Nina - mini Mamoli

Pierwsze kroki w modelarstwie szkutniczym
Malfast
Posty: 0
Rejestracja: 21 lis 2015, 00:44

Nina - mini Mamoli

Post autor: Malfast »

Witam,

Do tej pory nie miałem styczności z modelarstwem szkutniczym. Moje jedyne doświadczenie z żaglowcami to sklejony i pomalowany model plastikowy HMS Victory.Teraz chcę się zająć modelami drewnianymi.
Na obecną chwilę nie wyobrażam sobie jak można samemu, z planów przygotować sobie samemu wszystkie potrzebne części z różnego rodzaju drewna. W związku z tym kupiłem model Nina mini Mamoli. Oszlifowałem już kadłub z pełnego drewna i następny krok to deskowanie pokładu. Nie chcę robić tak jak jest w planach, ale bardziej profesjonalnie jak piszecie na forum.
Po zagłębieniu się w temat już wiem m. in. jak zrobić "pakuły" (czarne odstępy pomiędzy deskami), zaimpregnować listewki, ale nie znalazłem odpowiedzi na nurtujące mnie pytanie. Jak zacząć układanie pokładu ?? Zaczynać od zewnątrz do środka, czy od środka na zewnątrz pokładu ?? Pytanie może trochę banalne, ale dla mnie bardzo istotne. Proszę o pomoc.
W planach jest podane żeby cały podkład zrobić z całych listewek na całej długości. Ja chciał bym żeby to były deseczki ułożone w pewien schemat. Jak możecie to poproszę o rysunek jak to wyglądało na statku Ninie.
Z resztą modelu powinienem sobie już poradzić :)

Każda pomoc się przyda.

Z góry dziękuję za pomoc i pozdrawiam.
Ostatnio zmieniony 21 lis 2015, 14:56 przez Malfast, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
TomekA
Posty: 396
Rejestracja: 03 paź 2011, 04:04

Re: Nina - mini Mamoli

Post autor: TomekA »

Kup sobie ksiazke "The Ships of Christopher Columbus" z serii Anatomy of the Ship. Autor Xavier Pastor.
Znajdziesz tam odpowiedzi na Twe pytania, jak i na inne, ktore zadasz pozniej.
Malfast
Posty: 0
Rejestracja: 21 lis 2015, 00:44

Re: Nina - mini Mamoli

Post autor: Malfast »

Dzięki za wskazanie chyba najlepszej książki o statkach Kolumba. Z tego co patrzyłem w internecie to jest ona prawie nie do kupienia. Znalazłem tylko w jednym miejscu i to w USA. Z zagranicy nie będę zamawiał. Może gdzieś można ją kupić u nas w jakieś księgarni ??
Może ktoś z was ma książkę "The Ships of Christopher Columbus" i mógł by zamieścić jedną fotkę z pokładem?? Będę wdzięczny.

Proszę również o zdjęcia pokładów waszych okrętów Nina. Nie ma to jak dobra ściągawka :)

Pozdrawiam,
Malfast
Posty: 0
Rejestracja: 21 lis 2015, 00:44

Re: Nina - mini Mamoli

Post autor: Malfast »

TomekA, dzięki jeszcze raz za wskazanie książki "The Ships of Christopher Columbus" z serii Anatomy of the Ship. Szukałem i szukałem, aż w końcu znalazłem i to za darmo. Można ja pobrać z USUNIĘTO !!!!!!!!!!!!!. Trzeba tylko poczekać 3h na uruchomienie downloadu, ale warto. Jak ktoś nie chce tyle czekać to musi wykupić konto.
Na początku myślałem, że to jakaś podpucha, ale okazało się, że książkę w .pdf da się ściągnąć. Już zabieram się za jej studiowanie.

Jeśli ktoś ma fotki przez siebie wykonanych deskowań podkładów to proszę o umieszczanie zdjęć.

Pozdrawiam,

NIE PODAJEMY LINKÓW DO PIRACKICH POZYCJI
Malfast
Posty: 0
Rejestracja: 21 lis 2015, 00:44

Re: Nina - mini Mamoli

Post autor: Malfast »

Już całkiem zgłupiałem :) W książce jest rysunek deskowania taki jak w planach modelu. Deski w całości przechodzą przez całą długość pokładu. W planach modelu napisane jest również, że w celu nadania bardziej realistycznego wyglądu deskowania, deski przyciąć na długość 15 mm i takie przyklejać. Chyba tak zrobię. Tylko moje pytanie przyklejać je w sposób a. czy b. ? pozdrawiam,
Załączniki
deskowanie
deskowanie
Tak to wygląda w książce.
Tak to wygląda w książce.
Awatar użytkownika
TomekA
Posty: 396
Rejestracja: 03 paź 2011, 04:04

Re: Nina - mini Mamoli

Post autor: TomekA »

