Wręgi- co o nich sądzicie?

Czyli rozmowy o wszystkim i niczym, techniki modelarskie i warsztat modelarski
logitec
Posty: 59
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56

Wręgi- co o nich sądzicie?

Post autor: logitec »

Jak w temacie... zaczałem się przygotowywac do pewnego projektu (narazie nie zdradzę tego sekretu) i wykonałem próbną wręgę wg pomysłu jaki wpadł mi do głowy.

Oczywiście, jeśli wiecie, że ktoś już tak robił i znacie stronę kontakt itp. to proszę o jakieś namiary.

ale do rzeczy a własciwie do zdjęć....

w sklejce wyciąłem kształt wręgi, ale tak aby niezbędne wymiary pozostały na tym co normalnie znamy jako odpad.
Taki element nakleiłem na inny o tym samym wymiarze zewnętrznym w ten sposób powstała FORMA. w której umieściłem uprzednio namoczony kawałek dębiny.
Obrazek
Przyznam się że wyginała się ona bardzo ładnie, gwożdziki dodawałem tylko tam gdzie listewka odsuwała się od formy (naogól na nie więcej niż 1mm.)

po odczekaniu kilku godzin wkleiłem w tak wykonaną wręgę najpierw belki pokładów a następnie wszystkie słupy (oczywiście wczęśniej wszystkie belki poddałem namoczeniu i wyginaniu.

a oto efekt końcowy.

Obrazek
oczywiście wklejania dokonywałem w formie dla pewności zachowania kształtu wręgi.
Obrazek

co myślicie o tym pomyśle?

proszę o wszelkie uwagi ..te krytyczne też!

proszę nie patrzeć na drobne niedoróbki typu kolor okrągłych kolumn, niedokładny kształt formy itp.
Ta wręga jest wykonana tylko jako poglądowa i do celów testowych. Kiedy przyjdzie czas na jej włąsciwe wykonanie tego typu rzeczy będą wykonane zupełnie inaczej.


Pozdrawiam
Krzysztof
www.modelsdockyard.com
Awatar użytkownika
Zbyszek
Posty: 997
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55

O:Wręgi- co o nich sądzicie?

Post autor: Zbyszek »

No co można powiedzieć jeśli się nie wie do jakiego modelu chcesz to wykonać, jeśli w konwencji admiralicji to nie te grubości wręgi, jeśli do zwykłego kadłuba w którym chcesz wykonać pokłady żeby były widoczne przez otwarte furty to też to można wykonać inaczej. Więc zdradź może trochę.
Pozdrawiam!!!
logitec
Posty: 59
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56

O:Wręgi- co o nich sądzicie?

Post autor: logitec »

Zbyszku!

ogólnie mój projekt przewiduje model całego okrętu wykonany z jednej strony w całkowitym poszyciu, a z drugiej strony poszycie będzie miało braki w rózny sposób odsłonięte wnętrze oraz pełne wyposażenie wnętrza tej jednostki...

co do grubości wręgi to czekam na pewną pozycję książkową która da mi dokładne dane co do grubości wręg w prawdziwej jednostce... chcę zachować oryginalną skalę we wszystkich detalach , w których da się ją zachowac...

nie wiem czy Ci to coś rozjasniło ...a może bardziej zaciemniło obraz :)
www.modelsdockyard.com
Awatar użytkownika
Zbyszek
Posty: 997
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55

O:Wręgi- co o nich sądzicie?

Post autor: Zbyszek »

No to pozostało mi ci życzyć ci dużo samo zaparcia no i paru lat żmudnej pracy zresztą wystarczy przśledzić relacje Roberta z budowy wycinka i będzie wszystko jasne.
Pozdrawiam!!!
Awatar użytkownika
awas
Posty: 434
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56

O:Wręgi- co o nich sądzicie?

Post autor: awas »

logitec napisał:
Zbyszku!

ogólnie mój projekt przewiduje model całego okrętu wykonany z jednej strony w całkowitym poszyciu, a z drugiej strony poszycie będzie miało braki w rózny sposób odsłonięte wnętrze oraz pełne wyposażenie wnętrza tej jednostki...

co do grubości wręgi to czekam na pewną pozycję książkową która da mi dokładne dane co do grubości wręg w prawdziwej jednostce... chcę zachować oryginalną skalę we wszystkich detalach , w których da się ją zachowac...

nie wiem czy Ci to coś rozjasniło ...a może bardziej zaciemniło obraz :)


Witam
Eksperymant ciekawy. Bardzo ładnie wygiąłes te wregę. Mam kilka uwag, nie żeby Cie zniechęcic do takiej metody ale nieco ostrzec.

