francuski okret 74-dzialowy 1780r. wg. J. Boudriot'a

Relacje z budowy tych jednostek
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Emerjan
Posty: 138
Rejestracja: 13 wrz 2019, 09:03

Re: francuski okret 74-dzialowy 1780r. wg. J. Boudriot'a

Post autor: Emerjan »

Żagiel jest uszyty bardzo dobrze. Żadna krawcowa by tego lepiej nie zrobiła, chyba że masz tam jakąś skośnooką która która szyła ubranka dla lalek. Mam to przećwiczone. Janek.
Awatar użytkownika
kbuczen
Posty: 107
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56

Re: francuski okret 74-dzialowy 1780r. wg. J. Boudriot'a

Post autor: kbuczen »

Przepiękny , majestatyczny model . Widać ogrom włożonej pracy . Jestem pełen podziwu.
Awatar użytkownika
TomekA
Posty: 386
Rejestracja: 03 paź 2011, 04:04

Re: francuski okret 74-dzialowy 1780r. wg. J. Boudriot'a

Post autor: TomekA »

Dziekuje wszystkim za slowa pochwaly - sa one dla mnie dalsza motywacja do tej mrowczej pracy.
Ostatnio zaczalem swa przygode z zaglami. Po pewnym przemysleniu problemu, zrezygnowalem jednak z silkspan'u na korzysc cieniutkiego muslinu, ktory znalazlem niedrogo w lokalnym sklepie z materialami. Zaleta tegoz byl fakt, ze moglem na nim "uszyc" poszczegolne pasy, zaznaczajac je drobnym sciegiem maszynowym (1 mm), a takze recznie poprzyszywac tzw. bolt rope na krawedziach zagli oraz tzw. cringles i clues (nie znam polskich nazw). Dodatkowo ten material mial juz fabrycznie nadany kolor - jasny kolor skorupki jajka idealnie nadajacy sie na zagle i nie muslalem sie bawic w podkolorowywanie tegoz. Wada jest fakt, ze muslin, mimo iz super cienki, to jednak jest zbyt gruby i sztywny by oddac w nim wszystkie faldy i zagiecia plotna (w skali) w konfiguracji zagli tzw. brailed up (czesciowo tylko podciagnietych na rejach) - jak to widac na przykladzie muzealnej HMS Surprise. (sIlkspan bylby do tego lepszy).
Jesli zdolam pokazac tylko ok. polowe tychze faldow, bede uwazal to za sukces.
Do tej pory udalo mi sie zamontowac dwa zagle na bukszprycie, ze wszystkim im przynaleznym takielunkiem. Teraz pracuje nad trzema zaglami od foka, a potem przyjdzie kolej na grota, itd... W dalszej kolejnosci zajme sie trojkatnymi zaglami lacinskimi na sztagach, tzw. fore-and-aft sails.
(Jesli ktos uwaza, ze modelowanie wyblinek jest upierdliwe, proponuje zajac sie przyszywaniem bolt ropes do zagli!) :lol:

Mrowie pracy jeszcze przede mna!!!
Dzis pstryknalem trzy fotki obecnej sytuacji.

Pozdrawiam wszystkich Kolegow!
Tomek
Załączniki
375  bowsprit sails.jpg
376  bowsprit sails.jpg
377  bowsprit sails.jpg
Surprise03 (1).jpg
Ostatnio zmieniony 16 sie 2022, 09:40 przez TomekA, łącznie zmieniany 3 razy.
Awatar użytkownika
kagra
Posty: 1095
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56

Re: francuski okret 74-dzialowy 1780r. wg. J. Boudriot'a

Post autor: kagra »

Swego czasu znalazłem w sieci taki sposób formowania żagli.To była relacja znanego ukraińskiego modelarza Baranowa.
Pozdrawiam.Kazimierz.
Załączniki
11CATA198J.jpg
11CATA198J.jpg (91.29 KiB) Przejrzano 3075 razy
1asd.jpg
1asd.jpg (40.7 KiB) Przejrzano 3075 razy
14CA60TPD0.jpg
14CA60TPD0.jpg (69.72 KiB) Przejrzano 3075 razy
Awatar użytkownika
TomekA
Posty: 386
Rejestracja: 03 paź 2011, 04:04

Re: francuski okret 74-dzialowy 1780r. wg. J. Boudriot'a

Post autor: TomekA »

Faktycznie - wspaniale! Podejrzewam, ze on uzyl do tego celu materialu zwanego silkspan. Ja ze swoim muslinem nie dojde do tego efektu - plotno jest zbyt grube i sztywne na te niuanse.
Zastanawiam sie tez, jakiego materialu on uzyl na reje, bo gdyby byly one drewniane, wstawienie zagla z przymocowana don reja pod kran z woda zniszczylby drewniana reje! Ciekawe...
On jest zawodowym modelarzem (utrzymuje sie z tego) i ja nigdy nie dojde do takiego poziomu!

