"Nina" skala 1:96 - Shipyard - uczę się

Pierwsze kroki w modelarstwie szkutniczym
Awatar użytkownika
Kaper
Posty: 19
Rejestracja: 25 sie 2020, 13:31
Lokalizacja: {"name":"Polska Krak\u00f3w","desc":"","lat":"","lng":""}

Re: "Nina" skala 1:96 - Shipyard - uczę się

Post autor: Kaper »

Dzięki Tomek bardzo ciekawe porady, zastanawiam się jeszcze tylko czy grubość forniru pozwoli na wycięcie odpowiedniego otworu ale to sam już sprawdzę jak tylko kupię igłę ;-)

Ps. Zadziwia mnie, że wiecie w którym wątku gdzie szukać lekcji dla mnie :o jak Wy to wszystko pamiętacie :-)
Pozdrawiam Jakub
-------------------------------
W porcie: Dżonka
W stoczni: Koga Elbląska
Awatar użytkownika
TomekA
Posty: 386
Rejestracja: 03 paź 2011, 04:04

Re: "Nina" skala 1:96 - Shipyard - uczę się

Post autor: TomekA »

Nie staraj sie gleboko wycinac otworow ta igla, a raczej delikatnie ja wciskajac i obracajac, wyciskaj w drewnie koleczka. Poprobuj na zbednym kawalku tego samego drewna/forniru, by nabrac wyczucia, aby te koleczka nie byly zbyt glebokie ani zbyt plytkie, a w sam raz. Po pociagnieciu takiego pokladu olejem, koleczka te stana sie bardziej zaakcentowane, odrobinke ciemniejsze - powinny byc lekko tylko widoczne z odleglosci, - jak na mych zdjeciach (ok. 2 do 4 metrow), rzecz jasna w Twej skali 1:96, tj. ok. 4 cm.
Wielkosc ich tez powinna byc w skali. W rzeczywistosci byly one srednicy 3 do 4 cm.
Awatar użytkownika
TomekA
Posty: 386
Rejestracja: 03 paź 2011, 04:04

Re: "Nina" skala 1:96 - Shipyard - uczę się

Post autor: TomekA »

Kaper pisze: 10 gru 2021, 19:02
...Tomek oglądając te zdjęcia i Wasze relacje gdzie każda deska jest idealnie tego samego wymiaru a linia kołkowania jak od linijki zastanawiam się czy w średniowieczu okręty też były tak idealnie i precyzyjnie budowane ? Bo u mnie linia nie wyjdzie zbyt równa :-( ...
Szkutnicy byli w tym wzgledzie bardzo dokladni. Zaznacz sobie delikatnie w olowku linie gdzie dasz te treenails'y i po ich wykonaniu wytrzyj te linie gumka, ew. mialkim papierem sciernym czy delikatnym cyklinowaniem pokladu ostrzem stluczonego szkla. Poprobuj najpierw na kawalku forniru, jak to idzie, zeby nie zepsuc pokladu.
Awatar użytkownika
Kaper
Posty: 19
Rejestracja: 25 sie 2020, 13:31
Lokalizacja: {"name":"Polska Krak\u00f3w","desc":"","lat":"","lng":""}

Re: "Nina" skala 1:96 - Shipyard - uczę się

Post autor: Kaper »

Tomek jeżeli otwory były widoczne z 4 metrów czyli 4 cm w mojej skali to nikt z 4 cm nie będzie patrzył na mój model ...

A tak poważnie to kupiłem parę igieł (najtańsze iniekcyjne kolorowe) o średnicach 0,4 0,5 i 0,6 mm i podziurawiłem próbny kawałek masą dziurek trzema średnicami ale pierwsze próby wyszły słabo napotkałem problem :?

Igła się zapycha w środku już po 1-2 otworach ... otwory są wycięte bokami a środkowy kawałek odrywa się zapychając igłę w środku więc de fakto wygląda bardziej jak dziurka albo kołek który został wbity za głęboko.

Jak dodam czarny tusz na igłę daje efekt brudnej dziurki :(

Tak więc słabo bardzo mi poszło muszę zrobić kolejny kawałek do kolejnych testów :-)
Pozdrawiam Jakub
-------------------------------
W porcie: Dżonka
W stoczni: Koga Elbląska
Awatar użytkownika
Witek...
Posty: 92
Rejestracja: 16 gru 2016, 15:07
Lokalizacja: {"name":"Polska Zb\u0105szy\u0144","desc":"","lat":"","lng":""}

Re: "Nina" skala 1:96 - Shipyard - uczę się

Post autor: Witek... »

Za mocno dusisz jeśli zapychasz igłę. Nie chodzi o to żeby zrobić nią otwór tylko lekki stempelek. To jest po igle z tuszem. Ale musi go być tyle że prawie wcale ;) możesz jeszcze spróbować z dotknięciem igly do markera permanentnego.
Pozdrawiam Witek
Załączniki
IMG_20190502_201801.jpg
Awatar użytkownika
TomekA
Posty: 386
Rejestracja: 03 paź 2011, 04:04

Re: "Nina" skala 1:96 - Shipyard - uczę się

Post autor: TomekA »

