HMS Terror, OcCre, 1:75

Opisy budowy jednostek żaglowych
ODPOWIEDZ
Szumi
Posty: 3
Rejestracja: 10 kwie 2022, 13:42
Lokalizacja: {"name":"Mys\u0142owice","desc":"","lat":"","lng":""}

HMS Terror, OcCre, 1:75

Post autor: Szumi »

Cześć, chciałem się z Wami podzielić swoją relacją z budowy HMS Terror z zestawu OcCre. Model nabyłem kilka lat temu, coś porobiłem, potem długo, długo nic, ale w końcu postanowiłem się sprężyć i ruszyć coś w tym temacie. Czas w którym nie sklejałem modelu nie do końca był stracony – poświęciłem go na zgłębienie technik modelarstwa szkutniczego, budowy statków etc. W międzyczasie została wydana książka „HMS Terror: The Design, Fitting and Voyages of the Polar Discovery Ship” autorstwa Matthew’a Betts’a – opisująca budowę okrętu, jego historię oraz modyfikację celem przygotowania do arktycznych podróży – kupiłem ją zanim została jeszcze wydrukowana :D
To wszystko pozwoliło mi dostrzec pewne uproszczenia w gotowym zestawie, które będę starał się poprawić.
Na pierwszy rzut idzie pokład, jego budowa ret nietypowa ze względu na skośne ułożenie części planek – miało to wzmocnić okręt w przypadku napierającego paku lodowego. Gotowe listewki ułożyłem w małe „pakieciki” i pomalowałem ich boczne części czarną farbą akrylową celem imitacji smołowania. Niestety, nie miałem świadomości, że farba będzie wsiąkać w głąb listewek przez pory, co skutkowało, nazwijmy to „niezbyt estetycznym wykonaniem pracy…”, co widać na poniższych zdjęciach.
Pakiety listewek 1.jpg
Pakiety listewek 2.jpg
Przed szlifowaniem.
Przed szlifowaniem.
Po oszlifowaniu.
Po oszlifowaniu.
Podjąłem decyzję, że to nie może tak wyglądać i zerwałem pokład do gołej sklejki. Nowy pokład zrobiłem z lipowych listewek o szerokości 4mm (te z zestawu miały +/- 5mm). Przycięte planki znowu poukładałem w małe „pakieciki”, po przeszlifowaniu zabezpieczyłem nieco rozcieńczonym wikolem, na końcu pomalowałem boki czarną farbą akrylową. Po przyklejeniu listewek do pokładu, nawet bez szlifowania prezentowały się lepiej, niż poprzednia wersja po oszlifowaniu.
Przed szlifowaniem.
Przed szlifowaniem.
Po oszlifowaniu.
Po oszlifowaniu.
Na pokładzie były umieszczone bulaje, które dostarczały światło do dolnych pokładów. Bulaje z zestawu mają postać pustych tulejek, dlatego postanowiłem je zastąpić na takie kupne z „szybką”. Bulaj umieszczony w otworze wystaje na około 1mm, przy tej stali było by to ~7,5cm w rzeczywistości – mało praktyczne rozwiązanie w miejscu, po którym chodzą ludzie... Żeby „schować” bulaj, musiałem wyfrezować zagłębienie dookoła wywierconego otworu. W tym celu posłużyłem się wiertłem o średnicy otworu na bulaj, na które nakładałem miedzianą rurkę. W rurce wcześniej wypiłowałem zęby pilnikiem.
IMG_4074.JPG
Po prawej bulaje w otworach z frezem, po lewej bez.
Po prawej bulaje w otworach z frezem, po lewej bez.
IMG_4105.JPG
IMG_4107.JPG
Rufa z zestawu jest bardzo uproszczona i mało estetyczna – okna to po prostu mosiężna blaszka przyklejona do pomalowanej na niebiesko sklejki. Stwierdziłem, że cały ten element wymaga gruntownego przebudowania. Górną część burty zrobiłem na kopytku, którego kształt odrysowałem od rufowej części pokładu. Następnie do pasków dwustronnej taśmy przykleiłem pierwszą, podłużną warstwę listewek, a na nie, za pomocą wikolu, kolejne cztery warstwy – poprzecznie, skośnie, skośnie i ostatnia podłużnie. Całość owinąłem paskiem do wyschnięcia. Gdybym miał to robić jeszcze raz, to chyba zrezygnował bym ze skośnych warstw i robił tyko podłużnie i poprzecznie – rogi, gdzie pierwsza warstwa skośnych listewek nie była pełnej długości, minimalnie nie trzymały krzywizny, było to widoczne dopiero po położeniu elementu na płaskiej powierzchni.
20231130_194843.jpg
20231130_195221.jpg
20231130_204322.jpg
20231130_214328.jpg
20231130_223136.jpg
20231202_124705.jpg
Następnie jeszcze docinki na pilarce pod odpowiednimi kątami wg zrobionych wzorników i mamy wygięty na gotowo element, do którego można przykleić kolejne części.
20231202_125741.jpg
IMG_0806.JPG
IMG_0807.JPG
IMG_0810.JPG
IMG_0812.JPG
IMG_0827.JPG
IMG_0829.JPG
IMG_0870.JPG
IMG_4264.JPG
Wygląd rufy z instrukcji, zdjęcie celowo wykonane do góry nogami.
Wygląd rufy z instrukcji, zdjęcie celowo wykonane do góry nogami.
Cóż, na razie to tyle, wszelkie uwagi, sugestie mile widziane ;)
gieber
Posty: 116
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56

