Witam wszystkich!

Witaj nowy kadecie. Wszyscy użytkownicy Kogi Cię serdecznie witają. Cieszymy, że do nas zawitałaś/eś, jednak prosimy o przedstawienie się w kilku słowach.
ODPOWIEDZ
Kannya
Posty: 16
Rejestracja: 25 gru 2020, 22:00
Lokalizacja: {"name":"","desc":"","lat":"","lng":""}

Witam wszystkich!

Post autor: Kannya »

Witam !

Mam na imię Damian i jestem nowy na Forum :)

Od ponad 25 lat nosiłem się z zamiarem zbudowania własnego modelu żaglowca, ale zawsze jakoś nie było po drodze. Zawsze wmawiałem sobie, że nie dam rady, że nie potrafię, że brak czasu, kasy, zła koniunkcja planet... itp.

Trafiłem na Kogę. Przejrzałem mnóstwo postów ukazujących Wasze budowy i postanowiłem, że tym razem spełnię swoje marzenie.

Nie jestem całkowitym nowicjuszem. W przeszłości skleiłem i pomalowałem kilka modeli plastikowych, później próbowałem swoich sił w kartonie (niestety nie posiadam zdjęć) ale zawsze z tyłu głowy pozostawał niedosyt. Wiadomo - drewniany żaglowiec to zawsze DREWNIANY ŻAGLOWIEC!
Ostatnio próbowałem swoicj sił w drukowaniu i malowaniu figurek 3D. Przedstawiam ostatnie "dzieła":
krowa1.jpg
Lampka dla starszej córki. Krowa porywana przez UFO. Model znaleziony w internecie, ale malowanie i elektronika to moja wesoła twórczość. Lampka sterowana za pomocę pilota IR. Posiada 11 trybów działania i w nocy naprawdę robi wrażenie:
krowa2.jpg
Następny przykład - znany i lubiany duet (a nawet dwa):
shrek.jpg
A dla miłośników mangi i anime:
nezuko.jpg
Pomalowałem także firmowe logo:
orzel.jpg
Ale do rzeczy.
O mnie:
- 42 lata (więc trochę dużo jak na początkującego);
- z zawodu konstruktor elektroniki (z doświadczeniem w wytwarzaniu części mechanicznych, obudów i elementów wykonawczych);
- ponad 15 lat na morzu (niestety nie na pokłądzie żaglowców);

Przygodę z modelarstwem rozpocząłem dawno temu. Wykonałem kilka modeli plastikowych, następnie przenisłem się na kartonowe (niestety nie posiadam zdjęć). Jednak zawsze pozostawał niedosyt. Jednak CO DREWNIAK TO DREWNIAK.

W tym roku postanowiłem - zaczynam robić pierwszy żaglowiec (mam nadzieję, że pierwszy a nie jedyny).

Jednak przyzwyczajenie było silniejsze. Po przeczytaniu relacji z budowy wielu modeli (szczególnie na tym forum). Postanowiłem doposażyć swoją narzędzownię w kilka niezbędnych "gadżetów". Jako pierwsza - gilotynka do listewek. Widziałem kilka gotowych modeli, które można zakupić ale postanowiłem, że wszystko sam zaprojektuję i wykonam.:
gilotynka.jpg
gilotynka2.jpg
Stwierdziłem także, że przyda się narzędzie umożliwiające precyzyjne gięcie drutów:
bender.jpg
Giętarka formuje zagięcia o promieniu 2,3,4,5,6,7,8,9,10,15 i 17.5 mm oraz umożliwia precyzyjne wygięcie drutów pod kątem 30, 45, 60 i 90 stopni. Możemy także wykonać łańcuch o ogniwach 2 i 3 mm.

Do gięcia twardszych drutów o większej średnicy (5-7mm) zaprojektowałem giętarkę ręczną:
bender2.jpg
OK.
Nadszedł czas na relację z budowy (wszystkich, którzy dotrwali do tego momentu przepraszam za tak rozległy wstęp).

Mój model to "Polaris" firmy OcCre. Chciałem uniknąć błędów wielu początkujących, którzy zaczynają swoją przygodę z modelarstwem drewnianym od Santisima Trinidad i nie wychodzą poza poszycie pokładu :)

Szkielet:
szkielet_klejenie.jpg
Tu widać wykonane przeze mnie kątowniki, które pomagają utrzymać wręgi pod kątem 90 stopni.

Gotowy szkielet wygląda tak:
szkielet_end.jpg
Widać także wykonaną tanią metodą - za pomocą 4 kątowników i kawałka sklejki podstawkę.

