Zgodnie z sugestiami kolegów,zamieszczam opis i zdjęcia z budowy frezarki w dziale Narzędzia.
Frezarka powstała z modelarskiej potrzeby jako urządzenie najprostsze z możliwych, z materiałów
dostępnych w każdym warsztacie majsterkowicza.
Jako stojak wykorzystałem kolumnę powiększalnika Krokus a kto takowej nie posiada może
zastosować układ rurek czy prętów.Oczywiście zwiększa to pracochłonność
wykonania.Ewentualnie zaadoptować jakąś wiertarkę kolumnową.
Frezarkę pomyślałem jako urządzenie koordynacyjne z możliwością przesuwu dolnego stolika za
pomocą śruby.Stolik górny ruchomy.Oba stoliki w razie potrzeby są blokowane za pomocą śrub.
Prowadnice kulkowe(szufladowe)ogólnie dostępne w markietach.
Proszę się nie sugerować,że zastosowałem wąskie i szerokie prowadnice.Akurat takie
posiadałem.Mogą być jednakowe.Lepsze są te wąskie, mniej roboty.
Aby zlikwidować wszelkie boczne luzy prowadnic,zastosowałem boczne podpory w postaci
aluminiowych kątowników.To bardzo ważne.Konstrukcja ma być dość stabilna i sztywna aby
podczas pracy nie dochodziło do zbyt dużych drgań.
Ta frezarka spełnie większość wymagań modelarskich.Po dorobieniu różnych przystawek
dodatkowych,zwiększa ten zakres jak frezowanie kształtek,od czoła,po łuku itp.Frezy typowe
kształtowe ale można też stosować frezy dorabiane piórkowe dowolnego kształtu.
Zamieszczam dość sporo zdjęć w kolejności budowy tak,że dalszy opis uważam za zbyteczny bo
obraz chyba lepiej trafia do wyobrażni.
Tym, którzy będą się zastanawiać nad budową takiej maszynki.W razie pytań służę pomocą.
Pozdrawiam.Kazimierz
Frezarka koordynacyjna
- RomekS
- Posty: 3205
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
- Lokalizacja: {"name":"Polska Toru\u0144","desc":"","lat":"","lng":""}
O:Frezarka koordynacyjna
Kaziu, ponieważ
nie wszyscy mają powiększalniki to może w ferworze tworzenia
pokusiłbyś się jeszcze o opracowanie stojaka do Dremela na prowadnicach.
Może jako osobny temat, albo w tym.
Tak myślę, że mógłby to być stojak podobny jak płyta stolika,
z regulacją i blokowaniem.
Prośba jeszcze o szczegóły śrub pociągowych.
nie wszyscy mają powiększalniki to może w ferworze tworzenia
pokusiłbyś się jeszcze o opracowanie stojaka do Dremela na prowadnicach.
Może jako osobny temat, albo w tym.
Tak myślę, że mógłby to być stojak podobny jak płyta stolika,
z regulacją i blokowaniem.
Prośba jeszcze o szczegóły śrub pociągowych.
-
- Posty: 214
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
O:Frezarka koordynacyjna
Witam
Można było by zastosować przyrząd do cięcia glazury tez jest na dwóch prowadnicach jako mocowanie do Dremela a co do śrub pociągowych to zastosowałbym pręty nagwintowane są już takie gotowe o rożnych gwintach (szpilki) sprzedawane na metry, przepraszam ze wcinam się w temat.;)
Można było by zastosować przyrząd do cięcia glazury tez jest na dwóch prowadnicach jako mocowanie do Dremela a co do śrub pociągowych to zastosowałbym pręty nagwintowane są już takie gotowe o rożnych gwintach (szpilki) sprzedawane na metry, przepraszam ze wcinam się w temat.;)
Kocham Laubzegę
- kagra
- Posty: 1095
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
O:Frezarka koordynacyjna
Witam
Inwencja konstrukcyjna w tym temacie jest nieograniczona.Można zastosować różne rurki,pręty,poczynając od meblowych a kończąc na trójnogu harcerskim do gotowania zupy na biwaku(dochował się u mnie nie używany):)
Można też użyć zgodnie z sugestią Romka stojaka od Dremela.W ostateczności nawet użyć go w całości.Dorabiając tylko stolik do frezowania.Z tym tylko,że trzeba by było rozwiązać dodatkowo blokowanie freza w obu kierunkach góra-dół.A i samo ustawianie głębokości frezowania,niekiedy na ułamek milimetra,wymagało by gruntownej przebudowy.Najlepiej jakby ten posuw był tak prosty jak jest rozwiązany w Krokusie.Za pomocą dociśniętej rolki do jednego z prętów.Można by się na to zdecydować ale przerabianie stojaka Dremela byłoby nieopłacalne.Lepiej już budować od podstaw.
