Galeon

[woj195]

Witam Kogowiczów.
Czekając na ostatnie elementy do budowy mojego” Bałtyka” (kalkomanie z napisami), zwróciłem uwagę na siedemnastowieczny galeon w dość zaawansowanym stanie budowy, lecz jeszcze bardzo daleki od ukończenia.
Jest to robota zmarłego wuja mojego zięcia. Poza tym, co na poniższych fotkach nic na jego temat nie wiem. Nie mam planów ani żadnych elementów. Miał to być podobno Wodnik (vel Meerman) z bitwy pod Oliwą. Nabyłem więc plany w postaci wycinanki wydawnictwa Seahorse i okazało się , że to na pewno nie jest Wodnik. Więc co…? I tu liczę na Waszą wiedzę Koledzy Kogowicze, a także na wskazanie źródła nabycia planów do dalszej budowy tego co poniżej przedstawiam. Myślę, że wspólnymi siłami ruszy moje kolejne przedsięwzięcie.
Pozdrawiam
Wojciech Łączyński

[gieber]

Cześć

Wojtku jest to faktycznie Wodnik wydany ok 1985r przez wydawnictwo WARTA.
Tu jest link do oferty z A...o na której możesz sobie pooglądać tą wycinankę.
https://allegro.pl/oferta/warta-model-p ... OyZ7eic0e8
Model ten znacznie różni się od wydanego przez Seahorse

Mała poprawka - jednak model wygląda jakby był wzorowany na tej wycinance - mam wrażenie że przede wszystkim skala jest inna. Sam skleiłem Wodnika z tej wycinanki i jest on niewielki a na zdjęciach kadłub wydaje się że jest ze dwa razy większy. Dodatkowo Twój model ma po 6 dział na burcie a w wycinance jest ich 5. Jest jeszcze kilka innych różnic ale są nieistotne.
Oczywistym jest, że wycinanka nie jest w 100% zgodna z pierwowzorem więc autor modelu musiał wzorować się jeszcze na innym źródle. Ale ostatecznie według mnie to mógł być Wodnik.

[sarm]

Plany Modelarskie nr 31 rok 1969
Pozdrawiam.

[woj195]

Tak, mam tę wycinankę i także widzę, że model jest bardziej podobny do niej, niż on do planów wydawnictwa Seahorse. Obie wersje planów mocno się różnią. Przede wszystkim smukłość kadłuba. I tu mam problem: nie wiem na czym bazować przy określeniu skali, w jakiej zbudowano ten model. Niektóre źródła podają, że Wodnik miał 29,30m długość kadłuba. Czy ta miara dotyczy długości samego kadłuba bez bukszprytu, czy dł. w linii wodnej, czy jeszcze jakoś inaczej. Będę wdzięczny za, w miarę jednoznaczne podpowiedzi.
Póki co, odkurzyłem, poczyniłem wieloletnie zabrudzenia i pouzupełniałem brakujące relingi.
Chęć do dłubania mnie nie opuszcza; gorzej z czasem. Emeryci mają go mało.
Pozdrawiam
Wojtek Łączyński

[Siberian]

Było już sporo opracowań dotyczących "Wodnika", żadne z nich nie opierało się na danych z epoki, bo tych po prostu brak. Tak więc każde takie opracowanie było jedynie próbą rekonstrukcji. Stąd spore rozbieżności co do wymiarów, wyglądu, uzbrojenia, ożaglowania itd.

Chęć do dłubania mnie nie opuszcza; gorzej z czasem. Emeryci mają go mało.

Dobre
Aczkolwiek, na ostatnim nieformalnym zjeździe "Kogi" u Adama, była dyskusja na ten temat i obecni tam emeryci potwierdzili tę tezę.