Jacht Gretel Mamoli - Relacja II

Opisy budowy jednostek żaglowych
Awatar użytkownika
mirek
Posty: 1879
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55

Odp:Jacht Gretel Mamoli - Relacja II

Post autor: mirek »

krzysztof napisał:
Nie wiem dlaczego. ale jakoś mi praca nad Gretel idzie wolno. Skończyłem poszycie. dziś zrobiłem część kilu.


Nie wiem czemu twierdzisz , że prace idą ci wolno!
W Twojej relacji widać precyzję wykonania a to niestety wymaga czasu.
Przyjmij dewizę KIDa
No i na dodatek ta skala , pewnie po skończeniu tego modelu parę razy pomyślisz zanim podejmiesz decyzję co do skali zabierając się za następny model.
Ja mogę tylko pogratulować cierpliwości no i precyzji . Modelik coraz bardziej zaczyna cieszyć oko
Pozdrawiam Mirek Rybus
Awatar użytkownika
krzysztof
Posty: 972
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55

Odp:Jacht Gretel Mamoli - Relacja II

Post autor: krzysztof »

Mirku, na pewno popełnię ten błąd ze skalą co Ty. Skala Gretel to jest kara za grzechy (modelarskie?)
pozdrawiam Krzysztof

krzysztof.t.wasilewski@wp.pl
Awatar użytkownika
mirek
Posty: 1879
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55

Odp:Jacht Gretel Mamoli - Relacja II

Post autor: mirek »

krzysztof napisał:
Skala Gretel to jest kara za grzechy (modelarskie?)


No to ładnie musiałeś nagrzeszyć
Teraz jak sobie popatrzę na ten mój model to wcale nie żałuję , ze tak się walnąłem, robiło mi sie dobrze a , ze teraz jest przestój w robocie to już inna sprawa.
Budowa modelu ciut większego ma swoje zalety , przynajmniej nie ma problemu gdzie jest kadłub?
Jeery to bierze swój jachcik w kieszeń marynarki i w wolnych chwilach sobie może podłubać , a że nie może potem znaleźć kadłuba to już inna kwestia
Pozdrawiam Mirek Rybus
Awatar użytkownika
krzysztof
Posty: 972
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55

Odp:Jacht Gretel Mamoli - Relacja II

Post autor: krzysztof »

Dalsze zdrowaśki za "grzechy". Dziś słupki 10 szt 3x3mm, wysokość od pokładu 10- 8mm, daszek nad zejściówką itp. Kilka zdjęć:
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
pozdrawiam Krzysztof

krzysztof.t.wasilewski@wp.pl
Awatar użytkownika
krzysztof
Posty: 972
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55

Odp:Jacht Gretel Mamoli - Relacja II

Post autor: krzysztof »

Zakupiłem w castoramie pastę do czernienia metalu. Piszą,że tylko żelazo ale blachę miedzianą kryje również. Z uwagi na konsystencję - tak jak pasta do butów, nadaje się do czernienia większych powierzchni, na pewno nie do zawiasków i szekli Atamana. Na próbę zaopatrzyłem się również w farbki, kolory opisane na zdjęciu są na blaszce. Gretel otrzymała kilka drobiazgów - no i tyle na dziś.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Cena za puszeczkę - bez kilku groszy 30PLN.
pozdrawiam Krzysztof

krzysztof.t.wasilewski@wp.pl
Awatar użytkownika
krzysztof
Posty: 972
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55

Odp:Jacht Gretel Mamoli - Relacja II

Post autor: krzysztof »

Powolutku do przodu. Kilka rzeczy z zestawu jest beznadziejne. Zrobiłem nowe zawiasy do steru i sam ster z litych deseczek. Podpatrując kolegów w ich zmaganiach z okuciami,postanowiłem sam popróbować sił na tym polu. Materiał: blaszka miedziana około 0,4mm grubości ( po dziadku ), rureczka o średnicy zewnętrznej 2mm (castorama), lut w postaci drucika 1mm, kwas do wytrawienia punktu lutowania. I to chyba jest najważniejsze, próby z kalafonią przy tej skali lutowania wypadły mierne, za to kwas idealny. Grubość lutu minimalna - wygląda wręcz jak klejenie. Trzpień zawiasu z gwoździka odpowiedniej średnicy ze zeszlifowanym łepkiem,przycięty na odpowiednią długość i w komplecie zaklepany. Na zdjęciu leży obok zawiasów. Pokazałem moje zawiaski i te z zestawu (są z ołowiu!). Otworki w ramionach zawiasu o średnicy 0,7mm - wpuszczę tam gwoździki. Komplet zawiasów nie przekracza 4mm wysokości (3,75mm). Czekam na patynę, całość zawiasów będzie poczerniona,wszystkie okucia również.
Czekam również na ciepło - jest planowane uroczyste wodowanie kadłuba Gretel w obecności przedstawiciela KOGI, lód do balantaśka jest już w zamrażarce, czekam na ciepło i słońce.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
pozdrawiam Krzysztof

krzysztof.t.wasilewski@wp.pl
Awatar użytkownika
krzysztof
Posty: 972
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55

Odp:Jacht Gretel Mamoli - Relacja II

Post autor: krzysztof »

Wczoraj otrzymałem patynę PT5 oraz patynę uniwersalną. Uniwersalna jest delikatniejsza w działaniu, natomiast PT5 pięknie w sekundy czerni cynę, ołów. Efekt okuć na zdjęciach poniżej. Są zdecydowanie lepsze niż te z zestawu.
Powoli zbliżamy sie do wodowania kadłuba.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
pozdrawiam Krzysztof

krzysztof.t.wasilewski@wp.pl
Awatar użytkownika
mirek
Posty: 1879
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55

Odp:Jacht Gretel Mamoli - Relacja II

Post autor: mirek »

Modelik prezentuje się coraz ładniej . Podziwiam cię bo to troszkę większe od łupiny orzecha
Wydaje mi się , ze te gwoździe w odbojnicach są jakby ciut za duże, ale jeżeli tak wynika z planów to jest ok.
Z tymi patynami to widzę , ze są naprawdę przeboje i myślę , ze należałoby poświęcić temu tematowi troszkę więcej czasu i zebrać wszystkie informacje do kupy i opisać na Kodze
Pozdrawiam Mirek Rybus
Awatar użytkownika
krzysztof
Posty: 972
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55

Odp:Jacht Gretel Mamoli - Relacja II

Post autor: krzysztof »

no niestety gwoździe są moim wymysłem, może trzeba będzie główki zeszlifować - opcja niestety do zera, czyli gładko z odbojnicą. Jak myślicie?
pozdrawiam Krzysztof

krzysztof.t.wasilewski@wp.pl
Awatar użytkownika
mirek
Posty: 1879
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55

Odp:Jacht Gretel Mamoli - Relacja II

Post autor: mirek »

Jeżeli są to mosiężne gwoździki to ja bym je zeszlifował do zera czyli równo z odbojnicami.
A może uda się delikatnie je wyjąć i po przeszlifowaniu wstawić w to samo miejsce używając jako zabezpieczenia przed wypadaniem kleju CA
Pozdrawiam Mirek Rybus
ODPOWIEDZ