Witam Serdecznie,
Kupiłem maszyny (wyżynarka ,dremel), troszkę drewna się nazbierało i zacząłem mój pierwszy model w całości z DREWNA :D:D:D.
Oczywiście Victory z MM nie zostanie odłożony, absolutnie.
Kupiłem sklejkę brzozową w Castoramie 4mm, wydrukowałem umieszczone na Kodze rysunki i zacząłem.
W rysunkach szkielet jest z tektury 2mm ja użyłem sklejki 4mm. Wykonałem małe modyfikacje w
częściach szkieletu (wychudzenie wszystkich krawędzi o 2mm w miejscach styku z pokładem
oraz o 1mm każdej krawędzi stykającej się z wręgami oraz poszerzenie otworów składania szkieletu) i wyciąłem.
Chyba tak to należało zrobić aby było wg planów?
Trasując część wzdłużną szkieletu i pokładu zauważyłem że sklejka w jedną stronę się ugina
(pokład jest łukowaty) w drugą nie poddaje się więc odpowiednio umieściłem szablony tych dwóch
części na sklejce.
Zmodyfikowane części szkieletu.
Pierwsze pasowanie na sucho oraz pokład dociągnięty do krzywizny za pomocą sznurka.
Pokład mocno przywiązany do szkieletu na sucho potrzymałem nad parą w garnku z gotującą wodą.
Na drugi dzień po rozwiązaniu sznurka miałem już odpowiednią krzywiznę na stałe :).
Po przeszlifowaniu i dopasowaniu krawędzi do krzywizn skleiłem cały szkielet.
Na drugi dzień znowu przeszlifowałem szkielet.
Narazie to sklejka ale już podoba mi się dłubanie w drewnie :D.
Dżonka Darka
- Wrajcik
- Posty: 74
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
- jerry_bee
- Posty: 922
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
O:Dżonka Darka
Wrajcik napisał:
Wrajcik, gdyby Ci się to udało to byłbyś moim osobistym Mistrzem Świata w Gięciu Sklejki ;) w końcu jakby na to nie spojrzeć taki pokład to wewnętrzny wycinek torusa.
EDIT: teraz się przyjrzałem i widzę, że znowu coś mi się pomieszało... w poprzek ten pokład jest przecież prosty... sorry za mącenie.
zauważyłem że sklejka w jedną stronę się ugina (pokład jest łukowaty) w drugą nie poddaje się więc odpowiednio umieściłem szablony tych dwóch części na sklejce.
Wrajcik, gdyby Ci się to udało to byłbyś moim osobistym Mistrzem Świata w Gięciu Sklejki ;) w końcu jakby na to nie spojrzeć taki pokład to wewnętrzny wycinek torusa.
EDIT: teraz się przyjrzałem i widzę, że znowu coś mi się pomieszało... w poprzek ten pokład jest przecież prosty... sorry za mącenie.
--------------------------
pozdrawiam, jerry_bee
pozdrawiam, jerry_bee
- Wrajcik
- Posty: 74
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
O:Dżonka Darka
Witam,
W dżonce przybył pokład, który wykonałem z forniru brzozowego. Chciałem to zrobić z forniru dębowego
więc po przeszlifowaniu pociągnąłem lakierobejcą na ciemny dąb. Obecnie zabieram się do
docinania "desek" na poszycie i burty z listew o gr 2mm.
W dżonce przybył pokład, który wykonałem z forniru brzozowego. Chciałem to zrobić z forniru dębowego
więc po przeszlifowaniu pociągnąłem lakierobejcą na ciemny dąb. Obecnie zabieram się do
docinania "desek" na poszycie i burty z listew o gr 2mm.
- rczarnec
- Posty: 283
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
O:Dżonka Darka
Darek, zanim poszyjesz burty, poszyj pawęż, będzie Ci ją łatwiej przeszlifować - poszycie burt wystaje poza powierzchnię pawęży.
Pozdrowienia
Robert Czarnecki
Robert Czarnecki
- Wrajcik
- Posty: 74
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
O:Dżonka Darka
Witam,
Trochę przybyło.
