Czarny Kruk 1:48 wg Shipyard

[Emerjan]

Przyszedł czas na drobnicę. Puki nie ma burt i jest dostęp do pokładu staram się przygotować co można już teraz by uniknąć później "gimnastyki". W Kruku zamiast schodów są "ścianki wspinaczkowe" - powtarzalne ale malutkie elementy. Malutkie są również okna a ich szklenie wykonałem z odpadów po moskitierze zalanych chińską farbą do malowania na szkle. Zawiasy drzwi są z blaszki grubości 0,3 mm i szerokości 2 mm. Udało mi się uniknąć lutowania zawiasów poprzez wprowadzenie rurki miedzianej o średnicy 1 mm przyciętej i doszlifowanej na długości pod kontem 45 stopni. Przez rurkę przechodzi sworzeń z gwoździka 0,5 mm. Drzwi się otwierają ale dla mnie dobrze to nie wygląda więc je pozamykałem. Efekty tych prac przedstawiam na zdjęciach. Na razie to tyle. Pozdrawiam. Janek

[Emerjan]

Zrobiłem ostatnie elementy do mocowania na pokładzie głównym. Będzie można teraz podciągnąć burty. Najwięcej czasu pochłonął kołowrót. Przewiercone otwory 1,5 mm trzeba było zrobić w kwadrat. Przy pomocy starego pilniczka który ma końcówkę 1,1 mm ale ruch posuwisty to jedynie 2-3 mm. Jak wyszło pokazuję na zdjęciach. Pozdrawiam. Janek.

[TomekA]

Bardzo ladnie!!!

[Emerjan]

Dzięki Tomku ! Jak już jesteś to może pomożesz w sprawie odprowadzenia wody z pokładu. W panach może z uwagi na skalę problem ten został pominięty ale 1:48 wymaga uwzględnienia bo aquaplaning na pokładzie jest nie do przyjęcia. Problem jest taki że na poziomie desek pokładu po zewnętrznej stronie burty jest odbojnica i moim zdaniem robienie w niej dziury byłoby błędem gorszym niż rezygnacja z tego elementu. A może były jakieś "fajkowe" otwory? Pozdrawiam Janek

[TomekA]

Dzięki Tomku ! Jak już jesteś to może pomożesz w sprawie odprowadzenia wody z pokładu. W panach może z uwagi na skalę problem ten został pominięty ale 1:48 wymaga uwzględnienia bo aquaplaning na pokładzie jest nie do przyjęcia. Problem jest taki że na poziomie desek pokładu po zewnętrznej stronie burty jest odbojnica i moim zdaniem robienie w niej dziury byłoby błędem gorszym niż rezygnacja z tego elementu. A może były jakieś "fajkowe" otwory? Pozdrawiam Janek

Wszystko wydaje sie zgadzac z tym co piszesz. Tj. poziom pokladu a z drugiej strony linia odbojnika na tej samej wysokosci.
Ja osobiscie nie wiem, jaki system odprowadzania wody (to sie nazywa fachowo scuppers) byl na tych holenderskich fluitach. Z reguly, byl to otwor nawiercony w pokladzie (desce zwanej waterway) a z drugiej strony, w zewnetrznym poszyciu burtowym - drugi otwor nawiercony ponizej - tuz pod odbojnikiem tak, by woda tam splywala sila ciezkosci na zewnatrz. Oba otwory byly polaczone rura olowiana, ktora byla wygieta na ksztalt fajki czy litery L, jak na zalaczonych ilustracjach.

Nawiercenie tych otworow moze byc troche tricky, dlatego lepiej jest to zrobic bardzo delikatnie, reczna wiertareczka, tzw. pin vise obracana w palcach i nawiercic oba otwory pod odpowiednimi katami w przynaleznych im miejscach i dopiero potem je polaczyc wiertelkiem i wbic tam rurke olowiana, aluminiowa czy mosiezna...

Widzialem tez na mniejszych jednostkach po prostu szczeliny wyciete w zewnetrznym poszyciu na ksztalt prostokatow, ktorymi woda wyplywala na zewnatrz...