O kurcze blade :shock: , Ty chyba budujesz to malenstwo pod mikroskopem?
Dlugosc planek pokladowych jest poltora centymetra (15 mm)??? W tej skali chyba nie warto poszywac pokladu z indywidualnych planek, w najlepszym razie zaznaczylbym ich przebieg na cieniutkiej sklejce, tzw. aircraft plywood z brzozy, twardym olowkiem, nawet nie trudzac sie o zaznaczanie ich stykow na dlugosc...
Malfast
Posty: 0
Rejestracja: 21 lis 2015, 00:44

Re: Nina - mini Mamoli

Post autor: Malfast »

Model to mikrus. Cały kadłub ma 19 cm.
Poszukam, co to jest dokładnie i jak wykonać aircraft plywood i zobaczę co zrobić ostatecznie. Układanie planek długości 15mm będzie dla mnie czystą przyjemnością.
Jak by co to jak byś ułożył planki żeby było bardziej realistyczne, sposobem a. czy b., z rysunku ??
janek44
Posty: 0
Rejestracja: 18 sty 2015, 12:44

Re: Nina - mini Mamoli

Post autor: janek44 »

Malfast pisze: Poszukam, co to jest dokładnie i jak wykonać aircraft plywood

Życzę powodzenia w "wykonywaniu aircraft plywood". Może po prostu lepiej ją kupić? Aircraft plywood, to po polsku sklejka lotnicza, kolego.
Malfast
Posty: 0
Rejestracja: 21 lis 2015, 00:44

Re: Nina - mini Mamoli

Post autor: Malfast »

Janek44, dzięki za wyjaśnienie.
Awatar użytkownika
TomekA
Posty: 396
Rejestracja: 03 paź 2011, 04:04

Re: Nina - mini Mamoli

Post autor: TomekA »

Jestes pewien, ze w Twej skali dlugosc desek pokladowych jest 15 mm? Jesli calkowita dlugosc kadluba jest 19 cm (a Nina nie byla duza jednostka) to czy czasem dlugosc desek pokladowych nie powinna byc "ciut" wieksza od tych 15 mm?
Musisz sobie przeliczyc dla Twej skali, jak dlugie powinny byc te deski?
Nie ma dzis na swiecie jakiejs wiarygodnej dokumentacji jednostek z tamtych lat, nawet ksiazka pana Pastora opiera sie tylko na przypuszczeniach, jak tamte jednostki mogly wygladac. Owszem, przypuszczenia owe sa poparte badaniami historycznymi i z duza doza prawdopodobienstwa daja nam jakies pojecie, ale mimo to, jest to tylko pojecie.

Mysle, ze z pewnym przyblizeniem mozna przyjac ze deski pokladowe dla jednostki jak Nina, moglyby miec dlugosc ok. 5 do 7 metrow kazda.

A co do ukladania ich w poklad, to z pewnoscia nie byly one poukladane jak na rys. a od Ciebie. Wtedy to caly poklad mialby najmniejsza masywnosc, sztywnosc, i linia najslabszego oporu bieglaby wlasnie na linii laczenia ich - stad starano sie maksymalnie przerwac ja, skladajac deski naprzemiennie tak, aby ich konce stykaly sie z soba nie w jedna linie.
W ksiazce zuMondfelda masz taki rysunek roznych przebiegow deskowania pokladow (zasada ta odnosi sie tez do poszywania kadlubow). Patrz zalacznik tutaj.
Mysle, ze z duzym prawdopodobienstwem moznaby przyjac, ze deskowanie pokladu na Ninii bylo podobne jak na pierwszych dwoch od gory rysunkach, tj. tzw. three plank shift albo jego wersja kontynentalna. Four czy five plank shift stosowano w jednostkach znacznie wiekszych, masywniejszych, okretach liniowych itp...
Osobiscie, gdybym budowal ten model, zrobilbym - dla dodania autentycznosci, bardziej nieregularna wersje kontynentalna three plank shift. Zauwazylem, ze na pelnowymiarowych jednostkach niezbyt rygorystycznie stosowano ten schemat, uzywajac raczej dlugosci desek, jakimi dysponowano i dla oszczednosci na materiale nie przycinano ich automatycznie na okreslone dlugosci tak aby utrzymywac ten geometrycznie wygladajacy tzw. shift (przesuniecie).
Zalaczam tez fotke repliki innej jednostki - "Discovery" - jednego z zaglowcow, ktorym przyplyneli z Europy pierwsi osadnicy do miejsca zwanego Jamestown w obecnej Virginii, w roku 1607, a wiec z gora 100 lat pozniej od Kolumba. Niemniej, wtedy wszelkie zmiany nie postepowaly az tak szybko, szczegolnie deskowanie pokladow. Z czasem skracaly sie tylko dlugosci poszczegolnych desek wraz z postepujacym wyczerpywaniem materialu. Na zdjeciu tez widac, ze ow "shift" nie byl az tak regularny, jak to w teorii sie proponuje. Zwroc tez uwage na kolor pokladu - rezultat chodzenia po nim, regularnego szorowania go i wplywu slonca oraz wody morskiej.
Załączniki
deck shifts.jpg
04Discovery.jpg
ODPOWIEDZ