Forum Koga • Strona główna - Koga Portal - Modele - Żaglowce - Statki - Okręty - Forum modelarskie

Kilka fotek z etapu poszywania :





Niestety nie ustrzegłem się błędu i chyba będę musiał zerwać oba elementy pokładu nr 47 wykonać je na nowo i wkleić z powrotem , zapadły się przy dziobie , chyba że ktoś ma inny pomysł ?

Coraz bardziej przypomina statek Super już wygląda. Z niecierpliwością czekam na następne zdjęcia.

Ja też miałem ten problem - myślę, że to jest błąd. Je zeszlifowałem do wysokości pokładu pod łagodnym kątem, zobaczę co będzie dalej.

Mam pytanie .Kolega jest na etapie sklejenia szkieletu przed poszyciem i wystąpiła pewna rozbieżność z instrukcją montażową .Na instrukcji widać ze poszycie na dziobie niemal łączy się na styk a u niego wystaje stewa dziobowa o ~10mm.Czy Ty ją obcinałeś bo też się łączy .R

Przed pokryciem pokładu zeszlifowałem ( u mnie też wystawała). Oglądałem montaż na innych forach i nie zauważyłem aby w ty miejscu był uskok.

No więc po kolei :
Udało mi się oderwać zapadnięte elementy pokładu w zasadzie bez żadnych uszkodzeń .



Po wklejeniu dodatkowego wspornika schodek w zasadzie zniknął bez śladu



Po wykonaniu bardzo skomplikowanego przyrządu który umożliwił mi dosyć szybkie przycinanie listewek na poszycie pokładu .



Okleiłem nimi pokład .



Model oszlifowany a pokład wycyklinowany stan na dzisiaj . Stewa lekko wystawała też szlifowałem .







Zastanawiam się nad nałożeniem szpachli żeby wyrównać wszystkie nierówności .

Tak trzymaj

Ambrezury z jednej strony wycięte .

Spróbuj szpachli do parkietu, gdzieś widziałem i super gościowi wyszło.