Witam wszystkich serdecznie.
Przyszedł czas na drugie poszycie fornirowe do linii wodnej. Wyznaczyłem miejsca przyklejania planek.
Pozdrawiam Kazimierz.
Brytyjski dwu pokładowiec HMS BELLONA 1761 r.
- kejsi
- Posty: 96
- Rejestracja: 19 paź 2011, 17:51
- kejsi
- Posty: 96
- Rejestracja: 19 paź 2011, 17:51
Re: Brytyjski dwu pokładowiec HMS BELLONA 1761 r.
Witam wszystkich serdecznie.
Planki wycięte z forniru mahoniowego czekają na przyklejenie.
Pozdrawiam Kazimierz.
Planki wycięte z forniru mahoniowego czekają na przyklejenie.
Pozdrawiam Kazimierz.
- oksal
- Posty: 1893
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
Re: Brytyjski dwu pokładowiec HMS BELLONA 1761 r.
Kazik, zanim zaczniesz kłaść te krótkie dechy, to dla ułatwienia poprowadź sobie tymczasową łatę (mówiąć jak cieśla;) Najlepiej ją przyszpiluj wzdłuż odbojnicy. Będzie ona stanowić doskonałe oparcie przy przyciskaniu, zwłaszcza końcówek tych krótkich dech poszycia właściwego
Lepiej to widać w tym miejscu relacji http://www.koga.net.pl/forum/viewtopic.php?f=7&t=41483&start=200
Lepiej to widać w tym miejscu relacji http://www.koga.net.pl/forum/viewtopic.php?f=7&t=41483&start=200
- kejsi
- Posty: 96
- Rejestracja: 19 paź 2011, 17:51
Re: Brytyjski dwu pokładowiec HMS BELLONA 1761 r.
Witam serdecznie.
Pobawiłem się trochę w przyklejanie drugiego poszycia części podwodnej. Zamieniłem fornir z mahoniu na czereśnię amerykańską. Z tą czerśnią jest trochę kłopotu, ponieważ trzeba wyszukiwać miejsc bez słojów pomiędzy słojami. Środek jest cały w kółka i nic się z tego nie da zrobić. Jednak efekt po oleju lub pokoście jest zadawalający. Jest to stan surowy. Fornir ma 0,6 mm i dlatego szlifowanie będzie ostatnim etapem wykończeniowym kadłuba.
Pozdrawiam Kazimierz.
Pobawiłem się trochę w przyklejanie drugiego poszycia części podwodnej. Zamieniłem fornir z mahoniu na czereśnię amerykańską. Z tą czerśnią jest trochę kłopotu, ponieważ trzeba wyszukiwać miejsc bez słojów pomiędzy słojami. Środek jest cały w kółka i nic się z tego nie da zrobić. Jednak efekt po oleju lub pokoście jest zadawalający. Jest to stan surowy. Fornir ma 0,6 mm i dlatego szlifowanie będzie ostatnim etapem wykończeniowym kadłuba.
Pozdrawiam Kazimierz.
- Leon27
- Posty: 545
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
- Lokalizacja: {"name":"Pozna\u0144","desc":"","lat":"","lng":""}
Re: Brytyjski dwu pokładowiec HMS BELLONA 1761 r.
Trochę inaczej u mnie wygląda czereśnia amerykańska. Moje z zmagania z tym drewienkiem gdzieś tu na Kodze były ale się zmyły. Zamieszczam zatem link do innego forum http://www.shipsofscale.com/phpBB3/viewtopic.php?f=59&t=194&sid=1fd85db4ba8ed2b925adcc07e0ab6d11
Ja specjalnie mieszałem jasne i ciemne zachowując możliwie idealny rozkład ciemnych i jasnych po obu burtach. Wszystkie listwy przed położeniem moczyłem powierzchniowo wodą aby zobaczyć i dobrać odcienie. Niekiedy jasne suche okazywały się ciemne po pomoczeniu. Ojowane olejowoskiem. 2 razy w miesiącu na nowo przecieram. W połączeniu z ciemnym wenge daje ciekawe efekty. Stępka jest z naszej Polskiej czereśni. Nie widać różnicy


