Dżonka Przema

[Przemo_]

Witam,

Zaczynam sklejać swój pierwszy kartonowo-drewniany model dżonki.

Do zrobienia kadłuba użyję kartonu 1 i 2 mm, który potem zostanie pokryty fornirem.
Plany wydrukowałem na papierze samoprzylepnym i nakleiłem na karton. Potem trochę cięcia, szlifowania, a na koniec skleiłem wręgi vicolem.

Na chwilę obecną wygląda to tak:

[Borek]

Witam.
Po zdjęciach samego szkieletu trudno wywnioskować jak idzie, ale jest dobrze bo "wogóle idzie " do przodu. Twój drugi post i zaczynasz relację i to się chwali. Życzę powodzenia w budowie i jakby ktoś Ci zwrócił uwagę że coś źle robisz to się nie obrażaj Jakoś ostatnio jest tu moda na obrażanie.

[bartes123]

Miłe złego początki
Rób tak dalej i ani się obejrzysz, a HMS Victory będzie cieszył oko I nawet nie będziesz wiedział kiedy go zrobiłeś.
Dobry początek. Będę kibicował.

[Seb77]

Dżonka to bardzo dobry początek w temacie modelarstwa szkutniczego. Również będę kibicował i z przyjemnością podpatrywał postępy prac. Taka mała a cieszy oko i daje wiele przyjemności podczas budowy.
Powodzenia - Seb.

[Przemo_]

Okleiłem szkielet kartonem 1mm i oszlifowałem. Zamówiłem już fornir na allegro, jak tylko przyjdzie zaczynam oklejać:)

Na chwilę obecną wygląda to tak:

[Stojgniew]

Witam Przemo!

Mam pytanie odnośnie zaznaczonych na fotce miejsc. Wydaje mi się że:
1 część przechodząca od dziobu do dna nie robi tego łagodnie, tylko tam ma schodek;
2 cała dolna krawędź burty jest pofalowana, czy aby nie jest miejscami wklęsła, zamiast obła?
3 Ta krawędź również nie jest łagodnym łukiem.

Przyjrzyj się dobrze kadłubowi, jeżeli faktycznie zauważysz błędy, to warto je poprawić przed oklejaniem.
Pozdrawiam,
S.

[Przemo_]

Witam ponownie,

Dość długo nic nie pisałem, ale musiałem czekać na fornir z allegro.
W między czasie poprawiałem niedoróbki które zauważył Stojgniew (dzięki za uwagi), ale ponieważ nie za bardzo to szło, a miałem trochę wolnego czasu zrobiłem cały szkielet jeszcze raz.

Wreszcie przyszedł fornir więc zacząłem też oklejać kadłub:

[muli9]

No nie mów, że tak piękny fornir zamalowałeś...