Witam
Cały się zarumieniłem od nieuzasadnionych komplementów.
Każdy z Panów wykonałby to lepiej a tu masz, jaki splendor.
Na zdjęciu widać wyraźnie, że to krzywe jest i nie nadaje się
do niczego a do modelu w szczególności. Niestety chyba nie zdążę
z drugą (siódmą) na Zjazd.
To, że to popchnie model, jest pewne, bo model popychała tylko
wygięta blaszka, ale jak już pisałem moim celem jest robienie
a zrobienie jest tylko produktem ubocznym nie wartym wzmiankowania.
Z ukłonami
Andrzej Korycki
SSN688 1:700
- Andrzej1
- Posty: 1568
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
- Lokalizacja: {"name":"Polska Szczecin","desc":"","lat":"","lng":""}
- Motyl
- Posty: 53
- Rejestracja: 29 sie 2011, 20:40
Re: SSN688 1:700
Panie Józefie, ale się uśmiałem czytając pana wypowiedź "ginekologiem dla motyli"
Żeby nie był to pusty post, to czy próbował kolega Andrzej wyszlifować tą śrubę mini szczotką drucianą taką do dremelka?

Żeby nie był to pusty post, to czy próbował kolega Andrzej wyszlifować tą śrubę mini szczotką drucianą taką do dremelka?
- Jozef1975
- Posty: 7
- Rejestracja: 01 lip 2012, 02:54
Re: SSN688 1:700
...a mnie się bardzo podoba to co robi pan Andrzej. Sam osobiście nie porwał bym się na coś takiego. Pamietam relacje o okrecie podwodnym który został zwodowany i największe wrażenie zrobiła na mnie elektronika umieszczona na płytce dopasowanej na tip top.
- Andrzej1
- Posty: 1568
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
- Lokalizacja: {"name":"Polska Szczecin","desc":"","lat":"","lng":""}
Re: SSN688 1:700
Motyl pisze:Panie Józefie, ale się uśmiałem czytając pana wypowiedź "ginekologiem dla motyli"![]()
Żeby nie był to pusty post, to czy próbował kolega Andrzej wyszlifować tą śrubę mini szczotką drucianą taką do dremelka?
Dobry wieczór
Nie zrozumiałem.
Widać, "tempy" jeztem, o co chodzi z tą pustością ?
Nie próbowałem szlifować szczotką, tak jak nie próbowałem ciąć telefonem ani sinusem.
Bardzo poproszę objaśnić mi jak gupkowi jak szlifować szczotką (i to w dodatku mini).
Z ukłonami
Andrzej (chyba) Korycki
- paniol2005
- Posty: 92
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
Re: SSN688 1:700
Andrzeju chyba o to przed-przedmówcy chodziło :

Raczej - zboczony dentysta albo ginekolog .

Jozef1975 pisze:dentysta dla mrowek albo ginekologiem dla motyli.
Raczej - zboczony dentysta albo ginekolog .
Pozdrwiam - Tomek
- Motyl
- Posty: 53
- Rejestracja: 29 sie 2011, 20:40
Re: SSN688 1:700
Zwyczajnie rozbawiło mnie porównanie zamieszczone w tej relacji. Lecz taka dygresja bez jakiejkolwiek rady to post nic nie wnoszący, czyli pusty. I nie wiem skąd taka agresja w odpowiedzi. Wydawało mi się że jest pan na poziomie, lecz człowiek wciąż się uczy.
Paniol zgadłeś o to mi chodziło, lecz może być też taki wynalazek.