Ja specjalnie mieszałem jasne i ciemne zachowując możliwie idealny rozkład ciemnych i jasnych po obu burtach. Wszystkie listwy przed położeniem moczyłem powierzchniowo wodą aby zobaczyć i dobrać odcienie. Niekiedy jasne suche okazywały się ciemne po pomoczeniu. Ojowane olejowoskiem. 2 razy w miesiącu na nowo przecieram. W połączeniu z ciemnym wenge daje ciekawe efekty. Stępka jest z naszej Polskiej czereśni. Nie widać różnicy

- kejsi
- Posty: 96
- Rejestracja: 19 paź 2011, 17:51
Re: Brytyjski dwu pokładowiec HMS BELLONA 1761 r.
Witam serdecznie.
Użyłem pokostu lnianego do pomalowania lewej części próbki forniru czereśni amerykańskiej. Widać na tej próbce jak przebiegają słoje. Może inne oleje dadzą lepszy efekt. Ale mimo wszystko trzeba będzie omijać te słoje.
Pozdrawiam Kazimierz.
Użyłem pokostu lnianego do pomalowania lewej części próbki forniru czereśni amerykańskiej. Widać na tej próbce jak przebiegają słoje. Może inne oleje dadzą lepszy efekt. Ale mimo wszystko trzeba będzie omijać te słoje.
Pozdrawiam Kazimierz.
- RomekS
- Posty: 3211
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
- Lokalizacja: {"name":"Polska Toru\u0144","desc":"","lat":"","lng":""}
Re: Brytyjski dwu pokładowiec HMS BELLONA 1761 r.
kejsi pisze: Może inne oleje dadzą lepszy efekt. .
Może i tak. Jednak żadna "farba" nie dodaje urody....
Trzeba mieć dobry podkład, tak mnie młodsza córka
studentka kosmetologii mówi...
Pokost jest bardzo dobrym rozwiązaniem.
Jak malujesz to od razu wycieraj jego nadmiar.
Zazwyczaj pokostuje się raz.
- muli9
- Posty: 228
- Rejestracja: 17 lut 2012, 08:47
- Lokalizacja: {"name":"Polska Rzesz\u00f3w","desc":"","lat":"","lng":""}
- Kontakt:
Re: Brytyjski dwu pokładowiec HMS BELLONA 1761 r.
kejsi pisze: Widać na tej próbce jak przebiegają słoje.... trzeba będzie omijać te słoje.
słoje też mają swój urok - efekt, który osiągnąłeś wygląda bardzo ładnie i zachowuje naturalny wygląd drewna,
Spróbuj jeszcze przeciągnąć samym kaponem jedną próbkę abyś nie przyciemnił za bardzo jak ja olejem...
A ta czereśnia jest zadziwiająco podobna do ... olchy
- Kazek
- Posty: 717
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
Re: Brytyjski dwu pokładowiec HMS BELLONA 1761 r.
Muli ale ty pierdzielisz głupoty . W modelarstwie akurat takie słoje nie maja żadnego uroku a wręcz przeciwnie psuja cały efekt a olchy toś ty chyba na oczy nie widział
Pozdrawiam Kazik 

- muli9
- Posty: 228
- Rejestracja: 17 lut 2012, 08:47
- Lokalizacja: {"name":"Polska Rzesz\u00f3w","desc":"","lat":"","lng":""}
- Kontakt:
Re: Brytyjski dwu pokładowiec HMS BELLONA 1761 r.
Kaźmirz - dokładnie tak samo wyglądają olchowe sztachety z castoramy
, jeśli bardzo chcesz mogę zrobić fotki ale nie będę ci robił wstydu...
