VASA 1:65 - Deagostini
- adamwojnar
- Posty: 0
- Rejestracja: 15 sty 2015, 21:22
Re: VASA 1:65 - Deagostini
Dużo o tym czytałem i rozmawiałem z kolegą, który złożył już kilka modeli. Powiedział, że De Agostini wszystko dokładnie opisuje w swoich gazetkach a w razie czego on mi z tym pomoże. Liczę się z tym, że model nie wyjdzie idealny, pewnie popełnię błędy, ale myślę, że warto spróbować, przecież nikt mi za to głowy nie urwie …
- jaros56
- Posty: 0
- Rejestracja: 04 sty 2017, 19:03
Re: VASA 1:65 - Deagostini
Witam.
Czytam te wypowiedzi i zaczynam się zastanawiać czy warto w to wchodzić, w budowę Vasy. Artykuły raczej bardzo zniechęcają do podjęcia budowy.
No właśnie ale kiedyś trzeba zacząć i pomimo opinii .... pierwszy model to rudne, Vasa to już w ogóle, .. szpilki i na Giewont ... ciekawe czy koledzy którzy teraz są obeznani i złożyli już jakieś modele od razu wiedzieli co i z czym aby wyszło dobrze.
Teraz mamy to forum gdzie jak myślę na zadane pytanie odnośnie problemu w budowie Vasy dostaniemy konkretną odpowiedz i to NA TEMAT.
Postanowiłem jednak podjąć ryzyko i zaprenumerować Vase i nawet jak wyjdzie niezbyt pięknie niezbyt profesjonalnie to jednak będzie to mój pierwszy model a zdobyte doświadczenie na pewno pomoże mi przy budowie następnego.
Pozdrawiam wszystkich budowniczych tego pięknego modelu ......
Czytam te wypowiedzi i zaczynam się zastanawiać czy warto w to wchodzić, w budowę Vasy. Artykuły raczej bardzo zniechęcają do podjęcia budowy.
No właśnie ale kiedyś trzeba zacząć i pomimo opinii .... pierwszy model to rudne, Vasa to już w ogóle, .. szpilki i na Giewont ... ciekawe czy koledzy którzy teraz są obeznani i złożyli już jakieś modele od razu wiedzieli co i z czym aby wyszło dobrze.
Teraz mamy to forum gdzie jak myślę na zadane pytanie odnośnie problemu w budowie Vasy dostaniemy konkretną odpowiedz i to NA TEMAT.
Postanowiłem jednak podjąć ryzyko i zaprenumerować Vase i nawet jak wyjdzie niezbyt pięknie niezbyt profesjonalnie to jednak będzie to mój pierwszy model a zdobyte doświadczenie na pewno pomoże mi przy budowie następnego.
Pozdrawiam wszystkich budowniczych tego pięknego modelu ......
- adamwojnar
- Posty: 0
- Rejestracja: 15 sty 2015, 21:22
Re: VASA 1:65 - Deagostini
Pewnie, że tak. Ludzie nieświadomie albo świadomie strasznie zniechęcają. Przecież, nie każdy musi od razu zrobić arcydzieło, każdy od czegoś zaczynał, dlatego stwierdziłem, że już nie będę czytał opinii, bo jak tylko pisałem, że chcę zacząć to każdy model był rzekomo za trudny. Zamówiłem tą Vasę, składam wszystko tak jak mi napiszą w zeszytach i na razie wszystko ładnie mi idzie.
- bartes123
- Posty: 784
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
Re: VASA 1:65 - Deagostini
Dokładnie, ja to zawsze (od jakiegoś czasu
) powtarzam:
To Twoje pieniądze i Twoja prywatna sprawa co z nimi zrobisz. Więc rób co chcesz. Ale przygotuj się na to, że jak zrobisz babola, to tu na pewno nikt nie będzie Ci kadził, że "dobrze idzie i model cieszy oko" - to nie tego rodzaju forum wzajemnej adoracji. Tu robią, pokazują i doradzają profesjonaliści! A oni nie mają czasu na pieprzenie w bambus.

To Twoje pieniądze i Twoja prywatna sprawa co z nimi zrobisz. Więc rób co chcesz. Ale przygotuj się na to, że jak zrobisz babola, to tu na pewno nikt nie będzie Ci kadził, że "dobrze idzie i model cieszy oko" - to nie tego rodzaju forum wzajemnej adoracji. Tu robią, pokazują i doradzają profesjonaliści! A oni nie mają czasu na pieprzenie w bambus.
- adamwojnar
- Posty: 0
- Rejestracja: 15 sty 2015, 21:22
Re: VASA 1:65 - Deagostini
Takie czasy ... Najwyżej nie będę pokazywał nikomu na forum, żeby mnie nie zniechęcili 

