Po pierwszej fazie euforii z modelowania, proponuje teraz wyluzowanie sie, zwolnienie w procesie budowy i dokladne zapoznanie sie z technika poszywania kadluba tak, by proces ten od razu wykonac PRAWIDLOWO.
(Tyczy sie to tez wszystkich innych nowych, poczatkujacych modelarzy, ktorzy ostatnio pojawili sie na Kodze).
Zerknij tutaj (przeczytaj OBIE strony tego watku):
https://www.koga.net.pl/forum/534/47748.html
			
			
									
									
						Pierwszy model - Polaris
- 
				Cabelinho
- Posty: 176
- Rejestracja: 20 lut 2025, 20:59
- Lokalizacja: {"name":"","desc":"","lat":"","lng":""}
Re: Pierwszy model - Polaris
Tymczasem okręcik powstaje a planki jak słoje na drzewie coraz starszy i większy. Od strony pokładu ukladanie i docinanie planek idzie sprawnie, ale od dołu miałem problem z wyginaniem planek i musiałem zrywać kilkakrotnie, miłej niedzieli
			
							
			
									
									
						- Rokita
- Posty: 49
- Rejestracja: 29 cze 2023, 16:19
Re: Pierwszy model - Polaris
Chwilka, momencik
 Planki nie dopasowujesz na wręgach, tylko układasz już dopasowaną. Czyli patrzysz jak lezy na kadłubie, zabierasz ją i potem doginasz, podginasz, naginasz itd do momentu aż na kadłubie będzie leżała równo bez konieczności dociskania. I wówczas "gozdzie" nie są potrzebne. Wierz mi do się to zrobić, sam się męczyłem tak jak Ty aż w końcu mnie cholera wzięła i zacząłem robić inaczej, czyli tak jak napisałem. Widziałem że robisz zakupy w znanym sklepie internetowym, mają tam takie tanie ustrojstwo do gięcia listewek na gorąco, warto zainwestować bo mega toto ułatwia robotę... Jak kładziesz plankę to warto by było aby dała się również skleić z sąsiednia na długim boku. Tu masz dwie warstwy poszycia. Im lepiej ułożysz pierwsze tym się mniej narobisz przy drugim.
 Planki nie dopasowujesz na wręgach, tylko układasz już dopasowaną. Czyli patrzysz jak lezy na kadłubie, zabierasz ją i potem doginasz, podginasz, naginasz itd do momentu aż na kadłubie będzie leżała równo bez konieczności dociskania. I wówczas "gozdzie" nie są potrzebne. Wierz mi do się to zrobić, sam się męczyłem tak jak Ty aż w końcu mnie cholera wzięła i zacząłem robić inaczej, czyli tak jak napisałem. Widziałem że robisz zakupy w znanym sklepie internetowym, mają tam takie tanie ustrojstwo do gięcia listewek na gorąco, warto zainwestować bo mega toto ułatwia robotę... Jak kładziesz plankę to warto by było aby dała się również skleić z sąsiednia na długim boku. Tu masz dwie warstwy poszycia. Im lepiej ułożysz pierwsze tym się mniej narobisz przy drugim.Zdrówka i wytrwałości

- 
				Cabelinho
- Posty: 176
- Rejestracja: 20 lut 2025, 20:59
- Lokalizacja: {"name":"","desc":"","lat":"","lng":""}
Re: Pierwszy model - Polaris
Dzięki za miłe słowo jeszcze na niedzielę. Na dziś koniec, przedemną końcóweczka, tu będzie kombinowanie dopiero   dobrej nocy
  dobrej nocy
			
							
			
									
									
						 dobrej nocy
  dobrej nocy- 
				Cabelinho
- Posty: 176
- Rejestracja: 20 lut 2025, 20:59
- Lokalizacja: {"name":"","desc":"","lat":"","lng":""}
Re: Pierwszy model - Polaris
Powiem tak, szału nie ma, ale zrobione z całych deseczek, więc mały sukcesik jest, teraz klej schnie, potem odgwozdziowanie i docinanie i szlifowanie, szlifowanie, szlifowanie itd., brakło <  1 mm w okolicy steru więc musiałem dokleić 2 deseczki które zeszlifuje. Dobrej nocy
			
							
			
									
									
						- 
				Cabelinho
- Posty: 176
- Rejestracja: 20 lut 2025, 20:59
- Lokalizacja: {"name":"","desc":"","lat":"","lng":""}
Re: Pierwszy model - Polaris
Następnym razem tak zrobię, lub zastosuje szpilki z dużymi głowami, takie co się łatwiej wyciąga lub będę dobijał gwozdziarką do połowy.
- TomekA
- Posty: 544
- Rejestracja: 03 paź 2011, 04:04
Re: Pierwszy model - Polaris
Nie chce znowu krakac i krytykowac Cie (zwlaszcza ze nie bardzo sie do mych i innych chlopakow uwag stosujesz), ale niestety boje sie ze zle zrobiles poszycie na dziobie - wytknales planki za bardzo ku przodowi, robiac dziob zbyt ostry - strzalka niebieska, zamiast przygiac listewki do ksztaltu stewy dziobowej - strzalka czerwona. Stewa dziobowa i te wstawki wypelniajace tam, sa dosc niedbale, niewystarczajaco wyprofilowane (porownaj etap C5 w instrukcji), wiec teraz, jesli nawet probowalbys od nowa polozyc tam swe pierwsze poszycie, bedziesz mial problemy z ich dokladnym polozeniem na dziobie.
Teraz, jesli na sucho przylozysz swoj kil do kadluba, nie wejdzie on w ta przestrzen, bo jego krzywizna jest inna od krzywizny dziobu na Twym oplankowanym modelu.
Sprobuj, moze sie myle...
			