Re: HMS Terror, OcCre, 1:75

Post autor: gieber »

Witaj Szumi
Ładne wejście - relacja zapowiada się bardzo interesująco.
Czuj się obserwowany.
Pozdrawiam
Grzesiek
Bounty [url]https://www.koga.net.pl/forum/524/31443.html[/url]
Łódź Oseberg [url]https://www.koga.net.pl/forum/523/45549.html?p=59205#p59205[/url]
Allege d'Arles [url]https://www.koga.net.pl/forum/7/47745.html?p=92327#p92327[/url]
Zet
Posty: 40
Rejestracja: 24 maja 2021, 14:12
Lokalizacja: {"name":"","desc":"","lat":"","lng":""}

Re: HMS Terror, OcCre, 1:75

Post autor: Zet »

Hej,

Relacja wyglada znakomicie, będę częstym gościem:).

A tak z innej beczki jak pracuje się Tobie na tej mini pilarce ? Sam noszę się z zakupem takiej.

Pozdr
Pawel
Szumi
Posty: 3
Rejestracja: 10 kwie 2022, 13:42
Lokalizacja: {"name":"Mys\u0142owice","desc":"","lat":"","lng":""}

Re: HMS Terror, OcCre, 1:75

Post autor: Szumi »

Zet pisze: 03 lut 2025, 20:32
Relacja wyglada znakomicie, będę częstym gościem:).

A tak z innej beczki jak pracuje się Tobie na tej mini pilarce ? Sam noszę się z zakupem takiej.
Cześć, dzięki za komentarz :)

Jeśli chodzi o mini pilarkę, to też długo się zastanawiałem czy jest mi to potrzebne, przecież kiedyś takich sprzętów nie było i ludzie też zajmowali się modelarstwem. Dzisiaj mogę powiedzieć, że jeśli mógł bym kupić ją wcześniej, to bym to zrobił.

Jeśli chodzi konkretnie o ten model, to jest to produkt chiński i na pewno przeszkadza mi kiepski styk na podłączeniu kabla do zasilacza oraz wtyku kabla z pilarką. Poza tym pracę oceniam bardzo dobrze, chociaż nie mam doświadczenia pracy na innych pilarkach. Posiadanie takiego sprzętu na pewno daje duże pole do popisu, możesz docinać listewki rożnej grubości pod dowolnym kątem, cięcia są równe i "ostre" (nie pracowałem z gilotyną, ale docinając grubsze listewki dłutkiem / nożem do tapet, można zauważyć zgniecenie listewki w miejscu cięcia), możesz też zrobić sobie z grubszych listewek węższe jeśli potrzebujesz tylko kilka sztuk, a nie chcesz zamawiać większych ilości których nie zużyjesz.

Oczywiście nie wszystko przychodzi od razu i z pewnymi rzeczami trzeba popróbować, ale generalnie polecam 8-)
Awatar użytkownika
Greenhorn
Posty: 13
Rejestracja: 30 lis 2021, 22:06

Re: HMS Terror, OcCre, 1:75

Post autor: Greenhorn »

Mam tą samą pilarkę. Jest perfekcyjna i tnie idealnie nawet na dołączonej chińskiej tarczy. Jej dodatkową zaletą jest regulacja wysokości tarczy. Ja dodatkowo dokupiłem kilka tarcz o różnej grubości i uzębieniu polskiej firmy Globus. Wycinanie listewek ze sztachety olchowej nie stanowi najmniejszego problemu, nawet takich o grubości 0,5 mm.
Pięknie idzie Ci robota z Terrorem. Czekamy na więcej.
ODPOWIEDZ