Witam,
Dopadła mnie modelarska niemoc i długo się nic nie działo
...ale wracam do gry
Pajęczynki ciąg dalszy.
Z racji tego, iż staram się maksymalnie zrujnować sobie zdrowie psychiczne poprzez oddanie jak największej ilości detali, proces wiązania lineczek postępuje dość wolno
Z olinowania stałego brakuje jeszcze futtock shrouds, czyli podwantek.
Z bólem, ale udało mi się powiązać większość bloczków na sztagach.
Fał oraz lina podtrzymująca stengę fokmasztu również na swoim miejscu.
Myślę, że wypadałoby w końcu ostatecznie naciągnąć całe olinowanie stałe
Grotsztag otrzymał swój wieloramiennik (crowfoot).
Dla zainteresowanych, ta ciekawa cześć takielunku służyła, aby żagiel nie podchodził pod mars (bocianie gniazdo).
I na chwilę obecną model prezentuję się tak:
Pozdrawiam
Mateusz