							
			
									
									
						Teraz, jesli na sucho przylozysz swoj kil do kadluba, nie wejdzie on w ta przestrzen, bo jego krzywizna jest inna od krzywizny dziobu na Twym oplankowanym modelu.
Sprobuj, moze sie myle...

- 
				Cabelinho
- Posty: 176
- Rejestracja: 20 lut 2025, 20:59
- Lokalizacja: {"name":"","desc":"","lat":"","lng":""}
Re: Pierwszy model - Polaris
 stosuje się do uwag. Chce całe deseczki a nie jak w instrukcji  docinam strzępki. To nie jest niechlujne robienie w porównaniu do instrukcji bo jak pisałem chce docinać i krzywić całe deseczki a w instrukcji tego nie ma. Niestety mój brak umiejetności i nauka na głebokiej wodzie, zmusiły mnie to konieczności wdrożenia planu naprawczego bo nie od razu Rzym zbudowano
  stosuje się do uwag. Chce całe deseczki a nie jak w instrukcji  docinam strzępki. To nie jest niechlujne robienie w porównaniu do instrukcji bo jak pisałem chce docinać i krzywić całe deseczki a w instrukcji tego nie ma. Niestety mój brak umiejetności i nauka na głebokiej wodzie, zmusiły mnie to konieczności wdrożenia planu naprawczego bo nie od razu Rzym zbudowano   Pomysł naprawczy jest taki: szlifowanie i docinanie, jeśli się nie uda to dwie opcje: A) odetnę tylko końcówki deseczek  do ok 3 wręgi i zrobię jeszcze raz z krzywieniem i docinaniem może tym razem się uda, B) odetnę tylko końcówki deseczek do ok 3 wręgi  i wrócę do wykonania jak w instrukcji z docinaniem strzepek - dobry generał wie kiedy zawrócić swoje konie
  Pomysł naprawczy jest taki: szlifowanie i docinanie, jeśli się nie uda to dwie opcje: A) odetnę tylko końcówki deseczek  do ok 3 wręgi i zrobię jeszcze raz z krzywieniem i docinaniem może tym razem się uda, B) odetnę tylko końcówki deseczek do ok 3 wręgi  i wrócę do wykonania jak w instrukcji z docinaniem strzepek - dobry generał wie kiedy zawrócić swoje konie  w załaczniku fotografie częsci do korekty, jesli ktoś ma pomysł na mniej inwazyjną korektę chętnie wyslucham i krytykowań też, bo jak boli to się czuje ,że żyje podobno
 w załaczniku fotografie częsci do korekty, jesli ktoś ma pomysł na mniej inwazyjną korektę chętnie wyslucham i krytykowań też, bo jak boli to się czuje ,że żyje podobno  
					Ostatnio zmieniony 18 mar 2025, 09:20 przez Cabelinho, łącznie zmieniany 2 razy.
									
			
									
						- 
				Cabelinho
- Posty: 176
- Rejestracja: 20 lut 2025, 20:59
- Lokalizacja: {"name":"","desc":"","lat":"","lng":""}
Re: Pierwszy model - Polaris
Cięcie i szlifowanie zobaczymy efekt, ciężki sprzęt trzeba przygotować  a póżniej doginać
 a póżniej doginać  
			
							
			
									
									
						 a póżniej doginać
 a póżniej doginać  
- 
				Cabelinho
- Posty: 176
- Rejestracja: 20 lut 2025, 20:59
- Lokalizacja: {"name":"","desc":"","lat":"","lng":""}
Re: Pierwszy model - Polaris
Dla przypomnienia sposób z instrukcji w załączniku, jak powyzej napisałem, mogę ostatecznie odciąć deseczki do 3 wręgi i wrócić do planu z instrukcji ale jeszcze nie teraz. Przygotowałem zestaw deseczek awaryjny z Santasima  na powrot do instrukcji jesli mnie to pokona ale trzeba walczyć dalej narazie przegrana bitwa a nie wojna   
   Może jak żona zaśnie to dotnę deseczki i  namoczenie i żelazkiem dociągnę deseczki tylko na dziobie
 Może jak żona zaśnie to dotnę deseczki i  namoczenie i żelazkiem dociągnę deseczki tylko na dziobie  
			
							
			
									
									
						 
   Może jak żona zaśnie to dotnę deseczki i  namoczenie i żelazkiem dociągnę deseczki tylko na dziobie
 Może jak żona zaśnie to dotnę deseczki i  namoczenie i żelazkiem dociągnę deseczki tylko na dziobie  
 
                 
						






