Wicher II - problem z zaobleniem pokładu

[Remek]

Witam wszystkich bardzo serdecznie (tym bardziej, że jestem tutaj zupełną "świeżynką"). Od wielu lat śledzę Wasze dyskusje oraz relacje z budowy "incognito" - i co tu dużo kryć - jestem pod MEGA (jak mawia moja córeczka) wrażeniem. Dziś niestety sam muszę zwrócić się do Was o pomoc.

Mam pytanie odnośnie planów niszczyciela "Wicher II". Na zdjęciach załączam fragmenty Planów Modelarskich Pana Jana Schmitd z 1989. Konkretnie proszę o rozwianie moich wątpliwości dotyczących zaoblenia pokładu. Jak można zauważyć na zdjęciach część dziobowa pokładu wg rysunku wręg ma bardzo duże zaoblenie. Gdy wykonałem wręgę nr 20 wg planów efekt jaki mi wyszedł widać na zdjęciach. Wg mnie gdyby taki kształt miał pokład trudno by było się na nim utrzymać. Ponadto wysokość wręgi (jej oso symetrii) jest o wiele wyższa niż wysokość wynikająca z przekroju wzdłużnego. Niestety, zakładam że efekt mojej pracy jest niestety związany z moją ignorancją - proszę zatem mi wybaczyć się nią z Wami dzielę. Gdyby jednak ktoś zechciałby mi pomóc, będę bardzo wdzięczny. Jeszcze raz witam wszystkich bardzo serdecznie i pozdrawiam.

Remigiusz

[Irek350]

Witaj
Wręga została błędnie wycięta.
Najlepiej porównać wysokość wręgi z rzutem bocznym linii kadłuba.
Pochylenie pokładu jest praktycznie równe na całej długości kadłuba i widać je wyraźnie na wrędze rufowej.

[Cziken]

Górna linia, w oparciu o którą wycinałeś wręgę pokazuje przebieg połączenia burty i pokładu a nie kształt wręgi. Krzywiznę linii pokładu uzyskasz odrysowując ją od najbliższej wręgi dolnego pokładu. W skali modelu to wystarczy. Jeśli plany są dokładne krzywizna pokładu powinna być również widoczna na rysunku przedniej ściany nadbudówki znajdującej się nad tą wręgą na okręcie.

[gdas]

Witam
po pierwsze to pan Schmith bazował się na planach stoczniowych więc pomyłki tu nie może być , po drugie wręga numer 20 biegnie aż do wysokości pokładu dziobowego, co widać na widoku z boku linii teoretycznych których sam pokazałeś , i tu się kłania czytanie rysunku technicznego

[Remek]

Bardzo dziękuję Wam za pomoc.

PS - mimo, że plany są w dużej skali (1:150 i 1:75) to niestety takich niuansów jak uwzględnienie zaoblenia przy rzucie nadbudówki nie zawierają. Jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam.

Remigiusz

[gdas]

Witam
Niestety mam te plany i gdybyś zawitał na arkusz 6/6 to byś zobaczył krzywiznę pokładu oraz detali na nim znajdujących się , i tu się znowu kłania czytanie rysunków

[Remek]

Drogi Gdas

Nie niestety, a na szczęście masz te plany, inaczej nie mógłbyś mi tak wspaniale pomóc. Zwracam jednak Twoją uwagę, że wręga nr 20 została przeze mnie zamontowana zgodnie z rysunkiem (czyli jako ostatnia wręga górnego-przedniego pokładu, licząc od dziobu) - nie wiem więc dlaczego w pierwszej odpowiedzi zwróciłeś na to swoją szanowną uwagę. Jeśli źle Ciebie zrozumiałem bardzo przepraszam, jeśli znajdziesz czas możesz doprecyzować mi, co miałeś na myśli. Poza tym sądzę, że koledzy, którzy poprzednio mi odpisali trafili w sedno mojego błędu - na rysunku wręg (przekroju poprzecznym) zaznaczony jest wznios pokładu (wzdłużny) - a ja tą informację po prostu źle zinterpretowałem.

Pozdrawiam
Remigiusz

[gdas]

Witam
Już śpieszę z wyjaśnieniem : otóż ta kreska która łączy wręgi to tak jak napisał Cziken jest to krawędź pokładu przy burcie , nie jest to krzywizna pokładu , można ją znaleźć na kilka sposobów , najszybszy to właśnie z wręg rufowych , inny to tak jak wspomniałem na arkuszu nr 6 masz widok na ścianę uskoku kadłuba i tu już wszystko powinno być jasne , inny to wymierzenie różnicy pomiędzy wysokością wręgi a wysokością kadłuba w przekroju , ponieważ ten widok jest zazwyczaj rysowany w osi symetrii okrętu ( tak przynajmniej mnie uczono ) czyli najwyższej części kadłuba . Swoja drogą to ten rysunek powinien być przy liniach a nie na ostatnim arkuszu , a przymierzając wysokość wręgi do widoku z boku już powinno Ci dać trochę do myślenia że coś jest nie tak , nie wiem jak tam jest na planach bo aż tak głęboko się w nie nie zagłębiałem