Szwedzka fregata Venus z 1783 roku. 1/72
- Konrad86
- Posty: 72
- Rejestracja: 11 cze 2014, 08:00
- Lokalizacja: {"name":"Cardenden","desc":"Cardenden,Fife,GB-FIF,Szkocja,GB-SCT,KY5 0BN,Wielka Brytania,gb","lat":"56.1461978","lng":"-
Re: Szwedzka fregata Venus z 1783 roku. 1/72
Polecam metodę wycinania kołków igłą lekarską, nie trzeba się martwić że wbije się je za głęboko jak to czasem bywa z wykałaczką i wszystkie wyglądają identycznie.
-
- Posty: 8
- Rejestracja: 09 cze 2020, 16:26
- Lokalizacja: {"name":"Polska Pozna\u0144","desc":"","lat":"","lng":""}
Re: Szwedzka fregata Venus z 1783 roku. 1/72
Witam. Po wykonaniu kołków igłą lekarską polecam jeszcze przetrzeć delikatnie cały pokład miękką szmatką nasączoną olejem duńskim. Wsiąknie w odciśnięte „kółeczka” i będą się wyraźnie odcinać od desek. I jeszcze uwaga do opisywanej wcześniej bandery. Zgłębiałem ten temat przy modelu La Belle Poule z 1763r. Bandera powinna być biała. Za Burbonów biały był kolorem królewskim, czyli bardzo zaszczytnym. Zwykła fregata bojowa z 1782 roku, służąca do walki powinna mieć wszystkie znaki okrętowe (wimpel też) czysto białe, bez żadnych ozdóbek.
- Konrad86
- Posty: 72
- Rejestracja: 11 cze 2014, 08:00
- Lokalizacja: {"name":"Cardenden","desc":"Cardenden,Fife,GB-FIF,Szkocja,GB-SCT,KY5 0BN,Wielka Brytania,gb","lat":"56.1461978","lng":"-
Re: Szwedzka fregata Venus z 1783 roku. 1/72
Chodziło mi o ten sposób
- Siberian
- Posty: 76
- Rejestracja: 11 sty 2014, 20:58
Re: Szwedzka fregata Venus z 1783 roku. 1/72
Tak, "wyhaczyłem" ten sposób w Twojej relacji, jednak postanowiłem użyć wykałaczek brzozowych. Mam to dobrze opanowane.
Co do olejowania pokładu, mam odmienne zdanie. Wszelkie oleje do drewna uwypuklają różne odcienie materiału, co jest oczywiście pożądane w przypadku mebli, parkietów itd. Natomiast pokład modelu żaglowca powinien być możliwie jednolity i jasny, ponadto kołki powinny być widoczne raczej dyskretnie. Nie mają się rzucać w oczy. Dlatego pokład pomaluję lakierem bezbarwnym, tak jak robiłem to w większości moich poprzednich modeli.
Co do olejowania pokładu, mam odmienne zdanie. Wszelkie oleje do drewna uwypuklają różne odcienie materiału, co jest oczywiście pożądane w przypadku mebli, parkietów itd. Natomiast pokład modelu żaglowca powinien być możliwie jednolity i jasny, ponadto kołki powinny być widoczne raczej dyskretnie. Nie mają się rzucać w oczy. Dlatego pokład pomaluję lakierem bezbarwnym, tak jak robiłem to w większości moich poprzednich modeli.
Pozdrawiam, Wojtek.
- Siberian
- Posty: 76
- Rejestracja: 11 sty 2014, 20:58
Re: Szwedzka fregata Venus z 1783 roku. 1/72
Pokład zakołkowany. Około 2,500 kołków, to sporo pracy.
Pokłady jeszcze nie malowane. Zacząłem też wykonywanie szkieletu nadburci. To dość żmudne wycinanie i szlifowanie skomplikowanych kształtów z drewna.
Tutaj imitacja parkietu apartamentu kapitana. Wykonany z forniru gruszy.Pokłady jeszcze nie malowane. Zacząłem też wykonywanie szkieletu nadburci. To dość żmudne wycinanie i szlifowanie skomplikowanych kształtów z drewna.
Pozdrawiam, Wojtek.
- TomekA
- Posty: 434
- Rejestracja: 03 paź 2011, 04:04
Re: Szwedzka fregata Venus z 1783 roku. 1/72
Przy nastepnym modelu postaraj sie zbudowac szkielet razem z nadburciami, ktore powinny byc niejako przedluzeniem wreg, az do poreczy - oszczedzisz wtedy sobie tych klopotow z wyginaniem nadburc, szczegolnie w odcinku dziobowym i rufowym.
Nota bene, obecnie mozna z Ancre dokupic broszurke - dodatek do oryginalnych planow, z wyrysowanymi profilami wszystkich wreg, a nie tylko z profilami grodzi, moznaby wiec zbudowac model na prawdziwym owrezeniu, tak jak budowano oryginalny okret.
W Twoim przypadku to juz jest niestety troche taka musztarda po obiedzie - szkoda...
Nota bene, obecnie mozna z Ancre dokupic broszurke - dodatek do oryginalnych planow, z wyrysowanymi profilami wszystkich wreg, a nie tylko z profilami grodzi, moznaby wiec zbudowac model na prawdziwym owrezeniu, tak jak budowano oryginalny okret.
W Twoim przypadku to juz jest niestety troche taka musztarda po obiedzie - szkoda...