Potrzebuje informacji o naszych ścigaczach S2 oraz S3.
W konfiguracji po remoncie i przezbrojeniu w 1942.
Dzięki wzmocnieniom pokładu rufowego, miały możliwość postawienia do 18 małych min morskich po 30 kg
Jakiego konkretnego typu to mogły być miny?
Marek Twardowski. Polskie ścigacze w II wojnie światowej. „Morza, Statki i Okręty”. 3/1998.
Pierwsze co przychodzi mi na myśl o zbliżonej masie całkowitej to ładunki z Hedge-Hog, ale konfiguracja 2x9 nie zgadza się nawet z jeżami typu split, to jeszcze umiejscowienie tego na rufie wydaje się mało praktyczne.
W dostępnych publicznie publikacjach wyraźnie mowa jest o minach i ćwiczeniach w stawianiu zapór minowych, nie o bombach głębinowych pochodzących z HH.
Tak więc może 30kg to nie waga całkowita domniemanej miny lecz jej ładunku wybuchowego ?
Wówczas mogły by być to miny Type H Mark VI, z 27kg Amatol'u lub A Mark X, Mark XIX oraz Mark XIXS o masie całkowitej 45kg, z naciskiem na Mark XIXS, którą to zaprojektowano do użycia przeciwko okrętom o małym zanurzeniu.
S2 po remoncie w1942, na rufie "koryta" wystające za obrys burt (tory minowe ?).
Rufa S2 lub S3:
- nadbudówka wieżyczki Frazer-Nash z charakterystycznym emblematem, czy to emblemat 3 Flotylli MGB?
- Oerlikon 20mm
- charakterystyczne "koryto" na burcie wystające za profil pawęży oraz burt, czyżby tor domniemanych min ?
MGB13 z podobnym "korytem"