Działo 36 funtów - Mantua

[Cygi]

Witam
Jak postanowiłem tak działem.

Pokład z lipowych listewek 2x5 mm.

Niestety wieczorna selekcja listewek trochę się nie udała stąd różnice w odcieniach. W rzeczywistości nie jest to aż tak widoczne, jednak obróbka zdjęcia spowodowała takie wyraźne kontrasty barwne.

Aktualnie trwa zabawa w małego chemika, czyli oksydowanie wszystkich metalowych detali.

Pozdrawiam serdecznie
Grzegorz

[Cygi]

Witam
Efekt zabawy w małego chemika i wieczornego dłubania. Okucia wycięte z miedzianej blachy 0,1 mm. Okazała się trochę za miękka, ale w końcu za kilkunastym razem się udało.
Standard może daleki od "Kogowego", ale jak na pierwszy raz i użyty materiał jestem zadowolony. W końcu trzeba się ciągle uczyć nowych rzeczy.

Pozdrawiam serdecznie
Grzegorz

[Cygi]

Witam
Małe postępy w pracy.

Gotowa lufa. Pokryta podkładem, następnie czarną matową farbą akrylową.

Bloczki 3 i 4 mm od Pana Mirka. Nic tak nie dodaje uroku modelowi jak takie dopracowane detale.

Zabawa z linkami.

Powiązane elementy tali do lawety działa. Zastosowane bloczki 4 mm. Haki wykonane z drutu 0,4 mm.

Pozdrawiam serdecznie
Grzegorz

[Cygi]

Witam
Linki i bloczki powiązane wiec pora poskładać to w całość. Trzeba jeszcze kilka detali dopieścić i przygotować kilka dodatków co by zbyt pusto nie było. Muszę też poczekać, aż przyjdzie amunicja.

Ma ktoś jakieś praktyczne rozwiązanie na zwijanie cienkich linek co by jakoś wyglądały na pokładzie? Z grubymi sobie poradziłem, ale za te nie wiem jak się zabrać. Czy wystarczy rozcieńczony "Vikol" i rolowanie po okręgu?

Pozdrawiam serdecznie
Grzegorz

[Piotras]

Witam,
Przy moich wycinkach robiłem tak jak piszesz z cienkimi linkami. Na taśme papierową układam linke w słoneczko jak juz ułożę to pokrywam to wikolem , jak wyschnie odklejam przekręcam i mam gotowe słonko co się nie rozplącze.
P>S> Dziś raczej nikt więcej Ci nie odpisze bo chleją, a mnie tam nie ma

[Cygi]

Witam
Dziękuję Piotras Tobie i Sławkowi Kromer za poradę. Słoneczko to rewelacyjne rozwiązanie. Dodatkowo łatwe w stosowaniu i ogarnianiu cienkich linek.
Dziś przyszły stalowe kulki łożyskowe, które posłużą za kule armatnie.

A to już ostateczny wynik moich modelarskich interpretacji. Skala mniejsza, ale przez to frajda samodzielnego wykonania znacznie większa. No i udało mi się odrobinę bardziej przybliżyć do prawdy historycznej niż było to w zestawie.

Pozdrawiam serdecznie
Grzegorz

[ostry_gl]

Gratuluję modelu i konsekwencji w podejściu do tematu.
Pozdrawiam,
Łukasz.