1. Mimo wygięcia na szablonie bedzie Ci trudno zachować prawidłowa geometrię bo po zdjeciu drewno w naturalny sposób odpuszcza. Nie będziesz mógł usztywnić wregi pokładnikami tak jak na zdjęciach bo ich rozstawienie nie pokrywało sie z wregami.
2. Grubość wreg w obu kierunkach była ścisle okreslona, w kierunku poprzecznym zmienna. Nie możesz założyć, że zrobisz wregę z listewki o jednakowym przekroju.
3. W jednostkach francuzkich wręgi były podwójne, w angielskich były podwójne i pojedyńcze musisz to takze uwzględnić.
4. Aby zachować poprawna geometrię, wewnetrzne i zewnetrzne powierzchnie wreg były fazowane, szczególnie na dziobie i rufie. Ta metoda będzie Ci trudno wykonac konstrukcję części dziobowej tzw. "hawse pieces"

Wyglada na to, że zamierzasz zbudować duzy okret. Musisz sie liczyć, że trzeba będzie około 70 wreg (podwójnych jak dla francuza). Wydaje mi się, że ta metoda jest także dość pracochłonna. Ponieważ jestem w trakcie przygotowania wreg pod nastepny projekt moge dać Ci nieco statystyki.
Wregi wykonywane tradycyjnie z elementów wycinanych z listwy o dopowiedniej grubości. Na jedną wregę (podwójna) wypada srednio 11 elementów. Ksero, wyciecie i rozmieszczenie elementów na listwie i ich wyciecie wyrzynarka zajmuje ok 15 minut. Montaz wregi jakies 20 minut. Potem trzeba ja szlifować na zewnatrz i wewnatrz. Do zrobienia 64 sztuki.


Zastosujesz taka technike jaka Ci odpowiada. Ponieważ projekt masz ambitny warto przemysleć jak to zrobić. Popatrz też na różne relacje na różnych forach.
Pozdrawiam
Artur
Awatar użytkownika
Tomek Aleksinski
Posty: 410
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55

O:Wręgi- co o nich sądzicie?

Post autor: Tomek Aleksinski »

Wrega wyglada "na oko" zbyt rachitycznie, tak w wymiarze przednio-tylnym jak i bocznym, jest wygieta z jednego odcinka drewna zamiast zmontowana z szeregu krzywulcow (futtocks). Poza tym, w zupelnosci zgadzam sie z opiniami Awasa.

Skoro ktos chce zbudowac wierny model (domyslam sie jakiej jednostki, ale jesli zyczeniem autora jest utrzymywanie tajemnicy [tylko nie bardzo rozumiem dlaczego?], to i ja nie bede wymienial nazwy jednostki), to trzeba sobie zadac trud i zbudowac wszystkie wregi jak to bylo w originale.

Wregi sklejone z dwoch warstw (sistered frames) radze wykonac wg. metody H. Hahna - jak na zdjeciu ponizej:
http://img179.imageshack.us/img179/112/picture061vb9.jpg
W tej metodzie sa wieksze straty na materiale, ale za to mniejsze prawdopodobienstwo na sknocenie calosci, bo montowanie kazdej z wreg z indywiduanych krzywulcow oferuje mniejsze straty drewna, ale trzeba byc superdokladnym i posiadac odpowiednie doswiadczenie w tej materii, zeby potem wszystkie wregi w szkielecie - jak to mowia "graly" ze soba w calosc.
Wregi o grubosci pojedynczej skleja sie z jednej warstwy krzywulcow - jak w oryginalnych planach.

Tu jest wiecej o budowie szkieletu (w miare autentyczna metoda) dla modelu HMS "Warrior" wg. poradnikow ksiedza Billa Romero (w jez. angielskim) http://www.hmswarrior1781.com/
logitec
Posty: 59
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56

O:Wręgi- co o nich sądzicie?

Post autor: logitec »

Witam!
dziękuję za wszystkie te rady, które sa dla mnie cenne..

co do uwag awasa to zgadzam sie z nimi szczególnie w materii szansy materiału na oddawanie po wyciągnięcie ich z formy czyli utraty ich zamierzonego kształtu. próba którą przeprowadziłem miała na celu sprawdzenie jak zachowa się materiał... usztywniony jak na zdjęciach nie ucieka z kształtów (stan po 24 h od ich wyginania) ale własnie fakt że tylko niektóre wręgi moga mieć pokładniki powoduje iż taka metoda będzie trudna do wykonania a własciwie nie wykonalna w praktyce (wygiąłem drugą wręgę taka samą i niestety po wyciągnięciu jej z formy zaczęła się prostować). Przeszło mi jeszcze przez myśl aby te kóre nie będą miały pokładników usztywnić tymczasowo nimi (lub czymś co je zastąpi) do czasu złożenia szkieletu w całość, ale obawiam się, że po ich odcięciu ("niby pokładników") i tak te wręgi będą miały tendencję do prostowania się co w rezultacie spowoduje stratę kształtu całego kadłuba.

Jeśli chodzi o uwagi Tomka to fakt takiej cienkiej listewki był li tylko spowodowany posiadaniem takowej pod ręką, a jej rzeczywisty przekrój miałem zamiar dobrać po sprawdzeniu rzeczywistych przekrojów w oryginalnej jednostce.
Co do ukrywania co jest przedmiotem mojego projektu, to raczej wynikało to z powodu tego iż nie chciałem się chwalić... ale opuszczę zasłonę milczenia.... Przygotowuje sie do zbudowania tą metodą H.M.S. Victory.
Wielu może uzna że "jeszcze jeden co zbuduje Victory, ale powód dla którego wybrałem tą jednostkę jest prosty... posiada ona najwięcej opracowań i monografii dostępnych tak bibliograficznie jak i w "necie".