Hmmm, trzeba wiec mi popracowac wiecej nad tym uksztaltowaniem mych muslinowych zagli tak, by wygladaly bardziej jak zwisajace luzno pod rejami a nie sztucznie zmiętolone gdzies wyzej.

Dzieki za fotki!
Awatar użytkownika
TomekA
Posty: 386
Rejestracja: 03 paź 2011, 04:04

Re: francuski okret 74-dzialowy 1780r. wg. J. Boudriot'a

Post autor: TomekA »

Kreatywny chaos splatanych lin olinowania ruchomego dla fokzagla, jeszcze przed jego czesciowym podniesieniem (brailing up). :x :P :roll:
Zamierzony efekt koncowy (mniej wiecej) jest pokazany na skanie z 4 tomu ksiazki J. Boudriota.
Pozdrowka,

TomekA
Załączniki
387 forecourse.jpg
388 forecourse.jpg
389 forecourse.jpg
390 brailing up3.jpg
Awatar użytkownika
TomekA
Posty: 386
Rejestracja: 03 paź 2011, 04:04

Re: francuski okret 74-dzialowy 1780r. wg. J. Boudriot'a

Post autor: TomekA »

Ostatni postep prac przy budowie mego modelu.
Udrapowanie - czesciowe zwiniecie (brailing up) dwoch zagli na fokmaszcie. Cholernie upierdliwa robotka!!! :x
Załączniki
396 Fore topsail and course brailed up (tentatively).jpg
397 Fore topsail and course brailed up (tentatively).jpg
398 Fore topsail and course brailed up (tentatively).jpg
399 Fore topsail and course brailed up (tentatively).jpg
400 Fore topsail and course brailed up (tentatively).jpg
Le Superbe
Posty: 72
Rejestracja: 10 paź 2021, 09:01
Lokalizacja: {"name":"Bia\u0142ystok","desc":"","lat":"","lng":""}

Re: francuski okret 74-dzialowy 1780r. wg. J. Boudriot'a

Post autor: Le Superbe »

Patrzeć, podziwiać i uczyć się... To wystarczy za komentarz
Awatar użytkownika
TomekA
Posty: 386
Rejestracja: 03 paź 2011, 04:04

Re: francuski okret 74-dzialowy 1780r. wg. J. Boudriot'a

Post autor: TomekA »

Ostatni postep prac przy budowie mego modelu. Zagle od fokmasztu zamontowane wraz z przynaleznymi im bloczkami, linkami i pierscionkami ? (thimbles), etc. Koncowki linek sa jeszcze luzne, nie obwiazane na kadlubie.
Tempo prac iscie slimacze (z roznych przyczyn... ;) )
Załączniki
401 foremast sails.jpg
402 foremast sails.jpg
403 foremast sails.jpg
404 foremast sails.jpg
405 foremast sails.jpg
Awatar użytkownika
TomekA
Posty: 386
Rejestracja: 03 paź 2011, 04:04

Re: francuski okret 74-dzialowy 1780r. wg. J. Boudriot'a

Post autor: TomekA »

U mnie jest za goraco! :o W mym warsztaciku za garazem moge tylko pracowac do pol godziny - potem jestem zlany potem, jakbym wyszedl spod prysznica! Tam nie ma klimatyzacji, wiec jestem zdany na istniejaca pogode z temperaturkami oscylujacymi wokol 40 st. C (plus komary), a ta stopniowo wzrasta (bedzie tu pewnie najgorecej w koncu wrzesnia, jak zazwyczaj).
Robie to wiec z doskoku, po kilka razy na dzien...
Pomalenku brne do przodu, dzis wreszcie udalo mi sie powiesic glowny zagiel od grotmasztu i wstepnie go uformowac do konfiguracji tzw. brailed up (nie znam polskiego terminu) - plotno czesciowo zwiniete... Pajeczyna linek jest zamocowana do rei i zagli, ale dolne ich konce (running ends) jeszcze nie sa zamocowane na stale w przynaleznych im miejscach na kadlubie, do nagli (belaying pins), pacholow czy w knagach wantowych i sa rozrzucone luzno...

No coz, brniemy dalej...
Załączniki
408 main sail hunged.jpg
409 main sail hunged.jpg
410 main sail hunged.jpg
ODPOWIEDZ