Holk Gdański według MM

[jaxa]

ja kleję tylko wikolem i nie widzę problemu (wszystko kwestią czasu i traktowaniem płaszczyzn - jeśli jedną smarujesz...) na ten temat powinna być oddzielna informacja - jak i czym (co) kleić.
Praktykuję od nie dawna, ale stosuję tradycyjne metody (i to mi się podoba)
O co Ci chodzi z tymi różnicami w wikolu?

[Nocny_Jastrząb]

O co mi chodzi? Mi o nic nie chodzi. Mój poprzedni post nawet nie był skierowany do Ciebie. Ja też używam Wikolu i nie narzekam.

Z ostatniego posta thorn2 w tym temacie wywnioskowałem, że nie uważa klejenie szkieletu Wikolem za najlepsze rozwiązanie. No to mówię (piszę woli ścisłości) że oprócz białego (będę się posługiwał kolorami bo nie wiem czy mają one jakieś specjalne dodatkowe nazwy) Wikolu, który chyba jest najczęściej używany, istnieje jeszcze żółty, który jest znacznie wytrzymalszy.

[Viluir]

o kurcze :S troszku to wszystko skomplikowane. Bo jak taki profil wkleimy, to nie wyciagniemy chyba wręg? przez co w jakis sposób je przykleic? bo troszku nie wime :unsure: :( Ja jak kleiłam wręgi to każdą z osobna. Najpierw przymierzyłam kilka razy, czy gładko i równo wchodzi a potem smarowałam klejem i równo wsuwałam w stępke i dociskałam.

P.S Klej jakiego używam to klej poliuretanowy - dziwny jakis :dry: często nie skleił mi czegos dobrze przez co musiałam "podklejac" element jeszcze raz.

[Viluir]

oto dzieła wczorajszego siedzenia i poprawioana pokładu

[thorn2]

Nie jestem wcale przeciwnikiem wikolu, wręcz przeciwnie, uważam go za bardzo dobry klej (dżonkę kleję wikolem z Dragona). Chodziło mi jedynie o podpowiedź, jak uniknąć zwichrowań kadłuba, zwłaszcza większego, robionego z tektury.
Co do profilu- wikol nie złapie aluminium, w każdym razie nie mocno. Natomiast co do pytania koleżanki- wcale nie trzeba wyciągać wręgi, żeby ją przykleić do stępki. Wystarczy nanieść klej w rowek między w/w elementy. Sklei się doskonale.
Pozdrawiam, Paweł.

[Viluir]

Dzięki B) Z holkiem już tego nie dam rady zrobic jako iż już wszystko poklejone jest(kadłub). Zastanawiam się teraz czy elementów PIV i PV(zaznaczone zielonym kółkiem) nie podkleic wbrew MM tektóra 1mm a nie brystolem :dry:

[jaxa]

z praktyki wiem, że zmiana materiałów na inne niż w planach wiąże się z przeróbkami B) i lepiej je uwzględnić przed podjęciem decyzji, bo potem może być za późno !!! Ale poczekaj na rady doświadczonych modelarzy.
Moim skromnym zdaniem musiałabyś obniżyć wręgi, albo tekturę podkleić pod brystol wycinając na nie (wręgi) miejsce. Poza tym możesz miejsca niewidoczne dodatkowo powzmacniać (jak pisał wcześniej thorn2), jednak moje rady są tylko podpowiedzią, którą lepiej żeby zweryfikowali "starsi" modelarze, zanim zrobi to życie ;)
Aby zaznaczyć na tekturze miejsca wręg najlepiej byłoby zabezpieczyć je klejem przed pochłanianiem, a następnie pomalować farbą i na mokro przyłożyć dociętą w/g planów tekturą, a następnie kolorowe miejsca wyciąć nożykiem i podkleić pod brystol, ale... jw.

[radek]

Paula
Moim zdaniem to nie ma się specjalnie znaczenia czy bristolem czy kartonem, choć karton jest grubszy i potem będziesz miała problemy z tym, aby zeszły Ci się inne części. Przy tym wyborze musisz wcześniej nieco podciąć wręgi, co nie jest banalne (może podszlifować papierem ściernym).

Ale zanim to zrobisz polecam Ci jedną bardzo ważną rzecz. Moim zdaniem Twój kadłub nie trzyma geometrii, tzn, że jest nieco zwichrowany. Jak popatrzysz na niego od dziobu lub od rufy, to prawdopodobnie nie wszystko leży w linii, rufa względem dziobu nie jest równoległa i stąd już pierwsze problemy w postaci np. pokładów. Jeżeli jeszcze przed przyklejeniem pokładów nie zadbasz o odpowiednią geometrię kadłuba to przy poszywaniu dostaniesz szału.
Polecam Ci zrobienie bardzo prymitywnego stolika montażowego:

a zobaczysz, że będziesz to później błogosławić. Wtedy nie ważne czy klej wodny, czy nie, nie wypaczy Ci całości. Wtedy też nie będziesz musiała się zastanawiać jakie zrobić pokłady - kartonowe wystarczą. Po poszyciu burt zdejmiesz całość ze stolika i ocenisz, jak równą i zwartą otrzymasz konstrukcję.

To tak ze trzy godziny roboty, a oszczędzisz sobie kilka następnych godzin później lub wręcz pozwoli Ci to spokojnie dokończyć model.

A oto jak próbowałem podobnego rozwiązania dla prób z kogą, pokład na początku ułożyłem sobie na stoliku, potem przykleiłem dół.

[Viluir]

Ojejku :S :S Dobrze ze pokład jeszcze nie przyklejony :S A z poszyciem to szału już dostałam :D próbowałam je próbnie dopasowac - na 12 elementów tylko 9 było w porzadku :( Będe szlifowac kadłub dopóki nie bedzie "trzymał geometri" a w najgorszym przypadku(czyli chyba tym :pinch: :( ) zrobię go od nowa...

[Viluir]

Witam wszystkich! :)

Przy holku praca powoli ale posuwa się do przodu :) Ost.(konkretnie to wczoraj wieczorem;) ) tatuś przechodząc przez moją "pracownie" stwierdził że usztywnic kadłub moze teraz tylko jedno. Zabrał mi model a po chwili wrócił z:woohoo:

:woohoo: :woohoo:
Wcześniej oczywiscie zdązyłam poprawic najlepiej jak potrafiłam defekty kadłuba.
Dzisiaj udało mi się tylko zacząc robic:
1. podstawke

i tutaj UWAGA dla osób które zamierzają go robic. Nie wiem czy może tak tylko jest u mnie :dry: ale jest w podstawce pewien bład(?) otóż czesci 20 a i b mają 3 "dzióry". 2 z nich są na elementy 22a+b ALE w elementach 21(a+b) są TYLKO 2 "dzióry) i w tym tlyko 1 z nich na elementy 22. :blink:

że tak powiem: OSOCHODZI??? :S Trochę niedopatrzenie, ale da sie poprawic :dry:

2. kotwice



Pozdrawiam
Paulina