Paniol zgadłeś o to mi chodziło, lecz może być też taki wynalazek.
- Andrzej1
- Posty: 1568
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
- Lokalizacja: {"name":"Polska Szczecin","desc":"","lat":"","lng":""}
Re: SSN688 1:700
Witam
W czasie, kiedy pisałem odpowiedź, wydawała mi się na poziomie, teraz widzę, że
może to był niewłaściwy poziom. Przepraszam.
Ale zeźliła mnie Twoja, Motylu, propozycja. Już pisałem, że obróbka mechaniczna
nie bardzo wchodzi w grę ze względu na wymiary śruby. Nie wyobrażam sobie nadal
jak można wyprofilować blaszkę 0.3mm za pomocą takiej szczotki, nawet abstrahując od
wymiarów rzeczonego detalu. Prędzej tym frezem, ale on strasznie kaleczy blachę.
Na zdjęciu zamieszczam wszystkie Panów propozycje łącznie ze śrubą i aktualnie
używanym narzędziem (ta tasiemka z papieru ściernego).
Każde zawadzenie szczotką o płat śruby spowoduje jego wygięcie. Albo specjalne maszyny,
o których nie mam fioletowego pojęcia, albo taki pasek. Za którymś razem będzie już dobrze.
Używam papieru o gradacji 600, 800 i na deser 2500.
Mam jeszcze małe pilniki iglaki, ale one też są za mało delikatne i nie wchodzą we wszystkie
miejsca. Tylko trochę blachę kaleczą, ale papier jest w stanie to wygładzić.
Samo stanowisko do obróbki wygląda tak :
Postument z pleksi zakręcony jest w imadle. Nieostrożny ruch ręką i płat śruby jest wygięty.
Ważne jest aby używać wysokiej jakości papieru ściernego. Taki podły ze ściernego
staje się zwykłym papierem po kilku ruchach po blaszce.
Ten glut z cyny stanowi uchwyt umożliwiający dokręcenie śruby (M1) mocującej śrubę napędową.
Na zakończenie jeszcze, rzeczone, małe iglaki w towarzystwie normalnego iglaka i śruby :
Z ukłonami
Andrzej Korycki
W czasie, kiedy pisałem odpowiedź, wydawała mi się na poziomie, teraz widzę, że
może to był niewłaściwy poziom. Przepraszam.
Ale zeźliła mnie Twoja, Motylu, propozycja. Już pisałem, że obróbka mechaniczna
nie bardzo wchodzi w grę ze względu na wymiary śruby. Nie wyobrażam sobie nadal
jak można wyprofilować blaszkę 0.3mm za pomocą takiej szczotki, nawet abstrahując od
wymiarów rzeczonego detalu. Prędzej tym frezem, ale on strasznie kaleczy blachę.
Na zdjęciu zamieszczam wszystkie Panów propozycje łącznie ze śrubą i aktualnie
używanym narzędziem (ta tasiemka z papieru ściernego).
Każde zawadzenie szczotką o płat śruby spowoduje jego wygięcie. Albo specjalne maszyny,
o których nie mam fioletowego pojęcia, albo taki pasek. Za którymś razem będzie już dobrze.
Używam papieru o gradacji 600, 800 i na deser 2500.
Mam jeszcze małe pilniki iglaki, ale one też są za mało delikatne i nie wchodzą we wszystkie
miejsca. Tylko trochę blachę kaleczą, ale papier jest w stanie to wygładzić.
Samo stanowisko do obróbki wygląda tak :
Postument z pleksi zakręcony jest w imadle. Nieostrożny ruch ręką i płat śruby jest wygięty.
Ważne jest aby używać wysokiej jakości papieru ściernego. Taki podły ze ściernego
staje się zwykłym papierem po kilku ruchach po blaszce.
Ten glut z cyny stanowi uchwyt umożliwiający dokręcenie śruby (M1) mocującej śrubę napędową.
Na zakończenie jeszcze, rzeczone, małe iglaki w towarzystwie normalnego iglaka i śruby :
Z ukłonami
Andrzej Korycki
- Motyl
- Posty: 53
- Rejestracja: 29 sie 2011, 20:40
Re: SSN688 1:700
Zwracam honor, miał Pan pełne prawo do rozgoryczenia propozycją 'szczotkowania'.
Podziwiam dłubanie nad takim detalem i nie mogę uwierzyć że to aż takie małe
Jestem człowiekiem małej wiary i to zapewne jest fotomontaż
a śruba jest w 1:1 bo na taką wygląda 
Podziwiam dłubanie nad takim detalem i nie mogę uwierzyć że to aż takie małe



- Jozef1975
- Posty: 7
- Rejestracja: 01 lip 2012, 02:54
Re: SSN688 1:700
Motyl pisze:Zwracam honor, miał Pan pełne prawo do rozgoryczenia propozycją 'szczotkowania'.
Podziwiam dłubanie nad takim detalem i nie mogę uwierzyć że to aż takie małeJestem człowiekiem małej wiary i to zapewne jest fotomontaż
a śruba jest w 1:1 bo na taką wygląda
...to teraz mnie rozumiesz motylku !!! Pozdrawiam !!!
- Romanov
- Posty: 209
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
Re: SSN688 1:700
Jozef1975 pisze:Motyl pisze:Zwracam honor, miał Pan pełne prawo do rozgoryczenia propozycją 'szczotkowania'.
Podziwiam dłubanie nad takim detalem i nie mogę uwierzyć że to aż takie małeJestem człowiekiem małej wiary i to zapewne jest fotomontaż
a śruba jest w 1:1 bo na taką wygląda
...to teraz mnie rozumiesz motylku !!! Pozdrawiam !!!
E tam nic nie kapujecie !
Pan Andrzej Pierwszy pracuje jako główny dostawca części zębatych do zegarków szwajcarskich jego dłonie są dokładniejsze od maszyn.
Pozdrawiam
DKM "Wodnik" www.rcmodel.com.pl