Poniżej listewki przycięte i przygotowane (mahoń sapeli)
rczarnec napisał:
Dziękuję za radę. Zrobiłem to zaraz przed położeniem pierwszej listwy :). Listweki z przerwami na wyschnięcie lądują na swoim miejscu.
Trochę przybyło.
Poniżej listewki przycięte i przygotowane (mahoń sapeli)
rczarnec napisał:
Darek, zanim poszyjesz burty, poszyj pawęż, będzie Ci ją łatwiej przeszlifować - poszycie burt wystaje poza powierzchnię pawęży.
Dziękuję za radę. Zrobiłem to zaraz przed położeniem pierwszej listwy :). Listweki z przerwami na wyschnięcie lądują na swoim miejscu.
-
- Posty: 64
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
O:Dżonka Darka
Bardzo ładnie Tobie to wychodzi. Sklejka to w sumie całkiem dobry patent. ;)
Pozdrawiam, Jacek
Pozdrawiam, Jacek
- Wrajcik
- Posty: 74
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
O:Dżonka Darka
Witam,
Niewiele w tej mojej, w całości drewnianej, dżonce przybyło.
Podciągnąłem poszycie dna płaskiego i skośnego.
Teraz będę wyginał wzdłużnie listwy na burty. Jedną już złamałem ale nie ma tego
złego co by na dobre nie wyszło :). Nauczyłem się jak gorącą listwę giąć aby nie złamać.
Kilka zdjęc z poszywania oraz po przeszlifowaniu.
Niewiele w tej mojej, w całości drewnianej, dżonce przybyło.
Podciągnąłem poszycie dna płaskiego i skośnego.
Teraz będę wyginał wzdłużnie listwy na burty. Jedną już złamałem ale nie ma tego
złego co by na dobre nie wyszło :). Nauczyłem się jak gorącą listwę giąć aby nie złamać.
Kilka zdjęc z poszywania oraz po przeszlifowaniu.
- ARIS20
- Posty: 132
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
O:Dżonka Darka
No i bardzo fajny modelik się robi.:) Jednak Dżonka dużo uczy i można przy niej podstawowego doświadczenia zdobyć mogę to także potwierdzić. Ja moją Dżonkę już powoli kończę. Pozdrawiam AREK.B)
-----------------------------------------
| W porcie: HMS BOUNTY z MM |
| Dżonka (kogowa) |
-----------------------------------------
| W stoczni: HMS VICTORY z MM |
| Karl und Marie |
-----------------------------------------
| W porcie: HMS BOUNTY z MM |
| Dżonka (kogowa) |
-----------------------------------------
| W stoczni: HMS VICTORY z MM |
| Karl und Marie |
-----------------------------------------
- Krystian
- Posty: 7
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
O:Dżonka Darka
witam jestem niedoświadczonym modelarzem i sie dopiero ucze :P chciałbym się dowiedziec czy pan trzyma tą deske nad para żeby sie ugiela calom noc czy kilka minut i przez noc pan zostawia zeby tak zostało? pozdrawiam Krystian
pozdrawiam Krystian
- Wrajcik
- Posty: 74
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
O:Dżonka Darka
Witam Serdecznie,
Krystian napisał:
Krystianie najlepszą nauką jest zrobienie tej dżonki :). Zakasaj rękawy i do dzieła.
Jeżeli chodzi wygięcie sklejki to trzymałem ją nad parą kilkanaście minut.
Potem zostawiłem wszystko do następnego dnia aby sklejka wyschła.
Krystian napisał:
witam jestem niedoświadczonym modelarzem i sie dopiero ucze :P chciałbym się dowiedziec czy pan trzyma tą deske nad para żeby sie ugiela calom noc czy kilka minut i przez noc pan zostawia zeby tak zostało? pozdrawiam Krystian
Krystianie najlepszą nauką jest zrobienie tej dżonki :). Zakasaj rękawy i do dzieła.
Jeżeli chodzi wygięcie sklejki to trzymałem ją nad parą kilkanaście minut.
Potem zostawiłem wszystko do następnego dnia aby sklejka wyschła.