Witam
Ster został okuty, ale drugie części zawiasów musze zrobic od nowa.
I jeszcze kotbelki. Na razie do pudełka. Będe montował jak zakończę konstrikcję tylnego pokładu.
Pozdrowienia
Artur
Witam
Aby odprowadzić wodę z pokładu moja La Belle miała drenaż. Trzy pary ołowianych rurek wychodzących za burtę. Ang - scupper.
Zrobiłem je z folii ołowianej nawinietej ciasno na wiertło i wcisnięte w wywiercone wczesniej otwory.
Pozdrawiam
Artur
Witam
Zrobiłem jeszcze raz zawiasy i zawiesiłem ster. Jak pisałem wczesniej, okucia na grzbiecie płetwy steru i stewy wypiłowałem z blaszki. Te metodę znalazłem w książce B. Frolicha "The art of ship modelling". Okazała się łatwiejsza niz początkowo myślałem i myśle, że moge ja polecić. Wąsy sa przylutowane na srebrny lut.
Mogę już polakierować podwodną część kadłuba.
Andrzeju
Piszę tylko to co wiem z praktyki. Ni czuje sie mistrzem w tej technice.
To jest klasyczna technika jubilerska. Różni sie tym od lutowania cyna, że wymaga wyższej temperatury, zaleznie od lutu - ok 600 stC ale daje spoinę cieniutką, jak dobrze zrobioną to praktycznie niewidoczną.
Wymaga dobrego spasowania części, bo jak jest duża szczelina to się jej nie da zalać. Stąd lutowanie cyną i srebrem moźna używać równolegle. Według mnie jest to najważniejsze w tej technice. Części lutowane muszą być ciasno dopasowane. Ale za to można lutować " na styk". Dam przykład. Robimy czasem pierścienie z drutu do mocowania olinowania. Cięte szczypcami posiadaja spłaszczone końcówki i przyłożone do siebie zostawiaja szczeline za duzą dla lutu srebrnego, a dobrą dla cyny. Jesli pierscienie przetniesz brzeszczotem to powierzchnie są płaskie i zetkniete przylegaja do siebie. Wtedy dobrze się lutują srebrem.
Ja robie to w taki sposów. Lutowane powierzchnie odtłuścić. Do lutowania uzywam Pasty Lutowniczej w strzykawce. Koszt to ok. 30 zł ale starcza na bardzo długo. Nakładam troszke pasty. Stykam części. Usztywniam na przykład w pęsecie, takiej co sią sama zaciska. Do lutowania uzywa sie mikropalnika n gaz. Po ustawieni płomienia na połączenia w pewnym momencie widac błysk srebra, który za chwilkę znika. I wtedy trzba zabrać palnik bo można stopić sobie detal. Trzeba pamietać o odpowiedniej podkładce, żeby się nie zapaliła.
I to wszystko. Powinno byc zlutowane.
Nie wiem czy jest to fachowo, czy nie dla jubilera. Jeśli ktoś z Was robi to lepiej chętnie się nauczę.
Mogę stwierdzić, że po pewnej praktyce to nie jest trudne i na pewno warte stosowania.
Pozdrawiam
Artur
Akcesoria można zobaczyć tutaj:
http://www.alco.com.pl/?page=shop/browse&offset=40&category_id=12-30-00-00-lutowanie&keyword=
Witam wszystkich
Załączam dwa zdjęcia zdobień rufy. La Belle jak na okręcik z koncówki XVII w pupcię ma całkiem ładnie zdobiona. Rzeźby będą bukszpanowe.
Piersze koty z płoty... Trudniejsze to niz mi sie na poczatku wydawało. Wprawę mam niewielka a i dłutka, które mam nie są dość optymalne.
Zdobienia są jeszcze przed szlifowaniem
Pozdrawiam
Artur