Ja wykorzystałem kolumnę Krokusa bo ją miałem i ten problem ominąłem.Dla tych co zdecydują się na budowę jest wiele innych możliwości zastosowania niebanalnych rozwiązań.Choćby nawet jak pomysł Artura.
Romek,posuw śrubowy dolnego stolika, to śruba M6(może być też i z metra) i trzy bukowe klocki, dwa nagwintowane które umocowane są od spodu blatu.Trzeci,ten co go widać,stawia opór pociągowi śruby.Oczywiście w tym miejscu bez gwintu.Nakrętka przed nim powinna być samokontrująca lub zwykła zabezpieczona przed dokręcaniem np.cyjanoakrylem.Klocek przyklejony i przykręcony od spodu na wkręt.Tak,że wytrzymuje opór stawiany przesuwaniu się stolika.
To tyle,myślę,że wątpliwości zostały rozwiane.Romek zachęcam do budowy.Znając Twoje możliwości.Opracujesz to konstrukcyjnie i powstanie następny kogowy projekt.
Pozdrawiam.Kazimierz
Inwencja konstrukcyjna w tym temacie jest nieograniczona.Można zastosować różne rurki,pręty,poczynając od meblowych a kończąc na trójnogu harcerskim do gotowania zupy na biwaku(dochował się u mnie nie używany):)
Można też użyć zgodnie z sugestią Romka stojaka od Dremela.W ostateczności nawet użyć go w całości.Dorabiając tylko stolik do frezowania.Z tym tylko,że trzeba by było rozwiązać dodatkowo blokowanie freza w obu kierunkach góra-dół.A i samo ustawianie głębokości frezowania,niekiedy na ułamek milimetra,wymagało by gruntownej przebudowy.Najlepiej jakby ten posuw był tak prosty jak jest rozwiązany w Krokusie.Za pomocą dociśniętej rolki do jednego z prętów.Można by się na to zdecydować ale przerabianie stojaka Dremela byłoby nieopłacalne.Lepiej już budować od podstaw.
Ja wykorzystałem kolumnę Krokusa bo ją miałem i ten problem ominąłem.Dla tych co zdecydują się na budowę jest wiele innych możliwości zastosowania niebanalnych rozwiązań.Choćby nawet jak pomysł Artura.
Romek,posuw śrubowy dolnego stolika, to śruba M6(może być też i z metra) i trzy bukowe klocki, dwa nagwintowane które umocowane są od spodu blatu.Trzeci,ten co go widać,stawia opór pociągowi śruby.Oczywiście w tym miejscu bez gwintu.Nakrętka przed nim powinna być samokontrująca lub zwykła zabezpieczona przed dokręcaniem np.cyjanoakrylem.Klocek przyklejony i przykręcony od spodu na wkręt.Tak,że wytrzymuje opór stawiany przesuwaniu się stolika.
To tyle,myślę,że wątpliwości zostały rozwiane.Romek zachęcam do budowy.Znając Twoje możliwości.Opracujesz to konstrukcyjnie i powstanie następny kogowy projekt.
Pozdrawiam.Kazimierz
- Hadżi
- Posty: 454
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
- Lokalizacja: {"name":"Polska k\/Olkusza","desc":"","lat":"","lng":""}
O:Frezarka koordynacyjna
Witam!
Na allegro jest wystawione kilka "Krokusów".
Pozdrawiam
"Hadżi"
Na allegro jest wystawione kilka "Krokusów".
Pozdrawiam
"Hadżi"
Na pochylni strajk zakończony: ok. podwod. SIEWIERJANKA, budowa wznowiona.
Nie ma rzeczy niemożliwych, są trudne lub b.trudne.
Myślenie nie boli. Gdyby głupota bolała to nie jeden z bólu by wył.
Nie ma rzeczy niemożliwych, są trudne lub b.trudne.
Myślenie nie boli. Gdyby głupota bolała to nie jeden z bólu by wył.
-
- Posty: 476
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
O:Frezarka koordynacyjna
Taki mój pomysł zanim nie upolowałem statywu frezerskiego proxxona za 300zł :)
koszt wykonania jakieś 20 zł no max 30. Do tego najlepiej zakupić na allegro za 280 stół krzyżowy proxxona i mamy świetną maszynkę. Projekt robiłem bo miałem statyw wiertarski, który posiadał luz i nie można było frezować. Może się komuś przyda.
koszt wykonania jakieś 20 zł no max 30. Do tego najlepiej zakupić na allegro za 280 stół krzyżowy proxxona i mamy świetną maszynkę. Projekt robiłem bo miałem statyw wiertarski, który posiadał luz i nie można było frezować. Może się komuś przyda.
