Dremel MotoSaw czy wyrzynarka Proxxon

Czyli warsztat szkutnika
ODPOWIEDZ
pol6
Posty: 16
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56

Dremel MotoSaw czy wyrzynarka Proxxon

Post autor: pol6 »

Witam,

aktualnie kompletuję swoją mała prywatną modelarnie i mam dylemat:

czy lepiej kupić Demel Moto-saw czy może wyrzynarkę Proxxona.

Dremel kosztuje około 400zł, a najtańsza wyrzynarka Proxxona jest o około 100zł droższa, (różnica niewielka więc jak sprzęt lepszy to można dołożyć).

Czy może ktoś z kolegów posiada Dremela/Proxxona i poradzi mi co lepiej kupić? Nigdzie na forum nie mogę znaleźć opini i Moto-saw :(

wyrzynarka używana będzie do budowania elementów głównie drewnianych, jak również czasami coś z aluminim/pleksy czy też innych tworzyw się wytnie.

dziękuję za porady
Awatar użytkownika
Sance
Posty: 161
Rejestracja: 28 mar 2012, 19:21

Re: Dremel MotoSaw czy wyrzynarka Proxxon

Post autor: Sance »

Wyrzynarka to wyrzynarka postawiłbym na proxxona. Dremela wygląda mi na zabawkę raczej niż na narzędzie ale z pewnością też spełni swoje zadanie.
Nie miałem w ręku nie macałem więc mogę oceniać tylko po wyglądzie. Za proxxonem przemawia też 15W więcej mocy.
Możesz też wsiąść pod uwagę kolory mnie osobiście żółto-zielony się nie podoba ale kolorami się nie tnie.
Każda z tych firm ma swoich zwolenników i przeciwników, więc wybór i tak będzie należał do ciebie.
Obrazek
pol6
Posty: 16
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56

Re: Dremel MotoSaw czy wyrzynarka Proxxon

Post autor: pol6 »

Mam właśnie podobne wrażenie, ale może ktoś miał w ręce tego Dremelka i ma jakieś zdanie :)
Awatar użytkownika
bartes123
Posty: 759
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56

Re: Dremel MotoSaw czy wyrzynarka Proxxon

Post autor: bartes123 »

http://allegro.pl/pila-wlosowa-wyrzynar ... 92559.html

Ta wyrzynarka będzie o wiele lepsza niż proxxonowe czy dremelowe wyroby z niższej półki (bo ich produkty z wyższej półki są o wiele lepsze i jeszcze o wiele droższe).
Ciężka jest, to po stole nie będzie skakać.
Nie rozpiży się po miesiącu, a w razie czego serwis u pierwszego lepszego Pana Zbysia, a nie w autoryzowanym serwisie proxxona (co wiąże się ze znacznymi kosztami)
No i koronny argument - 2 stówy wydasz to nawet jak olejesz modelarstwo to nie będzie dramatu.
mroman
Posty: 0
Rejestracja: 02 cze 2013, 09:52

Re: Dremel MotoSaw czy wyrzynarka Proxxon

Post autor: mroman »

Witam Załogę.
A co powiecie na takie coś? Myślałem o tym jako o pierwszym elektronarzędziu precyzyjnym.http://cpcireland.farnell.com/duratool/ ... dp/TL14959
Pozdrawiam. Roman.
Awatar użytkownika
ataman
Posty: 966
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55

Re: Dremel MotoSaw czy wyrzynarka Proxxon

Post autor: ataman »

Ani to dremel, ani proxxon, a na pewno nie wyrzynarka, więc nie trafiłeś kompletnie z tematem.
A co do tego przyrządu - coś takiego to podstawa w modelarstwie, chyba każdy coś podobnego ma. Ja mam ... ale mam też orginalnego dremela. Dlaczego? ano dlatego, że dremel ma inne gwinty niż pozostałe tego typu maszynki. Np nie pasują końcówki ( np tzw futerko ma inny gwint, końcówki na różne średnice trzpieni i wierteł też mają ciut inny wymiar - a dremelowskie najłatwiej dokupić). Ale najpoważniejsza jest różnica w gwincie mocującym - tym na który zakładasz wężyk giętki. ten gwint służy do montażu wszelkich przystawek dremelowskich, do których wcześniej czy później dorośniesz ( np stojak, frezarka dolno czy górnowrzecionowa itp). No i zapewne będzie tak, że chcąc teraz zaoszczędzić, w dłuższej perspektywie jednak przepłacisz, bo dojrzejesz do tego, że jednak musi być orginalny dremel :D (wiem z własnego doświadczenia). Choć nie jest to tak do końca złe rozwiązanie. Mój dremel prawe na stałe jest na stojaku (sporadycznie przekręcam do frezarki), a na codzień używam dremelopodobnego, bo nie muszę ciągle wkręcać i wykręcać, no i mam taniej kupiony wężyk giętki.
Pozdrawiam
pol6
Posty: 16
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56

