Jak w tytule. Radziłem się Romka i odradza jednoczesną budowę, żeby uniknąć błędów. Będę więc robił ważniejsze etapy jednego żaglowca i przechodził do pracy nad drugim. Chcę, żeby oba były wykonane z tych samych materiałów i stąd pomysł równoległej budowy.
Kupiłem już u producenta zeszyt Shipyardu nr 36 i całość zeskanowałem na czarno białym skanerze A3 w rozdzielczości 600 dpi. Mogę więc równolegle sklejać modele kartonowe 1:96. Będą one sklejane jako pierwsze i posłużą mi jako dodatkowy wzornik oraz pozwolą mam nadzieję wyeliminować błędy na docelowych modelach. Już znalazłem dwa błędy w laserowo wyciętym szkielecie Niny, a to dopiero początek. Modele kartonowe o ile wyjdą ładnie oddam w prezencie, a przeskalowane z pewnością otrzymają na stałe jakieś ładne miejsce w domu
Santa Maria i Nina 1:48
- MarcinB
- Posty: 47
- Rejestracja: 01 mar 2011, 17:29
Re: Santa Maria i Nina 1:48
Życzę powodzenia i przede wszystkim dużo wolnego czasu;) mój projekt niestety staną w miejscu ze względu na delegacje i kursy trzymam kciuki
Pozdrawiam
Marcin
Pozdrawiam
Marcin
- Wookee
- Posty: 25
- Rejestracja: 28 lip 2011, 15:27
Re: Santa Maria i Nina 1:48
Powiększony szkielet SM jest prawie gotowy, ale wstrzymam się ze zdjęciami do czasu wklejenia kilku elementów. Póki co wklejam zdjęcia oczekujących na piankowanie szkieletów SM i Niny w oryginalnej skali Shipyardu.
Luki pod pokładem wypełniłem tak, żeby pianka się do środka nie dostała.
Brakujące do piankowania elementy rufowe w SM dodałem zgodnie z radą Romka. W Ninie sam wymyśliłem, więc nie mam pojęcia jak się sprawdzą
Luki pod pokładem wypełniłem tak, żeby pianka się do środka nie dostała.
Brakujące do piankowania elementy rufowe w SM dodałem zgodnie z radą Romka. W Ninie sam wymyśliłem, więc nie mam pojęcia jak się sprawdzą
- Wookee
- Posty: 25
- Rejestracja: 28 lip 2011, 15:27
Re: Santa Maria i Nina 1:48
SM przed piankowaniem
- Wookee
- Posty: 25
- Rejestracja: 28 lip 2011, 15:27
Re: Santa Maria i Nina 1:48
Niunia przed piankowaniem
No to do roboty
No to do roboty
- Wookee
- Posty: 25
- Rejestracja: 28 lip 2011, 15:27
Re: Santa Maria i Nina 1:48
Flota po piankowaniu i szlifowaniu.
Santa Maria
Nina
I teraz pozostaje cierpliwie czekać na przesyłkę z Zagłoby ...
Santa Maria
Nina
I teraz pozostaje cierpliwie czekać na przesyłkę z Zagłoby ...
- mirek
- Posty: 1879
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
Re: Santa Maria i Nina 1:48
Ja bym to jeszcze zaszpachlował w kilku miejscach
Pozdrawiam Mirek Rybus
- Wookee
- Posty: 25
- Rejestracja: 28 lip 2011, 15:27
Re: Santa Maria i Nina 1:48
Dzięki Mirku za podpowiedź. Też mi się tak właśnie wydaje. Małe modele zaszpachluję uniwersalną szpachlówką do drewna, bo starzeje się w szafie. I tak będę dawać na to pierwszą warstwę poszycia tekturowego zgodnie z instrukcją Shipyardu. Dalej to polecę już tak jak Romek w swojej relacji. Samochodową.
- mirek
- Posty: 1879
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
Re: Santa Maria i Nina 1:48
Myślę ,że po szpachli nie ma konieczności poszywania papierem , ja bym od razu dawał fornir
Pozdrawiam Mirek Rybus
- Wookee
- Posty: 25
- Rejestracja: 28 lip 2011, 15:27
Re: Santa Maria i Nina 1:48
Mirku, chodziło o to, że te małe modele robię w oryginalnej skali Shipyardu, daję papier i będę dalej robił je w kartonie. Po prostu skoro zakupiłem oryginał to go skleję i komuś dam w prezencie. Obecnie ich klejenie pozwala mi zawczasu wyobrazić sobie co będę robił dalej i uniknąć błędów przy tych powiększonych modelach. Jedynie przeskalowane modele do 1:48 będę oklejał fornirem prawie identyczne jak w relacji Romka i oczywiście nie będę poszywał dodatkowo papierem