Witam.
Podziwiam pracę i brak mi słów. Daleko mi jeszcze do takiej precyzji.
Czy stojak do mini szlifierki był w zestawie ? Szukam czegoś podobnego.
Pozdrawiam
MONTANES 1:70 OcCre
- Slawek1303
- Posty: 103
- Rejestracja: 28 maja 2011, 09:04
Re: MONTANES 1:70 OcCre
Cześć Szymon.
Ja też dopiero się uczę wykonywania modelu z drewna - dzięki podpowiedziom "kogowiczów" oraz korzystając z zasobów Kogi staram się wykonywać poszczególne elementy w miarę poprawnie.
Stojak do mikrowiretarki też jest z firmy Proxxon - mozna dokupić oddzielnie.
Pozdrawiam, Sławek.
P.S. Na zdjęciu bieżąca "produkcja" - gretingi.
Ja też dopiero się uczę wykonywania modelu z drewna - dzięki podpowiedziom "kogowiczów" oraz korzystając z zasobów Kogi staram się wykonywać poszczególne elementy w miarę poprawnie.
Stojak do mikrowiretarki też jest z firmy Proxxon - mozna dokupić oddzielnie.
Pozdrawiam, Sławek.
P.S. Na zdjęciu bieżąca "produkcja" - gretingi.
- jarekwo
- Posty: 68
- Rejestracja: 24 kwie 2012, 23:36
Re: MONTANES 1:70 OcCre
Witam Sławku,
bardzo podoba mi się Twój model ale muszę wrzucić parę uwag. Ja popełniłem parę podstawowych błędów budując gretingi i chyba niestety również je popełniłeś. Moje gretingi budowałem trzykrotnie i miałem ich całkowicie "po uszy" zanim chyba wykonałem poprawną wersję.
Wprawdzie budujesz okręt hiszpański a ja brytyjski ale jestem prawie pewien, że takie sprawy jak szczegóły budowy gretingów były uniwersalne (jeżeli się mylę to na pewno koledzy z większym doświadczeniem sprostują moje uwagi ale może powstrzymam Cię przed popełnieniem większej ilości błędów). A więc do rzeczy:
- górne deski kratownic gretingów idą zawsze wzdłuż osi okrętu- nie w poprzek jak u Ciebie (i u mnie w pierwszej wersji
)
- pokłady są "wypukłe" w przekroju poprzecznym więc i gretingi są łukowe (nazewnictwo dla uproszczenia) ale to akurat już zależy tylko od stopnia uproszczenia Twojego modelu- chociaż fajniej wyglądają łukowe,
- zdecydowanie za rzadko rozmieściłeś kule armatnie- chodziło o jak największą ich ilość pod ręką więc takie marnotrawstwo miejsca nie mogło być w rzeczywistości. Dodatkowo nie wydaje mi się aby otwory na kule były żłobione bezpośrednio w ramie gretingu. W Victory były to przyległe do gretingu listwy ale mam jedną fotę, którą dodaję z modelu hiszpańskiego okrętu-niestety nie wiem jakiego. Fota pokazuje według mnie bardziej zbliżoną do rzeczywistości metodę układania kul w "magazynkach" na pokładzie
Jak już zaznaczyłem moje informacje dotyczą brytyjskiej marynarki z tego samego okresu.
bardzo podoba mi się Twój model ale muszę wrzucić parę uwag. Ja popełniłem parę podstawowych błędów budując gretingi i chyba niestety również je popełniłeś. Moje gretingi budowałem trzykrotnie i miałem ich całkowicie "po uszy" zanim chyba wykonałem poprawną wersję.
Wprawdzie budujesz okręt hiszpański a ja brytyjski ale jestem prawie pewien, że takie sprawy jak szczegóły budowy gretingów były uniwersalne (jeżeli się mylę to na pewno koledzy z większym doświadczeniem sprostują moje uwagi ale może powstrzymam Cię przed popełnieniem większej ilości błędów). A więc do rzeczy:
- górne deski kratownic gretingów idą zawsze wzdłuż osi okrętu- nie w poprzek jak u Ciebie (i u mnie w pierwszej wersji

- pokłady są "wypukłe" w przekroju poprzecznym więc i gretingi są łukowe (nazewnictwo dla uproszczenia) ale to akurat już zależy tylko od stopnia uproszczenia Twojego modelu- chociaż fajniej wyglądają łukowe,
- zdecydowanie za rzadko rozmieściłeś kule armatnie- chodziło o jak największą ich ilość pod ręką więc takie marnotrawstwo miejsca nie mogło być w rzeczywistości. Dodatkowo nie wydaje mi się aby otwory na kule były żłobione bezpośrednio w ramie gretingu. W Victory były to przyległe do gretingu listwy ale mam jedną fotę, którą dodaję z modelu hiszpańskiego okrętu-niestety nie wiem jakiego. Fota pokazuje według mnie bardziej zbliżoną do rzeczywistości metodę układania kul w "magazynkach" na pokładzie