I tu doszedłem do punktu, w którym absolutnie nie mogę zgodzić się z instrukcją. W ogóle nie mogę zgodzić się z przedziwną dla mnie manią "rysownia gwoździ" (inaczej nie umiem tego nazwać).
Sporo pływałem, wiele pokładów zwiedziłem. Na żadnym nie widziałem gwoździ!.
Dlatego robię po swojemu:
poklad_pol.jpg
I cały pokład:
poklad_full.jpg
....

trochę się rozpisałem jak na przywitanie.
Mam nadzieję, że nikogo z Zacnych Kolegów nie zraziłem :)

użyłem dość dużo emotikonów :) <- ale to dlatego, że bardzo się cieszę z tego, że w końcu zdecydowałem się wykonać swój pierwszy model.

Proszę o komentarze i uwagi jeśli coś przekręcę w robocie bądź komentarzu.
Jeśli ktoś jest chętny, by przesłać moje pomoce (narzędzia 3D) - proszę o info.

Dzięki za uwagę
Damian
Awatar użytkownika
radek
Posty: 743
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
Lokalizacja: {&quot;name&quot;:&quot;Warszawa&quot;,&quot;desc&quot;:&quot;Warszawa,wojew\u00f3dztwo mazowieckie,Polska,pl&quot;,&quot;lat&quot;:&quot;52.2319581&quot;,&quot;lng&quot;:&quot;21.0067249&quo
Kontakt:

Re: Witam wszystkich!

Post autor: radek »

Witaj,
dzięki za takie wprowadzenie w to ,co robiłeś, czekamy na pierwszą relację! Opisz proszę w niej od początku model, doświadczeni koledzy napewno Ci pomogą. Pozdrawiam.
Radosław Kubera
Koga Portal
Awatar użytkownika
sotter
Posty: 54
Rejestracja: 07 lut 2014, 18:35

Re: Witam wszystkich!

Post autor: sotter »

Powodzenia! Ja tam doświadczenia nie mam ale mam też nieodparte wrażenie, że modelarstwo redukcyjne jest w pewnej mierze sztuką iluzji. Innymi słowy zdarzają się elementy „przewymiarowane” jak choćby kołkowanie, którego celem jest osiągniecie zamierzonego efektu wizualnego. Oczywiście jest też zawodowe, że tak powiem modelarstwo gdzie absolutnym priorytetem jest zgodność z planem. Każdy pewnie odnajduje w tym hobby coś dla siebie. Tak czy inaczej witam serdecznie wśród kolegów modelarzy kogowych.
Kannya
Posty: 16
Rejestracja: 25 gru 2020, 22:00
Lokalizacja: {&quot;name&quot;:&quot;&quot;,&quot;desc&quot;:&quot;&quot;,&quot;lat&quot;:&quot;&quot;,&quot;lng&quot;:&quot;&quot;}

Re: Witam wszystkich!

Post autor: Kannya »

Cześć,

Dzięki za przywitanie! Jednak Koga żyje :) !!!

Zastanawiam się, czy relację z budowy prowadzić nadal w tym wątku, czy stworzyć jako nowy w dziale "Stocznia - Żaglowce" ??

Dziś kontynuuję tutaj.

Mój pierwszy model to "POLARIS" firmy OcCre. Pierwsze zdjęcia to początki mojej przygody z modelarstwem drewnianym.
Model jest moim tegorocznym prezentem pod choinkę :)
Z początku myślałem, że prace rozpocznę dopiero w styczniu ale skorzystałem z wolnej chwili i dzięki temu nie musiałem czekać z budową.

Dzień drugi:
Szkielet już jest. Pokład poszyty. Rozpoczynam montaż kadłuba:
kadlub_dzien1_1.jpg
Próbowałem z całych sił uniknąć plam i przebarwień (a już najbardziej "uwalenia" wszystkiego klejem). Niestety teraz wiem, że teoria często mija się z praktyką. Niby oglądałem tutoriale na YT, jak Chuck Norris zgrałem cały modelarski internet.... ale gdy przyszło przykleić pierwszą burtę to "skończyło się rumakowanie" :(
Tu coś odchodzi, tam nie pasuje, tam znów się nie schodzi i odkleja.... MASAKRA!
kadlub_dzien1_2.jpg
Ciężkie początki ale nie poddaję się :)
Przebarwienie na burcie powstało na skutek moczenia i gięcia termicznego. Niestety kadłub upaprałem podczas montażu. Na szczęście udało mi się uniknąć nadmiernego ubrudzenia pokładu. Z powodu zamkniętych sklepów muszę czekać do poniedziałku na otwarcie marketu budowlanego. Zakupię lakier i zabezpieczę to, czego jeszcze nie ubrudziłem.

I tu pytanie do bardziej doświadczonych kolegów:
Czy pokład zabezpieczyć lakierem bezbarwnym, bejcą czy pokostem ?
Jeśli zabezpieczę pokostem to o użyciu kleju do drewna mogę zapomnieć :( A bardzo nie lubię kleju CA.
Ale skoro mus, to mus.
Dzień drugi skończył się na takim oto etapie:
kadlub_dzien1_3.jpg
kadlub_dzien1_3.jpg
Jutro kontynuacja poszycia kadłuba.
ODPOWIEDZ