Dwunastu Apostołów

[ira]

Super wyszło ,a czy będą robione przetłoczenia na blaszkach imitujace gwoździe bądź nity ,czy zostanie tak jak jest ?

[darczello5]

Witam
Jak już wcześniej pisałem zostanie tak jak jest.


Pozdrawiam
Darek

[Jarcio]

Bardzo ładnie wygląda to miedziowanie, podobnie jak wykonanie samego modelu. Szkoda, że na miedzi nie ma imitacji gwoździ, ale i tak efekt znakomity. Zdradź nam jeszcze proszę sposób przyrządzenia i proporcje tej mikstury, którą czyściłeś miedziane blaszki. Jestem tym żywo zainteresowany, jako że w przyszłości ten etap prac też mnie czeka. Myślę też, że informacje na temat tego superczyszczącego specyfiku mogą przydać się innym osobom, które będą pokrywać kadłub miedzią. Niech zostanie to na Kodze dla potomnych .

Pozdrawiam
Jarek

[darczello5]

Dzięki Jarek
Samą metodę wygrzebałem gdzieś w necie na jakiejś stronie z babcinymi sposobami a mikstura nie jest skomplikowana. Na swoje potrzeby wycisnąłem do filiżanki sok z połówki cytryny, dodałem szczyptę soli i dokładnie wymieszałem (ta ilość w zupełności wystarczy). Teraz pozostaje namoczyć szmatkę i czyścić . Początkowo miałem sceptyczne nastawienie ale po pierwszym delikatnym pociągnięciu szmatką szybko pojawił się uśmiech na twarzy a czyszczenie całej miedzi trwało około 1 do 2 min. Niestety miedź nabrała trochę różowawego odcieniu (co mi za bardzo nie pasowało) a po nocy była ponownie pokryta patyną (może gdybym od razu polakierował to by do tego nie doszło). Ze względu na niechciany odcień odpuściłem ponowne czyszczenie tym sposobem i sięgnąłem po gotowy specyfik. Nabyłem pastę "Eilfix 2000" ale tu już tak lekko nie poszło. Czyszczenie trwało nie kilka minut tylko godzin , za to efekt końcowy taki jak oczekiwałem . Raczej nie polecam tego środka gdy płytki są ułożone na zakładkę i mają imitację gwoździowania.

Pozdrawiam
Darek

[TomekA]

Pozwolilem sobie wtracic moje trzy grosze. Twoj model wyglada znakomicie i zanosi sie, ze bedzie w kategorii "muzealnych", ale, mimo, ze wykonales miedziowanie kadluba z duza doza pieczolowitosci (choc sam zrobilbym jednak te zakladki) i zainwestowales duzo czasu i wysilku w wypolerowanie tych plytek, efekt jest taki, ze teraz kadlub - przepraszam - swieci sie, jak przyslowiowe "psie jajka".
Jesli go teraz zostawisz takim jaki jest, po dluzszym czasie miedz sie zamoczynnie spatynuje, nabierze fajnej matowosci, sciemnieje nieco i bedzie wygladac autentyczniej na tle modelu historycznego (a wiec starego) zaglowca. I dopiero wtedy ja bym to jakos zabezpieczyl przed dalszym oksydowaniem. Trzeba jakos odseparowac miedz od wplywu powietrza, pociagajac plytki jakims matowym werniksem, ktory po wyschnieciu bedzie niewidoczny dla oka, a jednoczesnie bedzie stanowil bariere przed wplywem powietrza.
Ja ok. 10 lat temu uzylem do swego modelu japonskiej brygantyny "Osyoru Maru" akrylowej farby o nazwie 4636/flat clear acryl z firmy Model Master, ktora w stanie cieklym jest koloru mleka, ale po wyschnieciu staje sie przezroczysta i niewidoczna dla oka. Farba ta pomalowalem miedziana plytke dekoracyjna z nazwa jednostki, ktora przed tym powleczeniem wypolerowalem do surowego koloru swiezej miedzi. Do dzis owa plytka wyglada jak nowa, bez zadnego wplywu powietrza (spatynowania).
Polecam cos podobnego przy uzyciu na modelu malych elementow z olowiu (metal czesto uzywany w roznych fittings w zestawach), ktore, surowe, po dluzszym czasie zamieniaja sie po prostu w kupke szarego proszku - oksydacja w wyniku powietrza - niemila niespodzianka dla modelarza.

A do polerowania miedzi mozna tez uzyc zwyklej pasty do zebow.

[darczello5]

Witam.
No to się porobiło, zabiłeś mi Tomku takiego ćwieka, że nie wiem co z tym fantem teraz zrobić
Niestety zdążyłem już nanieść pierwszą warstwę matowego lakieru , co prawda już się nie świeci jak te przysłowiowe jajka ale jednak. Skoro piszesz, że model mógłby być zbliżony do tych z kategorii muzealnych (czym mocno mnie zaskoczyłeś ) nie pozostanie mi chyba nic innego jak dalej iść w tym kierunku. W moim przypadku raczej będzie to wiązało się ze zrobieniem poszycia od nowa. Ale co tam, materiału jak i zapału mi nie brak więc dam radę

Pozdrawiam
Darek

[ryszardw]

Mam pytanie.Jak wykonałeś listwy ozdobne wewnątrz burty poniżej zwiniętych hamaków .Takie prostokątne wyżłobienia które biegną wzdłuż burty i są pomalowane na zielono .Kolega robi ten model i chciałby je powielć.R

[darczello5]

Witaj Ryszard.
Z tego etapu nie wiele mam zdjęć ale myślę, że to powinno wystarczyć, nie jest to specjalnie skomplikowane.

Pozdrawiam
Darek

[ryszardw]

Dzięki.Tak przez myśl mi przeleciało ze może na frezarce CNC .Ale tak jest o wiele prosćiej .Koledze podoba się model wykonany przez ukrainca ichce swój trochę zmodernizować .Nie bardzo rozumiem poco półki od wewnątrz poniżej otworów armatnich .Widać to w sekcji dziobowej .Może rozgryzłeś .Pozdr.R

[darczello5]

Witam.
Wydaje mi się, że jest to coś w rodzaju odbojnicy aby działo nie opierało się bezpośrednio o burtę, ale mogę się mylić

Pozdrawiam
Darek