Jak już zaznaczyłem moje informacje dotyczą brytyjskiej marynarki z tego samego okresu.
Pozdrawiam
Jarek
Jarek
- Karrex
- Posty: 1195
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
Re: MONTANES 1:70 OcCre
Nie sposób nie zgodzić się z kol. Jarkiem.
Jeżeli chodzi o flotę angielską, to jest dokładnie tak jak opisał
(na forum jest artykuł Konrada http://www.koga.net.pl/budowa-%C5%BCagl ... tings.html ),
w innych flotach już niekoniecznie np. na rosyjskiej replice Standart, 1703 jest dokładnie odwrotnie

Co do pojemników na kule (hiszp. chillera para balas albo chillera al vededor para balas, ang. shot garlands), to były to dodatkowe belki, a nie wgłębienia w zrębnicach kratownic.
Na stronie Muzeum Marynarki w Madrycie był plan pod numerem PB067 74-działowca z początku XIX w., na którym widać te pojemniki na kule wzdłuż wszystkich czterech krawędzi luków, na oko niczym się nie różniące od brytyjskich (obecnie nie ma już planów, albo nie mogę ich znaleźć)

Na podstawie tego planu jest wykonany rysunek Montanesa na stronie Todo a Babor
http://www.todoababor.es/vida_barcos/nav_74can.htm
Myślę, że można wzorować się na Victory
, zresztą na Montanes konstrukcja lawet też była angielska.

W moim modelu robiłem nowe gretingi po łuku i o mniejszych "oczkach"
viewtopic.php?p=53487#p53487
i pojemniki wzorowane na angielskich
viewtopic.php?p=53900#p53900
Ja zrobiłem przerwy na narożnikach, ale jak pisałem wyżej i widać na planie biegły one wokół.
Jak przypominam sobie relację Garwarda, też poprawiał gretingi, ale pojemniki na kule to też nie wyglądają na prawidłowe
Jeżeli chodzi o flotę angielską, to jest dokładnie tak jak opisał
(na forum jest artykuł Konrada http://www.koga.net.pl/budowa-%C5%BCagl ... tings.html ),
w innych flotach już niekoniecznie np. na rosyjskiej replice Standart, 1703 jest dokładnie odwrotnie

Co do pojemników na kule (hiszp. chillera para balas albo chillera al vededor para balas, ang. shot garlands), to były to dodatkowe belki, a nie wgłębienia w zrębnicach kratownic.
Na stronie Muzeum Marynarki w Madrycie był plan pod numerem PB067 74-działowca z początku XIX w., na którym widać te pojemniki na kule wzdłuż wszystkich czterech krawędzi luków, na oko niczym się nie różniące od brytyjskich (obecnie nie ma już planów, albo nie mogę ich znaleźć)

Na podstawie tego planu jest wykonany rysunek Montanesa na stronie Todo a Babor
http://www.todoababor.es/vida_barcos/nav_74can.htm
Myślę, że można wzorować się na Victory

W moim modelu robiłem nowe gretingi po łuku i o mniejszych "oczkach"
viewtopic.php?p=53487#p53487
i pojemniki wzorowane na angielskich
viewtopic.php?p=53900#p53900
Ja zrobiłem przerwy na narożnikach, ale jak pisałem wyżej i widać na planie biegły one wokół.
Jak przypominam sobie relację Garwarda, też poprawiał gretingi, ale pojemniki na kule to też nie wyglądają na prawidłowe
Pozdrawiam
Karol
W stoczni: Santa Maria, San Juan Bautista, Santisima Trinidad, L'Ambitieux
Pozłotnictwo

Karol
W stoczni: Santa Maria, San Juan Bautista, Santisima Trinidad, L'Ambitieux
Pozłotnictwo

- Karrex
- Posty: 1195
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
Re: MONTANES 1:70 OcCre
Można by rzec, że post powyżej wyczerpuje temat, ale tak nie jest
W cytowanym Museo Naval de Madrid znajduje się też piękny model okrętu Nuestra Senora de la Concepcion y de las Animas (oryginał z lat 1687-1705),
na którym autor wykonał owe wgłębienia na kule w ramiaku (zrębnicach) gretingów (no i "ekonomia" rozstawu kul też pozostawia wiele do życzenia
).
Ten model jest jednak mniej wiarygodny niż w/w plany z dwóch powodów, mianowicie jest to galeon prawie 100 lat starszy od naszych,
ponadto został zbudowany w 1999 (2000) roku i niestety nie stanowi świadectwa z epoki.
PS
Widzę, że wzorowałeś się na planie (tu błędne też krawędzie gretingów),

ciekawe jest na czym wzorował się Garward
.

