Raz na jakiś czas przychodzi mi do głowy pomysł żeby pobawić się w modelarstwo i poświecić trochę czasu by upchnąć coś w szkło. Wiele lat temu widziałem model masowca w butelce co wielce mnie zaskoczyło i zrodziło chęć by coś takiego wykonać (dotychczas rafandynki kojarzyły mi się tylko z żaglowcami). Szkło to butelka po whiskey 0,75l o średnicy otworu ok 20mm. Po poszukiwaniach wybrałem polskiego masowca MS Mazury, skala 1:1000
Jako że nie znalalem nigdzie planów tego statku bazuję głównie na zdjęciach jednostki dostępnych na stronie: http://www.full-ahead.net/
Przystąpiłem do zabawy: kadłub nr 1 drewno sosnowe, zepsułem w nim zarówno kaształt gruszki dziobowej jak i rufę, dodatkowo nidoszacowałem szerokość szyjki i kadłub wymagał by podziału na 4 elementy co przy drewnie sosnowym, ograniczonych narzędziach i słabej wiedzy jak z drewnem w ogóle pracować poskutkowało zmianą koncepcji, przy okazji można podejrzeć jak model będzie wypełniał butelkę ( zależało mi aby wypełnić wnętrze najbardziej jak się da)
Kadłub nr2 wykonuje z płyty HDF 6mm grubości, wybór materiału był trochę przypadkowy- akurat walała się po warsztacie i jestem nią zachwycony, jest genialnie prosta w obróbce: łatwa w przycięciu, szlifowaniu itp. Drugi kadłub wykonany jest w 4 częściach, poniżej foto z przymiarki już wewnątrz butli. Nie robiłem jeszcze tak dużego modelu w butelce ( kadłub 190mm długości) i chciałem zobaczyć czy uda mi się w ogóle połączyć elementy w środku.
Niebawem dalsza cześć. Przepraszam za straszny bałagan na zdjęciach
