JurekBin napisał:
Pracowity dzień przy treenailach. Zacząłem koło 9-tej i skończyłem koło 16-tej z zakołkowaną jedną burtą!
Poza tym zrobiłem test szpilek, po podgrzaniu zapalniczką łądnie się rozpalają do czerwoności i stygną na czarno! Kołkowanie będzie na przemian - rząd drewniany i rząd stalowy... tak Modnfeld podaje co do okrętów 17-go wieku.
Mam pytania Jurku odnośnie szpilek z których masz zamiar wykonać gwoździe do wbijania w planki kadłuba: czy te gwoździe będą z łepkami szpilek czy bez łebków? Jeżeli z łebkami to czy nie będa one za duże w stosunku do szerokości planki [dwa gwoździe na plance]? Ja kiedyś miałem takie najcieńsze szpilki przynajmniej 1/3 grubości tych co prezentujesz. Są to szpilki entymologiczne, no wiesz takie do motylków i robaczków na które się je nadziewa i umieszcza w gablotce. Są one dosyć długie, czarne i mają malutki łepek. Poza tym chciałbym wiedzieć czy bedziesz je wbijał po oszlifowaniu drewnianych czy przed, czym będziesz je ucinał jeżeli będa bez łepków i czym je wyrównywał po ucięciu? A czy te kołki nie są za jasne w stosunku do barwy poszycia?
Pozdrawiam
"Hadżi"