze jest czy chcesz kręcić silnikiem w jedną czy w dwie strony (raczej we dwie) no to przewodów mocy musi być trzech.
Regulator MUSI być dobrany do silnika. Zbyt słaby walnie, zbyt mocny walnie ale w kieszeń.

Poczytałem teraz, dokładniej. Ty masz problem odwrotny : masz podpięte silniki a chcesz tam serwa.
Musisz tylko pominąć regulator silnika. Najprawdopodobniej nie jest zintegrowany z odbiornikiem.

Z ukłonami
Andrzej Korycki
Awatar użytkownika
wodzu
Posty: 29
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56

Re: Pytanie o aparaturę.

Post autor: wodzu »

Wygląda na to, że regulatory są zintegrowane na płytce - silniki podpięte są kablami dwużyłowymi.

W każdym razie ta oferta okazała się być już nieaktualna - szukam dalej.
Awatar użytkownika
futaba
Posty: 99
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
Lokalizacja: {"name":"","desc":"","lat":"","lng":""}
Kontakt:

Re: Pytanie o aparaturę.

Post autor: futaba »

Może napisz, jaki masz budżet na aparaturę, to łatwiej będzie pomóc. Kupowanie kompletów od zabawek to moim zdaniem pieniądze wyrzucone w błoto, szkoda zachodu.
Pozdrawiam
Grzegorz Jermołaj
Pływające i latające RC.
ODPOWIEDZ