Zerknij tez tu: https://modelshipworld.com/topic/8853-1 ... ent-262024 - ktos buduje model takiej fluity na podstawie ksiazki i planow Holendra o nazwisku Ab Hoving, ktory jest tez czlonkiem forum Model Shipworld. Ksiazka ta jest ukazana strona-po-stronie przez bulgarska modelarke Olha Batchviarow u dolu tego linku - polecam Ci ja sobie kupic w celu budowy Twego modelu. Ale, jesli zamiast poczytania sobie jego ksiazki, wolisz zapytac go o ten detal osobiscie, nie watpie, ze on Ci odpowie na lamach tego forum.

A tu masz zdjecia modelu holenderskiej fluity, z ukazaniem tych detali - scuppers, w postaci malych kwadratow wystajacych w burtach miedzy gornymi odbojnikami, miedzy lawami talrepowymi.
https://www.modelships.de/Fluyt-Zeehaen ... etails.htm

Dobrej zabawy!
Tomek

[Emerjan]

Po takiej informacji od Tomka to nic tylko robić. Z uwagi że to pierwsza połowa XVII w. wybrałem rurę drewnianą. Dla kontrastu wziąłem kołek z orzecha fi2,9 mm i przewierciłem otwór 1,5 mm i ma to udawać rurę drewnianą. Nie tak były one robione ale widać będzie przecież tylko końcówki. Z tym kontrastem to przesadziłem bo wystarczyła by grusza. Jak to wyszło zobaczcie na zdjęciach. Do następnego... Janek

[columbus]

Według mojej skromnej wiedzy te rury były z ołowiu już w XVI wieku...

[Emerjan]

W ostatnim czasie położyłem deski pokładowe na kasztelach, skończyłem poszywanie karawelowe burt, zamocowałem ostatnie odbojnice, a jest ich aż 6 na każdej burcie i rozpocząłem mocowanie wyposażenia na pokładzie. Falszburty składają się z trzech warstw to jest sklejka 0,4 mm, deski 0,5x4 mm z gruszki szwajcarskiej od wewnątrz i deski poszycia zewnętrznego i odbojnice z gruszki. Wyszła z tego bardzo sztywna konstrukcja nawet bez desek zamykających reling od góry. W burtach osadzone są rolki fi 2,5 mm. Do wykonania na burtach pozostało jeszcze poszycie na zakładkę które pierwotnie miało być z zielonkawo-żółtego drewna z perukowca ale uświadomiłem sobie że ja robię czarnego kruka i zdecydowałem że powinny być elementy czarne dla towarzystwa krukowi. Ponieważ nie stosuję żadnych farb deski poszycie klinkierowego są zabejcowane mieszanką hebanu i ciemnego orzecha by przypominały smołowanie. Postęp na załączonych fotkach.
Jeszcze do Columbusa to słyszałem że we wrakach hiszpańskich znaleziono ołów nawet jako odlew uszczelniający drewno ale uważam że w modelu trudno i niebezpiecznie jest go zastosować bo jako łatwo utleniający się metal tworzy szybko tlenek którym łatwo wybrudzić model jeszcze w trakcie budowy przenosząc go na palcach. Pozdrawiam Janek

[TomekA]

Jezeli chcesz zapobiec utlenianiu sie elementow z olowiu (pod wplywem powietrza olow utlenia sie w szary proszek), mozesz ten element pomalowac jakas bezbarwna matowa farba, albo odpowiednim bezbarwnym i matowym lakierem, ktory stworzy ochronna powloke na olowiu i zapobiegnie wniknieciu tam tlenu z powietrza.
Albo tez zastosowac odpowiednia rurke z aluminium - bedzie to wygladalo jakby to byla rurka olowiana.

Ale..., to moje pisanie to juz jak przyslowiowa musztarda po obiedzie - bos juz zrobil dla swego modelu rurke drewniana...
Moze wiec udaloby sie te jej koncowki pomalowac na srebrno - imitacja metalu (olowiu)?

[Emerjan]

Teraz kiedy burty wystają ponad pokład to rzeczywiście musztarda po obiedzie. A ponadto nie czuję żeby coś w tym miejscu się błyszczało. Podobnie do mnie zrobili godni naśladowania modelarze jak Mati przy swojej papudze czy czeski modelarz Ondras 71 przy Roter Lowe ( relacja na MSW). Drewniane rury pozostaną i dojdą tylko nakładki z gruszy po zewnętrznej stronie burty. Dziękuję ! Janek