- kagra
- Posty: 1095
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
O:Frezarka koordynacyjna
Witam
Jako,że w przyrodzie nie ma ciała doskonale sztywnego.Pewne rzeczy postanowiłem usztywnić dodatkowo(tylko nie kojarzyć z wiagrą).;) Pod górny stolik podczepiłem podwozie aby przy ruchu blatem w prawo-lewo wyeliminować efekt dżwigni w czasie nacisku.Teraz już jestem pewny,że się nic nie będzie niepożadanego działo.
Do wiertarki zamocowałem piłkę tarczową i mam mini cyrkularkę.Zastanawiam się nad zmianą napędu z Dremela na jakiś inny.Dremel ma duże obroty ale mógłby być mocniejszy.Trzeba uważać szczególnie z pilarką.Muszę zrobić rajd po markietach i coś poszukać.A może któryś z kolegów da mi namiary na dobrą miniszlifierkę.Nie musi mieć 30 000 obr.wystarczy połowę tego aby tylko była mocniejsza o jakieś 50 Wat.
Pozdrawiam.Kazimierz.
Jako,że w przyrodzie nie ma ciała doskonale sztywnego.Pewne rzeczy postanowiłem usztywnić dodatkowo(tylko nie kojarzyć z wiagrą).;) Pod górny stolik podczepiłem podwozie aby przy ruchu blatem w prawo-lewo wyeliminować efekt dżwigni w czasie nacisku.Teraz już jestem pewny,że się nic nie będzie niepożadanego działo.
Do wiertarki zamocowałem piłkę tarczową i mam mini cyrkularkę.Zastanawiam się nad zmianą napędu z Dremela na jakiś inny.Dremel ma duże obroty ale mógłby być mocniejszy.Trzeba uważać szczególnie z pilarką.Muszę zrobić rajd po markietach i coś poszukać.A może któryś z kolegów da mi namiary na dobrą miniszlifierkę.Nie musi mieć 30 000 obr.wystarczy połowę tego aby tylko była mocniejsza o jakieś 50 Wat.
Pozdrawiam.Kazimierz.
- kagra
- Posty: 1095
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
O:Frezarka koordynacyjna
Witam
Oto nowy nabytek do frezarki.Dremelek niech sobie odpoczywa,bo by się zajechał.Szlifierka ma moc 160 Wat(dremelek 125) a obroty 35000/min.Różnica jest znaczna.Nie zwalnia nawet przy głębokim frezowaniu i to w połowie prędkości.Nie wiem jak póżniej, ale jak na początek szlifierka robi dobre wrażenie.Gwarancja trzy lata.
Pozdrawiam.Kazimierz
Oto nowy nabytek do frezarki.Dremelek niech sobie odpoczywa,bo by się zajechał.Szlifierka ma moc 160 Wat(dremelek 125) a obroty 35000/min.Różnica jest znaczna.Nie zwalnia nawet przy głębokim frezowaniu i to w połowie prędkości.Nie wiem jak póżniej, ale jak na początek szlifierka robi dobre wrażenie.Gwarancja trzy lata.
Pozdrawiam.Kazimierz
- kagra
- Posty: 1095
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
O:Frezarka koordynacyjna
Witam
Dzisiejszy dzień zmarnowałem przy frezarce.Dorobiłem wreszcie obrotowy stolik przydatny do frezowania łuków,kątów i wszelkiej maści esów-floresów.Z powodu braku łożyska oporowego,które byłoby najlepsze do tego celu,zastosowałem zwykłe kryte.W tym wypadku stolik lekko opiera się o blat górnego stołu krzyżowego.Ale to nic,tak też można.Tarcie minimalne.
To tyle.Wydaje się,że więcej już z tej frezarki nic nie wycisnę.
Pozdrawiam.Kazimierz
Dzisiejszy dzień zmarnowałem przy frezarce.Dorobiłem wreszcie obrotowy stolik przydatny do frezowania łuków,kątów i wszelkiej maści esów-floresów.Z powodu braku łożyska oporowego,które byłoby najlepsze do tego celu,zastosowałem zwykłe kryte.W tym wypadku stolik lekko opiera się o blat górnego stołu krzyżowego.Ale to nic,tak też można.Tarcie minimalne.
To tyle.Wydaje się,że więcej już z tej frezarki nic nie wycisnę.
Pozdrawiam.Kazimierz
- kagra
- Posty: 1095
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
O:Frezarka koordynacyjna
Wykorzystanie przystawki w praktyce.Nauka frezowania.;)
Pozdrawiam.Kazimierz
Pozdrawiam.Kazimierz