Nie czytasz moich postow dokladnie. Pisalem juz, ze nie powinienes igla wycinac dziurek na wylot w fornirze, a raczej tylko zaakcentowac treenaile poprzez delikatne wycisniecie w nim kółeczek. Jak lekko igle naciskac? To juz musisz sobie poeksperymentowac i ustalic to zanim zaczniesz kaleczyc swoj poklad.
Ja osobiscie nie daje na igle zadnego tuszu, a tylko taki poklad potem maluje olejem dunskim (lub tungowym), w ostateczn osci lnianym - to wystarczy.
Rzecz jasna, ze nikt nie bedzie ogladal Twego modelu z odleglosci 4 cm - mialem na mysli, ze z kazdej dluzszej odleglosci te treenaile najprawdopodobniej nie powinny juz byc widoczne. Wiec od Ciebie bedzie zalezec, czy w ogole sie w to bawic, czy tez zostawic poklad bez onej "wysypki w przebiegu odry". :lol:
Wesolej zabawy! :)

A'propos, Witek, ladny poklad Ci wyszedl. Gratulacje!
Awatar użytkownika
Kaper
Posty: 19
Rejestracja: 25 sie 2020, 13:31
Lokalizacja: {"name":"Polska Krak\u00f3w","desc":"","lat":"","lng":""}

Re: "Nina" skala 1:96 - Shipyard - uczę się

Post autor: Kaper »

Nie robiłem dziurek na wylot ale faktycznie za mocno dociskałem. Dzisiaj kolejne testy.

Najpierw na próbnym kawałku potem już na pokładzie którego i tak nie będzie widać :-) dalej chyba troszkę za mocno bo olej wlał się w dziurki zmieniając kolor ... martwi mnie też że niektóre planki zmieniają kolor pod wpływem oleju lnianego na taki dziwny kolor ...
Załączniki
Resize_20211214_124152_2508.jpg
Resize_20211214_124152_2804.jpg
Pozdrawiam Jakub
-------------------------------
W porcie: Dżonka
W stoczni: Koga Elbląska
Awatar użytkownika
Artek
Posty: 83
Rejestracja: 31 maja 2011, 14:57

Re: "Nina" skala 1:96 - Shipyard - uczę się

Post autor: Artek »

Cześć.
Z tym olejem to poczekaj aż uzupełnisz wszystkie elementy na pokładzie.
Chodzi o to, że później będzie ci trudno cokolwiek przykleić do "posmarowanego" olejem pokładu.

A "smarowanie" olejem między innymi zmienia kolor drewna.

Jak poprzeglądasz wiele relacji, jest to wręcz oczekiwane przez modelarzy.
Specjalnie się nakłada rożne mikstury by zmienić kolor.

Fajnie ci wyszło z ta igłą.

Powodzenia.
I poszukaj w temacie "Modelarnia". Jest tam omówione sporo technik modelarskich.
https://www.koga.net.pl/forum/10.html

Przepraszam, że zaśmiecam ci twoją relację ale chcę ci coś pokazać.
Ja też za radą Tomka zrobiłem kołki igłą i jestem zadowolony z wyboru.
Olej podkreśla te "dziurki" i chciałem szybko zobaczyć efekt na modelu.
Błąd jaki popełniłem to właśnie za wcześnie posmarowałem olejem.
Pomimo miejscowego podania oleju, ów olej rozlał się po całym pokładzie.
Widać to na fotkach poniżej.
Prawa strona nasiąknięta olejem, lewa bez oleju.
Zastanawiam się czy coś da się przykleić.

Bez oleju
2021-07-06.c.JPG
Z olejem...
2021-07-06.d.JPG
prawa strona cała w oleju :(
2021-07-31.4.JPG
Uważaj z tym olejem ;)

Pozdrawiam, Artur.
Awatar użytkownika
Kaper
Posty: 19
Rejestracja: 25 sie 2020, 13:31
Lokalizacja: {"name":"Polska Krak\u00f3w","desc":"","lat":"","lng":""}

Re: "Nina" skala 1:96 - Shipyard - uczę się

Post autor: Kaper »

Strasznie mało czasu ostatnio mam i przez najbliższe pół roku też niewiele zrobię ale żeby nie było, że porzuciłem naukę :D

Artek uważam z olejem użyłem go tylko na części niewidocznej podkładu a moja przebarwiona planka pokładu po pół roku w szafie wróciła do koloru podobnego do reszty pokładu chociaż i tak będzie niewidoczna ;)

Miałem parę godzin wolnego i tak mnie naszło wyciągnąć z szafy Ninę i coś zrobić ;)
Załączniki
1651862087665_resize_42.jpg
1651862087656_resize_14.jpg
1651862087675_resize_90.jpg
1651862087644_resize_28.jpg
Pozdrawiam Jakub
-------------------------------
W porcie: Dżonka
W stoczni: Koga Elbląska
Awatar użytkownika
Kaper
Posty: 19
Rejestracja: 25 sie 2020, 13:31
Lokalizacja: {"name":"Polska Krak\u00f3w","desc":"","lat":"","lng":""}

Re: "Nina" skala 1:96 - Shipyard - uczę się

Post autor: Kaper »

Mały kroczek do przodu ... burty wewnętrzne już w fornirze więc pomału zbliżam się do poszycia burt zewnętrznych za które nie wiem jak się zabrać od dołu czy góry. Muszę dużo jeszcze poczytać min. jak policzyć szerokość planek by je dobrze spasować :-)
Załączniki
Resize_20220516_104533_3329.jpg
Resize_20220516_104532_2497.jpg
Resize_20220516_104531_1007.jpg
Resize_20220516_104531_1690.jpg
Pozdrawiam Jakub
-------------------------------
W porcie: Dżonka
W stoczni: Koga Elbląska
ODPOWIEDZ