Myślę że mój pomysł tu opublikowany wykonania wręgi, niestety musi być odstawiony do działu "pomysły zwariowane, szalone i niewykonalne"

Szczerze mówiąc przeraża mnie myśl o robieniu wręg metodą futtocks (taka jak robi to rczarniec z Tritonem) ale podana przez Tomka metoda jaka jest w tym Warriorze... niestety bardzo materiałożerna... co do wyboru metody będę podejmował decyzje po nadejsciu pozycji książkowych jakie zamówiłem, czyli za około kilka tygodni.

Dziękuje za wszystkie opinie
Krzysztof
www.modelsdockyard.com
logitec
Posty: 59
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56

O:Wręgi- co o nich sądzicie?

Post autor: logitec »

Tomku!

Skąd Ludzie biorą takie plany... przeszukałem cały net i wiele sklepów internetowych, wysyłkowych itp w poszukiwaniu planów Wariorra, Alberta (o którym pisze autor Twojego linku). Jedyne plany tego typu znalazłem na Ancre, ale to są same jednostki francuskie.....

A tak przy okazji.... mało jest forum na których wpisując Twoje nazwisko nie ma odwołań do twoich prac, zdjęc etc.

Pozdrawiam
Krzysztof
www.modelsdockyard.com
Awatar użytkownika
arthx
Posty: 156
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56

O:Wręgi- co o nich sądzicie?

Post autor: arthx »

plany Alfreda (a nie Alberta) mozna kupic od HAROLD HAHN'a za 61$
http://www.dlumberyard.com/Hahn/buyhahn.htm

z tej strony mozna rowniez sciagnac te plany (oczywiscie w gorszej jakosci, jedynie w celach pogladowych)

Warrior jest blizniacza jednostka a do kupienia sa 4 ksiazki - practicum od Pier Books
http://www.pierdupont.com/
W.Romero - The Illustrated Guide For Modeling HMS WARRIOR (74), 1781 , Vol 1 - 4
Awatar użytkownika
Tomek Aleksinski
Posty: 410
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55

O:Wręgi- co o nich sądzicie?

Post autor: Tomek Aleksinski »

arthx napisał:
plany Alfreda (a nie Alberta) mozna kupic od HAROLD HAHN'a za 61$
http://www.dlumberyard.com/Hahn/buyhahn.htm

z tej strony mozna rowniez sciagnac te plany (oczywiscie w gorszej jakosci, jedynie w celach pogladowych)

Warrior jest blizniacza jednostka a do kupienia sa 4 ksiazki - practicum od Pier Books
http://www.pierdupont.com/
W.Romero - The Illustrated Guide For Modeling HMS WARRIOR (74), 1781 , Vol 1 - 4


Kolega Arthx juz mnie wyreczyl, podajac odpowiednie linki tak do poradnikow ksiedza Billa Romero, jak i do planow HMS "Alfred" autorstwa Harolda Hahn'a. Prawda jest, ze obie jednostki sa blizniaczo podobne, wiec smialo mozna korzystac z planow "Alfreda" modelujac "Warriora'.
Szereg lat temu spotkalem ksiedza Romero na jednej z wystaw modeli na "Queen Mary" - powiedzial mi on wowczas, ze spedzil w londynskim Science Museum mnostwo czasu, drobiazgowo studiujac tam do swego projektu oryginalny model "Warriora", ktorego zdjecie mozna zobaczyc tu:
http://img528.imageshack.us/img528/9369/warrior1781yq4.jpg
Natomiast model zbudowany przez ks. Romero jest tu:
http://img254.imageshack.us/img254/2356/romeroswarriortc3.jpg

Jestem w posiadaniu wszystkich czterech tomow w/w poradnikow i musze stwierdzic, ze sa one bezcennym zrodlem drobiazgowych informacji odnosnie poszczegolnych technik modelarskich przy budowie tego modelu, szczegolnie dla mniej doswiadczonych modelarzy pragnacych zbudowac model na szkielecie typu planka-na-wredze, a wiec historycznie poprawny.
W minionym okresie swiatecznym dostalem tez zawiadomienie poczta o nowowydanym piatym tomie z serii "Warrior". Zawiadomienie to nie przyszlo tym razem poprzez oficyne wydawnicza Pier Books, ale bezposrednio od ks. Romero.
Poczciwy ksiezulo chyba zdecydowal sie doic ta krowe w nieskonczonosc, bo wbrew swym poprzednim zapewnieniom (ze tom piaty bedzie ostatnim), pisze teraz ze ow najnowszy tom jest tomem przedostatnim, czyli tak po prawdzie, jest to tom IVb.
Fakt, ze ta pozycja nie jest juz wydana i rozprowadzana przez Pier Books, jak rowniez ze ta saga o Warriorze zaczyna byc wieczna, sklonily mnie jednak do zrezygnowania z zakupu tego "tomu IVb".
ODPOWIEDZ