Re: Dremel MotoSaw czy wyrzynarka Proxxon

Post autor: pol6 »

z odejściem z modelarstwa nie będzie problemu - modelarzem jestem od 15 lat mniej więcej ;)
na prawde nikt nie ma ani proxxona ani motosawa? Albo moze inna wyrzynarka? taka do cięcia precyzyjnego oraz do ciecia w aluminium blasze 2mm. Ostatnio na alledrogo pojawiło się kilka nowych wyrzynarek moze ktos jakas ma i polecic morze.

co do tego einhella - jakoś nie podpasował mi no i używka a wolałbym jednak nowość ;)
Awatar użytkownika
Sance
Posty: 161
Rejestracja: 28 mar 2012, 19:21

Re: Dremel MotoSaw czy wyrzynarka Proxxon

Post autor: Sance »

Kazimierz używa i jest zadowolony
viewtopic.php?f=508&t=1282&start=900#p59532
Obrazek
Awatar użytkownika
RomekS
Posty: 3205
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
Lokalizacja: {"name":"Polska Toru\u0144","desc":"","lat":"","lng":""}

Re: Dremel MotoSaw czy wyrzynarka Proxxon

Post autor: RomekS »

Kupiłem używaną, tania i ciężką wyrzynarkę w 2005 roku.
viewtopic.php?f=536&t=970&hilit=rexon
Niezniszczalna....

A na marginesie ... kiedyś tzn.w 2008 roku napisałeś:
pol6 pisze: napisał(a):Chce zaczać odrazu z grubej rury że tak powiem a mianowicie od HMS Victory (plany z modelarza z 2003 roku) i chętnie bym nawiązał znajomość z osobą z tego województwa.

potem dodałeś...

Wiem że to model cieżki, ale z drugiej strony nie chce go zrobic w rok czy 2 mysle o tak około 5-6 akurat na 60urodziny matki (na 60 ojca sie nie wyrobie bo zostały 2 lata):laugh: tak samo skala w jakiej cche robic jest dośc duza czyli 1:75 gdyż mam duży salon i chciałbym zeby model robił wrażenie...
Z drugiej strony chce robic równolegle żaglówke F5-M wiec tak żeby sie jednym nie znudzic bede dłubał na zmiane. W sumie zastanawiam sie czy nie zaczac od Korwety Elizabeth też jest ciekawa, badź Mayflower a najchetniej to bym robił Smoka jednak koszt planów (120zł) narazie mnie przeraża (może ktoś ma udostepnic plany tego galeonu?) .
Zreszta znam fajna historie z mojej modelarni. Jeden gość w latach 80 robił Victory, robił je 1 rok dzien w dzien i w pracy. Kiedy je skończył sprzedał go na Jarmarku św Dominika w Gdansku za 100$ wtedy to była kupa forsy. Przyszedł do domu i okazało sie ze 100$ było fałszywe....

następnie,

Póki co nie musze dużo inwestowac wiekszosc rzeczy mam z modelarni do ktorej należe. Co do Victroy narazie mam dostatecznie duzo materałow ( najważniejsze jest owrężenie i linia wodna) na kompletowanie reszty przyjdzie czas. Chocaiz po dłuższym zastanwieniu sie zaczne robic jednak Elizabeth wydaje sie prostsza duzo a do tego jest tutaj opis jednego moedlarza jak robił wiec bede z niego brał przykład. I jutro zaczynam od wyrysowania wręg i powolutku wycinania.

potem było coś w rodzaju Zenita, a teraz po 5 latach pytasz:

z odejściem z modelarstwa nie będzie problemu - modelarzem jestem od 15 lat mniej więcej ;)
na prawde nikt nie ma ani proxxona ani motosawa? Albo moze inna wyrzynarka? taka do cięcia precyzyjnego oraz do ciecia w aluminium blasze 2mm. Ostatnio na alledrogo pojawiło się kilka nowych wyrzynarek moze ktos jakas ma i polecic morze.

co do tego einhella - jakoś nie podpasował mi no i używka a wolałbym jednak nowość


Pomijam masę innych błędów, ale morze polecam.
pol6
Posty: 16
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56

Re: Dremel MotoSaw czy wyrzynarka Proxxon

Post autor: pol6 »

oj stare czasy:)

modelarzem nadal jestem i modele buduję, ale klasy F5-E ;)
teraz mam w planie powoli dokończyć kolumbijski okręt patrolowy Pedro De Gual i tym razem na spokojnie i bez spięć jak ostatnio.

zeby nie był offtop: po przeczytaniu kilku opinii zdecydowałem się na zakup Proxxona. Mam nadzieję że będzie mi godnie służył. Teraz pozostanie zakup szlifierki taśmowej i zaczynam zabawę :)


ps. nie wlewajcie do szpachlówki rozcieńczalnika nitro bo będzie wam schła 4 lata :) posłuchałem parę lat temu kogoś i przez to zarzuciłem pomysł robienia Zenita :)

ps2: mam dość mocne dys i dodatkowo w pracy nie mam możliwości zbyt mocno się zastanowić co piszę:) Następnym razem będę uważał na błędy
ODPOWIEDZ