W cytowanym Museo Naval de Madrid znajduje się też piękny model okrętu Nuestra Senora de la Concepcion y de las Animas (oryginał z lat 1687-1705),
na którym autor wykonał owe wgłębienia na kule w ramiaku (zrębnicach) gretingów (no i "ekonomia" rozstawu kul też pozostawia wiele do życzenia

Ten model jest jednak mniej wiarygodny niż w/w plany z dwóch powodów, mianowicie jest to galeon prawie 100 lat starszy od naszych,
ponadto został zbudowany w 1999 (2000) roku i niestety nie stanowi świadectwa z epoki.
PS
Widzę, że wzorowałeś się na planie (tu błędne też krawędzie gretingów),
ciekawe jest na czym wzorował się Garward

Pozdrawiam
Karol
W stoczni: Santa Maria, San Juan Bautista, Santisima Trinidad, L'Ambitieux
Pozłotnictwo

Karol
W stoczni: Santa Maria, San Juan Bautista, Santisima Trinidad, L'Ambitieux
Pozłotnictwo

- Slawek1303
- Posty: 103
- Rejestracja: 28 maja 2011, 09:04
Re: MONTANES 1:70 OcCre
Dzięki za cenne uwagi !!!
Już przystąpiłem do zmiany w ramiakach (zrębnicach kratownic) i przygotowania oddzielnych pojemników na kule - na ile będę mógł to poprawię - najgorzej będzie z gretingami po łuku i zmniejszenie oczek (może ten element zostanie jak w obecnym stanie
)
Pozdrawiam, Sławek

Już przystąpiłem do zmiany w ramiakach (zrębnicach kratownic) i przygotowania oddzielnych pojemników na kule - na ile będę mógł to poprawię - najgorzej będzie z gretingami po łuku i zmniejszenie oczek (może ten element zostanie jak w obecnym stanie

Pozdrawiam, Sławek
- Slawek1303
- Posty: 103
- Rejestracja: 28 maja 2011, 09:04
Re: MONTANES 1:70 OcCre
Dzięki podpowiedziom Jarka i Karola zdecydowałem się na poprawienie gretingów - pojemniki (magazynki) na kule armatnie w trakcie realizacji - zagęściłem rozmieszczenie kul o 100% - były co 5mm teraz są co 3mm (kule średnicy 2mm).
Skończyłem także żurawiki (?) dla szalupy na rufie - nie było tego elementu na planach OcCre - wzorowałem się na rysunkach z Muzeum w Madrycie. Poczerniłem i skompletowałem też kotwice czteroramienne (10x8mm) - będą w szalupach.
Pozdrawiam, Sławek.
Skończyłem także żurawiki (?) dla szalupy na rufie - nie było tego elementu na planach OcCre - wzorowałem się na rysunkach z Muzeum w Madrycie. Poczerniłem i skompletowałem też kotwice czteroramienne (10x8mm) - będą w szalupach.
Pozdrawiam, Sławek.
- Slawek1303
- Posty: 103
- Rejestracja: 28 maja 2011, 09:04
Re: MONTANES 1:70 OcCre
Gretingi poprawione (tak jak umiałem). Montuję powoli wyposażenie dodatkowe (beczki itp). Ostatnio trachę czasu zajęło mi wykonanie drabin sznurowych - precyzyjna praca i czasochłonna - pozostało odpowiedznie rozmieszczenie szczebli i naciągnięcie sznurków (użyte listewki 10x3mm i grubości 0,8mm pod swoim ciężarem nie są w stanie odpoiwenio "zwiesić" drabiny sznurowej - czy rozwodniony wikol "załatwi" sprawę - może macie jakiś inny sprawdzony sposób na naprężenie drabiny sznurowej)
Powoli zaczynam przymierzać załogę do modelu - figurki w skali 1:72 już obrobione (usunięte wszelkie nadlewki z formy, wyszlifowane nierówności) - teraz czeka mnie żmudne malowanie (do wykonania ok 150 - 200 szt)
Pozdrawiam,
Sławek.
P.S. uwagi z zauważonych błędów i niedociągnięć mile widziane.
Powoli zaczynam przymierzać załogę do modelu - figurki w skali 1:72 już obrobione (usunięte wszelkie nadlewki z formy, wyszlifowane nierówności) - teraz czeka mnie żmudne malowanie (do wykonania ok 150 - 200 szt)
Pozdrawiam,
Sławek.
P.S. uwagi z zauważonych błędów i niedociągnięć mile widziane.
- oksal
- Posty: 1894
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
Re: MONTANES 1:70 OcCre
Slawek1303 pisze:...czy rozwodniony wikol "załatwi" sprawę - może macie jakiś inny sprawdzony sposób na naprężenie drabiny sznurowej...
Sławek, powinno załatwić, tylko po namoczeniu zawieś te drabinki z doczepionym dodatkowym ciężarem.
Pytanie: czy wszystkie figurki to żołnierze? Pomysl z tak liczna załogą barzdo ciekawy.
- Slawek1303
- Posty: 103
- Rejestracja: 28 maja 2011, 09:04
Re: MONTANES 1:70 OcCre
Dzięki Oksal za podpowiedź - oczywiście drabinka będzie obciążona - to nie podlega dyskusji. Co do "załogi" Montanesa, to figurek mam ok 350-400szt różnych typów więc jest z czego wybierać- jest obsługa artyleryjska, piechota (strzelcy) jak na zdjęciu, oficerowie i oczywiście marynarze - figurki marynarzy były najtrudniejsze do zdobycia i stosunkowo drogie: 3/4 z firmy Amati.
Pozdrawiam, Sławek
Pozdrawiam, Sławek