Witam wszystkich pasjonatów modelarstwa morskiego

[space85]

Witam wszystkich pasjonatów modelarstwa morskiego. Skoro juz dowiedziałem się gdzie mogę zamieścić informacje o sobie to wypadałoby to zrobić. Pochodzę z Częstochowy mam na imię Andrzej i mam 24 lata. Pasjonuję się modelarstwem morskim. Naukę tworzenia modeli rozpocząłem w roku 99. Na samym początku interesowały mnie generalnie modele kartonowe a następnie przeniosłem się na plastik. Z modeli kartonowych interesowało mnie wszystko od budowli, fortec, katedr, zamków przez samochody, pociągi do samolotów i staków. Z tego czasu pochodzą m.in. Papierowy model Titanica niestety nie pamietam jakiej firmy i Pancernik Arizona z IIWW. Z budowli do dzisiaj trzymam model Bazyliki Mariackiej z Gdańska. Natępny etap to wcześniej wspomniane modele plastikowe. Tutaj powstała kolejna próba zbudowania Titanica z firmy Revel (udana). W tym czasie stawiałem głównie na tą własnise firmę z racji bardzo starannie wykonywanych częsci. od roku 2003 buduję wyłącznie modele drewniane. W tym własnie roku doszedłem do wniosku, że najbardziej chcę budować modele morskie. w 2004/05 podjąłem kolejną próbę stworzenia modelu Titanica tym razem z drewna. Był to model firmy Hahette. Tutaj muszę niestety napisać że poległem. Próba zakończyła się niepowodzeniem. Zbudowałem go do połowy a niemając dostatecznie duzo jak na tamte czasy doświadczenia porzuciłem go i sprzedałem z resztą elementów do wykończenia. Jednak to było dla mnie ogromne doswiadczenie i wiele się na tym modelu nauczyłem. Nie poddałem się i do dziś buduję modele morskie. Obecnie zajmuję się buduwą modelu Santisima Trinidad. Zapraszam do oglądania i komentowania efektów tej pracy. Pozdrawiam Andrzej:)

[Andrzej1]

Chyba Andrzeje opanowały Kogę :).
Witam.
Z ukłonami
Andrzej Korycki
W mojej klasie na 9-ciu chłopa
było 6 Andrzejów ... . Takie czasy.

Andrzej Korycki

[oksal]

Titanic to chyba Cię dręczy;) Witaj na Kodze.

[space85]

Witam. Owszem zawsze miałem pewną słabość do Titanica. Puki co troszke odstąpiłem od tego statku i myślę, że długo do niego nie wrócę. Wszystko przez te mity jakimi obrósł przez tyle lat:)

[oksal]

space85 napisał:

... Puki co troszke odstąpiłem od tego statku i myślę, że długo do niego nie wrócę...

To fakt, Santisima Trinidad to projekt na więcej niż jeden wieczór;)