Zamierzam zbudować Wodnika z MM ale w skali 1:75 (1,5 razy wiekszego niż oryginał). Jest to model kartonowy ale chcę wykorzystać inne technologie niż karton. Do tej pory zbudowalem Towariszcza (1:100). Model kartonowy. Pierwszy raz będe robił żaglowiec inny niz z kartonu.Mam nadzieje ze mi to wyjdzie. Ogólnie wykonam dwa wodniki, ten pierwszy ma być on prezentem "na nowe mieszkanie" dla kolegi. Jego wykonam jeszcze stosując karton i drewnopodobne tapety samoprzylepne.

Jezeli chodzi o piankę to przy szkielecie ze sklejki nie ma żadnych skutków ubocznych a przy kartonie poniżej 1,5 mm trzeba nieznacznie wzmocnić miejsca wiotkie. Wypelniałem już tak trzy modele. Pianka jest bardzo wdzięcznym materiałem. Zawsze "naladuje" za dużo pianki i potem to rośnie i rośnie. Piankę z pojemnika można użyc ponownie z tym że trzeba bardzo szczelnie zabezpieczyć końcówkę wylotową (ja to robię woreczkiem foliowym i gumką).

 

Kadłub Wodnika zrobiłem w ciagu tygodnia, dlatego potraktowałem to jako doświadczenie w "nowej technologii". Proszę o wyrozumialość w związku z niedokladnością szpachlowania i innym "kamuflażem" niż w oryginale. Tapet jest taki wybór że nastepny Wodnik bedzie o wiele dokładniej oklejony.(poskanowalem juz wręgi) Użyłem kartonu 1,5 mm oraz tapet drewnopodobnych samoprzylepnych.


Galeria na rufie i bukszpryt jeszcze nieprzyklejone

Teraz kilka szczegłów i w kompozycji:

   

   

Dzisiaj wykonałem "uproszczone" maszty

 

Fotkę wstawiam dla relaksu a ten kufelek jest naprawdę mój osobisty z ktorego ..... Tak w ogóle to lubię piwo.... A to niestety jest herbata, w lampie błyskowej wyszla "cienka" a tak naprawdę jest "mocno brązowa"
Zrobilem też wyblinki na fokmaszcie. Oj pracowity jest ten dzisiejszy wieczór Mr. Green

 

Ten model mnie pochłonął. Zaraz po przyjściu z pracy i po obiadku okolo 16 tej siadam i "dlubie" do 22-giej" , z małymi przerwami. Co do szczegółowości to z tym jest roznie np. szalupa i gretingi są bardzo uproszczone. Skala modelu jest 1:75. Ogólnie chcę aby model wyglądał przede wszystkim ładnie i nie zwracam większej uwagi na uwarunkowania historyczne.
Co do żagli to herbata byla "sypana granulowana" i koloru esensji. a moczyłem "szmatki" przez całą noc. Rano wyciągnąłem lekko wypłukałem z fusów i rozwiesiłem do przeschnięcia. Kolor jest beżowy i mógłby być nieco ciemniejszy ale ogolnie fajnie współgra z resztą modelu. Przed chwilą skończyłem malowanie brytow i przyklejanie żagli do rei. Potem je obszyję "żmijką" ale juz nie dzisiaj (dwa zdazylem przed 22)

   

Z drugim Wodnikiem zamierzam postępować inaczej, dużo wolniej. Na razie jak wspomniałem o drugim rodzince to .... Ale i tak zacznę, najpierw drobne elementy a jak będę miał ich sporo to zacznę kadłub. Martwi mnie trochę ta skala czy 1:50 nie będzie za dużym modelem, chociaż wtedy mozna zrobić go o wiele szczegółowiej, czy też może wykonać drugi w takiej skali jak ten czyli 1:75? Skale 1:100 i większe są niestety nie na mój wzrok i ręce. Na zakończenie więc realcji dwie ostatnie dwie fotki.

 

Do konca zostalo niewiele. Zastanawiam sie jak wykonac te kolorowe flagi...

 

No to już na tyle jeżeli chodzi o mojego pierwszego Wodnika. Drugi już w stoczni....

Pozdrawiam, Romuald

Zmagania Romka z Wodnikiem można też zobaczyć na forum gdzie dokładnie opisuje budowę:Wodnik