- marlen
- Posty: 0
- Rejestracja: 10 sty 2017, 12:55
Re: VASA 1:65 - Deagostini
Adamwojnar, nie rozczulaj się nad sobą, bierz się do budowy modelu.
Pamiętaj tylko,że Twój nick zobowiązuje.
To samo imię i nazwisko nosił jeden z bardzo znanych i cenionych modelarzy, a zarazem instruktor modelarstwa.
http://www.muzeumlotnictwa.pl/index.php ... oly/362/40
Miałem okazję osobiście go poznać.
W starych numerach "Modelarza" jest więcej na temat jego modeli.
Pamiętaj tylko,że Twój nick zobowiązuje.


http://www.muzeumlotnictwa.pl/index.php ... oly/362/40
Miałem okazję osobiście go poznać.
W starych numerach "Modelarza" jest więcej na temat jego modeli.
- oksal
- Posty: 1893
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
Re: VASA 1:65 - Deagostini
adamwojnar pisze:Takie czasy ... Najwyżej nie będę pokazywał nikomu na forum, żeby mnie nie zniechęcili
Nie łam się. Też pod kilem Kogi mnie swego czasu przeciągnęli. Owszem boli, ale nie zabija. Wielu z obecnych "starych kogowiczów" pod kilem pływało;) Rób swoje. Każdy model jest tak samo trudny, czy to dżonka czy vicek. Liczy się cierpliwość i dokładność w każdym przypadku.
- Art-UR
- Posty: 30
- Rejestracja: 25 wrz 2015, 20:24
Re: VASA 1:65 - Deagostini
Szczerze popieram kol. Oksala i Marlena, zakładaj relację i nie wymiekaj.
Sam jestem tu nowy i jakoś leci, pod warunkiem, że się niepotrzebnie nie "gwiazdorzy" i słucha porad doświadczonych kolegów. Przy tym wiele można skorzystać, a nawet otrzymać materiały i podpowiedzi.
Zachęcam i powodzenia
Sam jestem tu nowy i jakoś leci, pod warunkiem, że się niepotrzebnie nie "gwiazdorzy" i słucha porad doświadczonych kolegów. Przy tym wiele można skorzystać, a nawet otrzymać materiały i podpowiedzi.
Zachęcam i powodzenia

- adamwojnar
- Posty: 0
- Rejestracja: 15 sty 2015, 21:22
Re: VASA 1:65 - Deagostini
Hehe, dzięki bardzo. Nie wymiękam, biorę się do roboty. Dużo chodzę po forach i dużo czytam, żeby dowiedzieć się wszystkiego zanim popełnię jakieś błędy.
- Leon27
- Posty: 545
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
- Lokalizacja: {"name":"Pozna\u0144","desc":"","lat":"","lng":""}
Re: VASA 1:65 - Deagostini
Pierwszy model i uniknąć błędów ? Niezły żart . A kupiłeś sobie kolego ksiązeczkę Historic Ship Models Wolframa zu Mondfeld ? To jest biblia modelarza.
Z kolekcji na kolekcje jest to lepiej opracowane bo wydawcy też się uczą a i narzędzia do projektowania są zupełnie inne niż dawniej.Dla firmy która dla wydawnictwa zrobi całe zamówienie to dość intratny kontrakt obojetnie czy to Amati jak w przypadku Bismarka czy inne zestawienie. Deagostini zadbało o tych co budują Vase wszystko masz na blogu. Każdy zeszyt i jak to złożyć http://blog.kolekcjavasa.pl/ zupenie niezależnie od instrukcji w zeszytach. Jakby to powiedzieć : rzut na wszystko z innej strony. Czyli druga instrukcja.
Bez urazy ale małpa by to złożyła.
Nie wszyscy wiedzą jaki przypał mieli w Rosji z 12 Apostołami. Tyle im tego zostało że nam to szybko upchnęli zamiast w 140 numerach jak na Rosję to w 86 numerach. Po co było iść w koszty i drukować tyle gazetek. Od 60 numeru dostawało się dwa razy tyle za dwa razy za więcej czyli niecałe 50 zł za nr. To się nazywa kompresja
Z kolekcji na kolekcje jest to lepiej opracowane bo wydawcy też się uczą a i narzędzia do projektowania są zupełnie inne niż dawniej.Dla firmy która dla wydawnictwa zrobi całe zamówienie to dość intratny kontrakt obojetnie czy to Amati jak w przypadku Bismarka czy inne zestawienie. Deagostini zadbało o tych co budują Vase wszystko masz na blogu. Każdy zeszyt i jak to złożyć http://blog.kolekcjavasa.pl/ zupenie niezależnie od instrukcji w zeszytach. Jakby to powiedzieć : rzut na wszystko z innej strony. Czyli druga instrukcja.
Bez urazy ale małpa by to złożyła.
Nie wszyscy wiedzą jaki przypał mieli w Rosji z 12 Apostołami. Tyle im tego zostało że nam to szybko upchnęli zamiast w 140 numerach jak na Rosję to w 86 numerach. Po co było iść w koszty i drukować tyle gazetek. Od 60 numeru dostawało się dwa razy tyle za dwa razy za więcej czyli niecałe 50 zł za nr. To się nazywa kompresja
